rozdział 26

263 18 6
                                    

Pov Setha

-Ale jak chcesz tym latać? Jakimiś trupimi koniami? To legalne? - spytałem.

-No nie wiem, ale można zawsze polecieć. Bo mioteł tyle nie mamy. - powiedziała luna

-Dobry pomysł luna. - pochwalił ją harry.

-No dobra, ale problem jest taki, że nie każdy te konie widzi. - powiedział Ron.

-Słuszna uwaga, Ron. Niech podniesie rękę ten, kto je widzi. - powiedziała Hermiona.

Ja, Kendra, Harry, Nevill i Luna podnieśliśmy rękę.

-Więcej osób jest widzących niż nie widzących ich. To dobry znak. - powiedziała Luna.

-W tym wypadku to chyba zły znak. - odezwał się Nevill.

-Tak. Ale lecimy. - powiedział Harry, wsiadając na testrala(wiecie tego trupiego, latającego konia)

***

-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! - krzyczał cały czas Ron.

-Cicho Ron! Już prawie jesteśmy na miejscu. - powiedział Harry.

W sumie rozumiem Rona. Nie widzi na czym lata, więc może bardzo łatwo spaść. No ale cóż, mówi sie trudno.

-Dobra jesteśmy na miejscu. To tutaj. Szybko chodźcie. - powiedział Harry.

-To tutaj? Trochę mi się to nie podoba. - powiedziała Kendra.

-Oj daj spokój siostra. Wszystko będzie w porządku. - 

-Nie byłabym tego taka pewna. Nikogo poza nami tutaj nie ma. Jesteście pewni, że to nie jest pułapka? - 

-Kendra może mieć rację. Musimy być cicho. Uważajcie. - szepnęła Hermiona.

Hmmm dziwne to miejsce. Tak cicho i pusto. A no tak to korytarz.

-O tutaj są te drzwi. Chodźcie. - powiedział Harry.

Gdy przeszliśmy przez drzwi to nagle znaleźliśmy się w pokoju. W sumie to były normalne drzwi.

-Patrzcie! Drzwi znikają! - krzyknęła Hermiona.

-Kurde. Czyli nie ma odwrotu, co? - spytał się Nevill.

-Musimy iść dalej. - powiedział Harry.

***

I w końcu znaleźliśmy sie w dziwnej sali z kulami.  Takimi jak na wróżbiarstwie, ale troche mniejszymi. Ciekawe do czego służą. Może do magicznych kręgli czy coś.

-Patrz Harry. Tutaj jest twoje imie. - powiedział Ron.

-Harry lepiej to zostaw! - krzyknęliśmy razem z Kendrą.

-Za późno. - odezwał się jakiś głos

***

Sorry za tak bardzo krótki rozdział, ale jutro próbne się zaczynają i ja do tego jestem trochę chory więc no. Miłego wtorku i powodzenia, jeśli ktoś też pisze jutro próbne

Tak w ogóle, mamy już 5K odsłon i trzymamy się w rankingu na chyba 10 miejscu w baśniobór! I jesteśmy tam od jakiegoś czasu, co bardzo mnie cieszy!

Do następnego rozdziału,

Japetos

Kendra i Seth w HogwarcieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz