8

166 9 139
                                    

Dla przypomnienia, akcja tej historii rozgrywa się 2 lata po ucieczce Ceren, a więc po mniej więcej końcówce drugiego odcinka Zalim Istambul. Z zaznaczeniem tego, że Seniz nigdy nie przyłapała Ceren i Cenka razem i gdy Ceren dowiedziała się o ciąży i poszła do Cenka, nie informując nikogo poza nim. Żadne wydarzenia, które rozegrały się w serialu po 2 odcinku z udziałem Ceren nie miały miejsca, ale rozgrywały się jakby poza nią. Mam nadzieję, że ten strasznie długi jak na mnie odcinek się wam spodoba ;)

Cenk nie był pewien jak tym razem przetrwał noc spędzoną w mieszkaniu Ceren. Tej nocy żaden krzyk nie przerwał mu snu. Żaden dźwięk nie przedarł się do jego świadomości. Po tym jak drzwi mieszkania Ceren zamknęły się za nimi, Ceren podała mu koc bez słowa, jednak jej komunikat był jasny - zasady się nie zmieniły, mimo wydarzeń z poprzedniej nocy, miał trzymać się z daleka. Co jeszcze bardziej podkreśliła zabierając do swojego łóżka Melike, co dobitnie oznaczało, że nie ma tam dla niego miejsca.

Cenk nie był zaskoczony, rozczarowany - może, jednak nie zaskoczony. Moment, w którym wyrzuciła go za drzwi tego ranka, uświadomił mu, że jego szanse na odzyskanie jej zaufania wynoszą mniej więcej zero i będzie musiał zastosować mniej inwazyjną technikę, jeśli mają wzrosnąć. Zdecydował więc rozegrać to na spokojnie, potulnie zajął miejsce na kanapie, tym razem układając się tak, żeby mógł obserwować przez zasłonę oddzielającą pozorowaną sypialnię od reszty mieszkania.

Ceren zasnęła w momencie, gdy jej głowa zetknęła się poduszką, a jej ramiona objęły malutkie ciało ich córki, był w stanie to stwierdzić po braku jakichkolwiek nerwowych ruchów na materacu. Chciał móc wdrapać się na to niewygodne łóżko i objąć je obie, ale takie pragnienia jeszcze długo pozostaną tylko w strefie jego marzeń. Ceren być może ufa mu na tyle, żeby uznać, że nie jest dla niej zagrożeniem i że potrafi ją ochronić przed tym, co czai się w ciemności za oknami jej domu, ale nie na tyle, żeby pozwolić zbliżyć mu się do jej (ich) dziecka na dłużej niż sekundę.

Czy miał prawo się dziwić? Czy miał szansę to zmienić? Nie miał pojęcia. Cenk nie był pewien z czego wynikają jej obawy, czy powodem było to, że próbował wymusić na niej aborcję? Czy też wszystko inne, co powiedział tamtej nocy. Te wszystkie bzdury, które sprawiały, że sam się wzdrygał na samą myśl o swoich okrutnych słowach. Zachował się jak bezczelny, pozbawiony skrupułów szczeniak, ktoś o mózgu rozpuszczonego nastolatka, a nie dorosłego faceta. Cenk zastanawiał się, czy te słowa prześladowały ją w takim samym stopniu jak jego. Chciał wierzyć, że nie. Miał nadzieję, że nie. Ale jego nadzieja okazała się płonna, gdy następnego dnia Ceren zapytała go, czego tak naprawdę od niej chce i wszystkie jego nadzieje rozsypały się jak domek z kart.

Poranek rozpoczął się spokojnie, Cenk walczył z opadającymi powiekami po nocy spędzonej na za krótkiej kanapie, a Ceren obserwowała go z bezpiecznego dystansu popijając herbatę z tradycyjnej filiżanki w kształcie tulipana. Melike siedziała na macie przeznaczonej dla niemowlaków i przekładała klocki z jednego drewnianego pudełka do drugiego, co jakiś czas podnosząc się na nogi, żeby przynieść sobie zabawkę, które uciekła jej z maty.

Cenk westchnął cicho obserwując poczynania dziecka. Tyle go już ominęło - pierwsze kroki, pierwsze słowa, cały etap raczkowania... Ile jeszcze go ominie, podczas gdy on będzie próbował poskładać swoje życie do kupy?

To samo dotyczyło Ceren. Ile jeszcze go ominie z jej życia? Jak miał zasugerować jej, że nie powinna tracić ani dekagrama więcej, jeśli starała się nie zwracać na niego uwagi i omijała go wzrokiem. Uciekała przed jego dotykiem. Ignorowała jego słowa. Robiła wszystko, żeby udowodnić, że jego obecność nie ma na nią żadnego wpływu, mimo że tak nie było. Cenk wyczuwał podskórnie, że cała się aż gotuje, żeby mu przyłożyć albo zrobić jakikolwiek inny ruch, który sprawiłby, że napięcie między nimi zniknie lub chociaż w pewnym stopniu zelżeje.

Prócz Ciebie, NicOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz