Kendra i Seth w Hogwarcie

rozdział 9

Pov Harrego
Ja z Ronem i Hermioną poszliśmy na eliksiry, rozmawiając o wydarzeniach z poprzedniego dnia.
-Zauważyliście, że Ginny za każdym razem gdy widzi Harrego to głośno się śmieje? - powiedziała Hermiona.
-No tak. I gdy jeszcze przy śniadaniu gadała z tym Sethem, patrzyła się na Harrego i razem się śmiali. - odpowiedział Ron.
-Może coś knują? Ale to przecież niepodobne do Ginny. - powiedziałem.
To było niepodobne do Ginny. Muszę pilnować tego Setha. Jeszcze zrobi jej krzywdę.
-Harry, Ron, zaraz spóźnimy się na lekcje. - powiedziała Hermiona.
Udało mi się. Nie spóźniłem się na pierwszą lekcję eliksirów w tym roku. Nie chciałem mieć przecież szlabanu u Snape'a. Napewno dał by mi szlaban na miesiąc i odjął 50 punktów od Gryffindoru. Po około 5 minutach od zaczęcia lekcji do klasy wbiegł zdyszany Seth.
-Przepraszam za spóźnienie panie profesorze, ale miałem problem z trafieniem do sali. - wysapał.
- Proszę proszę, kogo my tu mamy. Seth Sorenson. Kolejny marny z eliksirów uczeń. Powinienem dać ci szlaban ale jestem dziś w dobrym nastroju. Zadam ci kilka pytań. Jeśli odpowiesz na wszystkie źle, odejmę od Gryffindoru 20 punktów i dam ci szlaban na miesiąc. - powiedział Snape.
-Dobrze panie profesorze. - odpowiedział Seth.
-Jaki był najrzadszy przedmiot używany w średniowieczu do warzenia mikstur? -
-Róg jednorożca, profesorze. -
-Trudny do pozyskania składnik eliksirów, który mało kto ma? -
- Smocze wnętrzności. -
-Nazwa eliksiru, która przyda ci się w walce z silnym przeciwnikiem? -
-Eliksir odwagi. -
-Najrzadszy składnik do eliksirów, pozyskiwany bardzo trudną metodą? -
-Smocze łzy. -
-Ale smoki przecież nie płaczą. - powiedziała głośno Hermiona.
-Panno Granger, minus 10 punktów od Gryffindoru za odzywanie się nie proszonym. A jeśli chodzi o pana Sorensona, to udzielił dobre odpowiedzi na moje pytania. A teraz otwórzcie podręcznik na stronę 18 i uważcie eliksir sparaliżowania. Macie godzinę. - powiedział Snape.

Następny rozdział już jutro.
Rozdziały są krótkie ale będą pojawiać się codziennie.

Japetos