Peron 9 ¾
Pov Setha
Dziś jedziemy do hogwartu. Dumbledor powiedział nam, że mamy iść na peron numer 9 ¾ . Ja i Kendra bardzo się zdziwiliśmy, ale potem pomyślałem, że to może tylko nazwa peronu. Właśnie wchodziliśmy na stację King's Cross, kiedy Kendra powiedziała:
-Jak myślisz Seth, w którym będziesz domie-
-Myślę, że w Gryfindorze, chociaż Slitherin nie jest zły. - odpowiedziałem.
Właśnie stanęliśmy między peronem 9 a 10. Nigdzie nie było widać właściwego peronu. A co, jeśli to był tylko żart a ja z siostrą się na niego nabraliśmy? Ale był by wstyd. Nagle zobaczyłem jakiś ludzi, którzy mieli klatki z sowami i bagaże na wózkach. To pewnie ci czarodzieje.
-Kendra! Spytajmy się tamtych ludzi jak trafić na peron. Wyglądają na czarodziei. - powiedziałem.
-Świetny pomysł. Na pewno nam pomogą. - odpowiedziała mi siostra.
Kiedy podeszliśmy do nich, zapytaliśmy się rudej kobiety o przejście na peron.
-Wy do hogwartu, tak? - spytała się nas.
-Tak, ale ja i mój brat nie wiemy, jak trafić na stację. Pomoże nam pani? - spytała się Kendra.
-Pewnie. Widzicie tą ścianę między peronem 9 a 10? Wystarczy w nią wbiec a już znajdziecie się przy pociągu Hogwart express. Tak przy pkazji jestem Molly Weasley, a wy to pewnie studenci z Ivermorny.- powiedziała.
-Tak. - powiedziałem i razem z siostrą przeszliśmy przez ścianę.
Po wejściu do pociągu zaczęliśmy szukać wolnego miejsca. Po 5 minutach udało nam znaleźć pusty przedział. Od razu wyciągnąłem moją książkę i zająłem miejsce.
-Widzę, że zdarzył się cud, zacząłeś czytać. - powiedziała Kendra.
-Jaka to wogule książka? - spytała.
-Jej nazwa brzmi: ,, Jak otwierać zamki, gasić ogień i zaprzyjaźnić się z widmami''. Napisał ją demon Talizar. Jest całkiem fajna.
-Skąd ja masz!? - krzyknęła.
-Spokojnie, dostałem od Sfinksa, jak wróciliśmy z Zzyxu. Agad ją przebadał i powiedział, że mi się przyda. Lepszy dla mnie byłby mentor, ale w książce też jest wiele przydatnych informacji. Jestem w końcu zaklinaczem cieni. - odpowiedziałem.
Po tych słowach do przedziału weszło 6 osób. Trzy dziewczyny i trzech chłopaków. Trzy osoby z nich to były osoby, które spotkaliśmy na ulicy pokątnej.
-Przedział jest wolny? - spytali.
-Tak. - odpowiedziała Kendra.
Kiedy wszyscy usiedli, zacząłem kontynuować książkę. Była napisana w języku demonów, więc wątpię, aby któryś z nich to zrozumiał.
-Co czytasz? - spytała mnie Hermiona.
-Książkę. -
-Po jakim jest języku? -
-Nie twoja sprawa. - odpowiedziałem chłodno.
-Do jakiego roku idziesz, Seth? - spytała
-Do piątego, tak jak Kendra. -
-Ale jesteś przecież za młody na pierwszy rok. Ile masz lat? Trzynaście? - zapytała.
-Tak, ale w naszej szkole, są inne zasady. -
-To jakim cudem Kendra też idzie do piątego roku? -
Rany, ta dziewczyna jest taka wścibska i wkurzająca.
-Yyyy, bo ... -
-Bo później dowiedziałam się, że jestem czarodziejką. - odpowiedziała za mnie Kendra.
Po rozmowie Kendra pytała się jak jest w hogwarcie, jakie mają tam przedmioty i o inne bzdety. Potem zaczęliśmy z nimi grać w takie gry jak eksplodujący dureń i inne zabawne gry. Po przyjeździe do hogwaru spytałem się ich co to za dziwne czarne konie, ciągnące powozy, ale oni powiedzieli, że nic nie widzą, oprócz Harrego i Luny.
Pożegnaliśmy się z nimi i razem z Kendrą wsiedliśmy na łodzie z pierwszorocznymi.
-Boisz się Kendra - spytałem.
-Tak - odpowiedziała i popłynęliśmy w stronę szkoły.
549 słów
do zobaczenia w kolejnym rozdziale
Japetos
CZYTASZ
Kendra i Seth w Hogwarcie
FantasyKendra i Seth dostali zadanie chronić Harrego Pottera przed Voldemortem. Czy to zadanie im się uda ? Czy Harry, Ron i Hermiona dowiedzą się o tożsamości Setha i Kendry ? A przede wszystkim czy Voldemortowi uda się zabić Harrego Pottera? Akcja dzieje...