Ja, zwykła, 19letnia dziewczyna, która nie zrobiła w swoim życiu nic. Idealna uczennica, zawsze czerwony pasek, stypendia. Kujon? Lepiej zobacz, ile mam przegranych godzin w Minecrafcie, Lolu czy nawet w jebanym fortnitecie. Zdziwiony? Nadal uważasz mnie za kujona? Zapytaj mojego brata, Krystiana. Jest streamerem i youtuberem, jak zauważyłam, pomaga mu to. Od 5lat zmaga się z depresją, ale z tego co wiem, streamy są jego odskocznią i bardzo mu pomagają. Może też powinnam tego spróbować? Krystian to całkiem wysoki brunet, ma ponad 180 wzrostu i jasno brązowe włosy. Ma zielonkawe oczy, widać je tylko i wyłącznie przez okulary, w których nawet śpi, debil. Ma astygmatyzm i lekki daltonizm, nie widzi zielonego koloru. A jakby jego wyjątkowości było mało, jest leworęczny i nosi aparat na zębach. Jest w miarę okej zbudowany, ale lekko ulany. Drze mordę do takiego stopnia, że mam ochotę wyjebać go z domu, no tak to on mnie utrzymuje. Dlaczego? Gdy miałam może roczek, nasi rodzice się rozwiedli, tata zabrał mnie do USA i zmienił imię na Macy (Mejsi). Pewnie by przystosować mnie do środowiska. Byłam idealną dziewczynką, jak z filmu. Delikatne, falowane blond włosy, ładny kształt buzi, każdy mnie lubił, aż dziwne, prawda? Wkrótce mój tata ożenił się z jakąś Jane. Nie miałyśmy najlepszych kontaktów. Kilka lat później, miałam 8lat, a Krystian 10, ojciec zmarł na zawał. Zbyt późny przyjazd karetki i zbyt późne poinformowanie nas o tym skutkowało jego śmiercią. Moja dobroduszna mama, wzięła mnie do siebie i tak oto mieszkałam z Krystianem. Mieliśmy osobne pokoje, co bardzo nas cieszyło. Przez te wszystkie lata rozłąki nadal utrzymywaliśmy kontakt, co sprzyjało przyjaźni w rodzeństwie. Kolejne lata mijały znośnie, ale mój brat zaczął chorować na depresję. Nie wiedziałyśmy jak mu pomóc. Dopiero rok później zaczął nagrywać na youtuba, co bardzo dobrze odbiło się na jego psychice. Później postanowił się wyprowadzić i żyć na własną rękę. Wziął mnie ze sobą, do teraz mieszkam na jego utrzymaniu. Jestem jebanym nierobem bez ambicji, wyparowały one wraz z wiekiem. Właściwie co nie wyparowało wraz z wiekiem? Resztki okazywania emocji? Oziębłość? Uzależnienia? Depresja? Aspołeczność? Oczywiście, że to pozostało, bo dlaczego miałyby pozostać przykładowo ambicje, łatwe okazywanie emocji, bycie miłym, brak uzależnienień, brak problemów psychicznych i chęci do życia? Od dawna po prostu siedzę w pokoju, gram w jakąś grę, popijam energetykiem i włączam playlistę z rapsami na Spotify. Bardzo lubię polski rap, pozwala mi odreagować, co nie jest dla mnie łatwe. Nie raz miałam myśli samobójcze i niestety, ale blizny na nadgarstku oraz podbrzuszu pozostaną na długo, raczej powinny zaniknąć, o ile ich na nowo nie otworze. Z roku na rok jest coraz gorzej, w szkole miałam jeszcze w miarę znajomych, chłopaków, ale wszystko skończyło się po maturze. Nikt nie chce utrzymywać kontaktu z takim człowiekiem jak ja, życie. Już wtedy było źle, ale nie aż tak. Może teraz trochę o moim wyglądzie, aktualnie jestem brunetką, włosy sięgają mi do połowy pleców. Zawsze lekko je faluje. Mam 170cm wzrostu, co przy Krystianie wydaje się spore. Mam widoczne sporo kości, na przykład obojczyki, które wręcz uwielbiam. Można rzec, że mam idealną figurę, wcięcie w talii, szersze biodra, spora dupa i niemałe piersi, miska E, co zawsze przykuwało uwagę płci przeciwnej. Lubię swoją urodę, delikatny nos, pełne usta, lekkie kości policzkowe, czego chcieć więcej? Mam tatuaż, na prawym obojczyku, niewielki smok. Dopełnia moje uwielbienie do tego miejsca na moim ciele. Z tego co wiem, w moje ślady poszła dziewczyna mojego braciszka, Julka. Zrobiła sobie podobny, ale o wiele większy, na udzie. Całkiem dobrze się dogadujemy, lubię ją. Jak na razie jest to najmilsza dziewczyna, jaką mój brat sobie znalazł, są razem dwa lata. Jest w moim wieku, co chyba nikomu nie przeszkadza.-KURWA UTKAJ PIZDE!- krzyknęłam w stronę pokoju chłopaka, który zaczął drzeć mordę.
Po chwili ucichł, ale nadal słyszałam jego śmiech. Zapewne ma streama, zwykle tak się na nich drze, a szczególnie jak Streamuje z kimś. Sprawdzę z kim, co mi szkodzi.
CZYTASZ
Kiedyś będzie lepiej... Fanfik Nexe i ewron
FanfictionMoże nie jest to fanfik o jakimś shipie, ale moje nocne przemyślenia popchnęły mnie do napisania takiego czegoś. Proszę o dystans, wszystko pisane przy streamku lub muzyczce w tle, więc proszę się nie pultać o chaotyczność, nie umiem pisać inaczej.