Oglądamy film. Finn skończył jeść swoje chipsy. Poszedł po kolejną miskę. Przyszedł z pełną miską chipsów. Kontynuowaliśmy film. Moja mama weszła do domu. Szybko oddaliliśmy się od siebie żeby tego nie zauważyła. Przywitaliśmy się z moją mamą i wzięliśmy wszystie graty do mojego pokoju. Dalej oglądaliśmy horror. Przestraszyłam się. Schowałam się za finn'em żeby nie widzieć ekranu.
Finn: ej... Już. Choć. Nie masz się czego bać
Finn przytulił mnie żebym się nie bała. Wtuliłam się. Czułam się przy nim bezpiecznie. Film się skończył.
Finn: zrobimy zdjęcie na naszego instagrama?
Victoria: okejZeszliśmy na dół.
Victoria: wychodzimy
Robin: okejWyszłam szukać miejsca, w którym byśmy mogli zrobić zdjęcie.
Zrobiliśmy je blisko kryjówki. Opublikowałam zdjęcie. Po minucie polubiła je milena i napisała do mnie
Milena
-hej fajne zdjęcie. Już mogę wyjść. Gdzie się widzimy?
-w kryjówce
-Dobra to będę za 5 minut
-Oki pa💖Victoria: milena zaraz przyjdzie
Finn: to ja pójdę do domu
Victoria: nie musisz
Finn: będę wam przeszkadzał. Cały czas z tobą chodzę gdy ona jest... Może się dowiedzieć
Victoria: no dobra. To w takim razie do zobaczenia
Finn: jak najszybciejChwilę całowaliśmy się na pożegnanie po czym Finn odszedł. Zostałam sama. Już nie czułam się tak bezpeicznie jak wcześniej. Doszłam do kryjówki i czekałam na Milenę. Po dwóch minutach przyszła. Uśmiechnęłam się i podbiegłam do niej. Rzuciłyśmy się na siebie jagbyśmy się nie widziały z trzy miesiące. Wciągnęliśmy się w rozmowę tak że nie patrzeliśmy gdzie idziemy.
Victoria: zrobimy sobie zdjęcie?
Milena: A wiesz czemu nie. ChoćZłapała mnie za rękę i pociągnęła w drugą stronę. Zrobiliśmy zdjęcie i oby dwie wrzuciliśmy na swoje instagrmy.
@Milenqa137
Komentarze :
-dwie piękności🍭
-laseczki💋
-chodzące ideały🥴Razem z Mileną zaczęłam czytać komentarze. Były boskie. Nasi obserwatorzy są kochani. Poszliśmy do mojego domu. Weszliśmy niezauważone. Rzuciliśmy się na łóżko i zaczęliśmy gadać o chłopakach jak by to fajnie było gdybyśmy ich miały. Podczas naszej rozmowy napisał do mnie Noah.
Noah
-siemka wiesz może gdzie milena teraz jest?
-hej. Tak milena jest u mnie
-serio?! Dobra to zaraz u
ciebie będę
-nooo okejMilena: kto pisze? Finn?
Victoria: nie Noah
Milena: Noah? Do ciebie?
Victoria: noo... Zaraz tu będzie
Milena: co? Po co on tu nam niby jest potrzebny?
Victoria: mu się spytajGadaliśmy dalej schodząc po schodach. Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Otworzyłam drzwi i moim oczom ukazał się Noah... Na kolanach... Z różą w ręce. Byliśmy w szoku.
Noah: pseplasam cie milena. To miał być żart
Spojrzałam się na Milenę. Ona na mnie. Myśleliśmy że nie wytrzymamy ze śmiechu. Nie dałam rady. Zaśmiałam się lekko. Noah podniósł się i podarował Milenie róże.
Noah: wybaczysz mi?
Milena: tak wybaczam CiPrzytulili się. To było nawet słodkie. Zaprowadziłam Noah do mojego pokoju. Zeszłam do Mileny dać jej jakiś wazonik do róży ale powiedziała że woli ją sobie trzymać i wąchać bo bardzo ładnie pachniała według niej więc poszliśmy na górę do Noah.
________________________.
Te "pseplasam" to hit 😂 to było planowane już jakiś czas temu. Dozobaczonka 💋
Nie zdradzę kiedy kolejna część🤭 ale nie dłużej
niż za 3 dni