13.

56 3 0
                                    

Schowałam się w pokoju, w którym spał Noah z Mileną. Mając nadzieję że zostanę sama.
Jednak znowu się myliłam. Przyszedł do mnie Finn usiadł obok mnie na podłodze i zaczął rozmawiać.

Finn:jak nie chcesz tego robić to mogłaś powiedzieć tylko wiesz że będziemy mieć jakąś karę
za to
Victoria:milena specjalnie wymyśliła tą zabawę.
Finn:no trudno nic nie poradzimy. Zaraz idziemy do domu wszyscy. Chcesz siedzieć sama?
Victoria: i tak i nie... Nie wiem 😩
Finn:jak chcesz mogę zostać
Victoria:a Twój ojciec pozwoli?
Finn:wczoraj się zgodził to dzisiaj pewnie też
Victoria:to jak chcesz zostań.
Finn:okej. No w takim razie nigdzie się nie wybieram
Milena : co robicie?
Finn:gadamy sobie
Milena:aaa no szkoda myślałam że tu się będziecie całować. Chyba że nie mówisz mi prawdy Finn😏
Finn:tylko gadamy 😕
Milena: tylko?... Czyli chcesz coś więcej? 😏
Finn:nic nie mówię
Milena: i nie musisz. Jak tam u was ogólnie?
Victoria: nie mieliście już iść?
Milena:a co wyganiasz mnie? Aaa rozumiem chcesz zostać sama z finn'em. Ok to ja nie przeszkadzam. Napiszę wieczorem 😘

Milena poszła z całą resztą a ja zostałam sama z finn'em.

Finn: twoja przyjaciółka jest trochę...
Victoria:dziwna... Wiem i ma chore pomysły
Finn:tak jak z tą grą
Victoria:yhmm... Idę coś zjeść
Finn:idę z tobą

Zeszłam na dół z finn'em i gdy byłam na dole zadzwonił mój telefon. Po myślałam że to milena bo pewnie czegoś zapomniana a to jednak mama. Odebrałam ale pokazałam Finn'owi żeby był cicho.

-Heyy jak tam w pracy? 😅
-dobrze aaa mogę wiedzieć co się wczoraj stało że się rozłączyłaś?! Słyszałam głos jakiegoś chłopaka. Przyprowadziłaś jakiegoś chłopaka?
-nie to telewizor😅. Oglądałam z Mileną film. Niedawno właśnie poszła
-A okej to posprzątaj jeżeli trzeba. Wracam w nocy o 2 lub 3 będę więc nie chce widzieć bałaganu
-co! Już dzisiaj?
-A nie chcesz żebym wróciła?
-jasne że chce tylko myślałam że jutro będziesz
-to widzę że szybko ci czas zleciał
-tak,tak dobra muszę kończyć. Pa kocham cie mamo
-no ja ciebie też paa!

Rozłączyłam się i pobiegłam do finna powiedzieć mu.

Victoria:Finn!!!
Finn:co się stało!? Czemu krzyczysz?
Victoria:moja mama cie wczoraj słyszała!
Finn:to źle?
Victoria:tak nawet bardzo. Mówiłam Ci kiedyś już że nie lubi chłopaków starszych ode mnie. Zabiłaby mnie gdyby cie zobaczyła
Finn:łoo a kiedy wraca? Dzisiaj?
Victoria:2 lub 3 w nocy a ja musze tu ogarnąć
Finn:to daj mi to pomogę Ci
Victoria:a chciałam sobie zjeść
Finn:ja też... Przy okazji bym napisać troche tekstu do piosenki
Victoria:no szkoda. Musiałbyś iść do domu
Finn: noo ale czekaj Chyba że! Mam pomysł... Nie pójdę do domu
Victoria:czekaj co?
Finn:mogę się ukryć np.w szafie
Victoria:myślałam że tylko milena ma chore pomysły
Finn:uda się!
Victoria:a rano?
Finn:jak twojej mamy nie będzie w salonie to wyjdę 😁. Nie zobaczy mnie
Victoria:no jak tam chcesz

Razem z finn'em posprzątałam dom. Po skończeniu Finn usiadł odpocząć a ja zaczęłam się na niego patrzeć i zastanawiać ~co ja w nim widzę?~
I tak odkochałam się nic w nim już nie widziałam. Powiem mu żeby poszedł jednak do domu. Powiem że mu dziękuję żeby nie wyjść na chamską.

Victoria:wiesz co Finn możesz iść do domu. Wolę być sama. A i weź te swoje zdjęcie... Nie potrzebuje go
Finn:co? No dobra jak chcesz to je wezmę. Na pewno chcesz być sama?
Victoria:tak... Idź już późno jest
Finn:okej to pa jak coś to pisz do mnie

Finn wyszedł. Widziałem ten smutek w jego brązowych oczach.
Całe szczęście ze mnie zeszło. Nie chciałam już czuć jego ciepła i bliskości. Chciałam pobyć sama ze sobą. Trochę jest mi przykro że powiedziałam mu w twarz żeby sobie poszedł. To nie było w moim stylu. Zrobiłam się chamska i sama nie wiem dlaczego ale pasowało mi to. Przemyślałam dzisiejszy długi dzień i trochę zasmuciło mnie to. Poznałam się z finn'em w szkole potem byłam z nim sama na placu, rozmowa w deszczu, sen z nim,prawie pocałunek, przejażdżka rowerem, przybył Noah z siostrą chorą na jego punkcie, przypał podczas rozmowy z mamą, noc razem w jednym łóżku, wycieczka trzymając się za rękę do McDonald'a, potem zraniłam go gdy podsłuchał moją rozmowę z Noah jeszcze później przytulił mnie i dał swoją bluzę, zmył rozmazany tusz, rozmowa w szafie 10 minut i poza szafą kolejne 10 minut, kolejna gra w butelkę, mój wstyd i wbiegnięcie na górę po czym on przybiegł za mną. Rozmowa na górze, wspólne sprzątanie domu, odkochanie się w nim, i... Odrzucenie go... Wolę żebyśmy byli od nowa przyjaciółmi... Od nowa sie poznali... Żebym się w nim nie zakochała a on we mnie. Spędzali czas razem jak zwyczajni przyjaciele.

_______________________________
Wstawiłam szybciej 😇
Przepraszam że tak się stało ale nie chce żeby skończyło się tak szybko więc wolę sobie jeszcze coś popisać. Mam nadzieję że zrozumiecie
🥺❤️✨

𝕋𝕖𝕟 ℕ𝕠𝕨𝕪Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz