Rozdział 32: Utrata przyjaciela

114 5 1
                                    

Usiadłam obok Damona i spojrzałam na niego, on zaś miał wzrok wbity w ziemie

- Przykro mi- powiedziałam- Wiem,że przyjaźniłeś się z Rose- przybliżyłam się do niego

- Przykro mi- powiedziałam- Wiem,że przyjaźniłeś się z Rose- przybliżyłam się do niego

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


- Nic nie wiesz- powiedział wstając z mojego łóżka- Idziesz ze mną?- spytał

- Gdzie?- powiedziałam zdziwiona

- Dzwoniłem do szeryf Forbs- odpowiedział. Po pół godzinie byliśmy na miejscu

- O co chodzi?- spytała szeryf wychodząc z samochodu. Damon podszedł do bagażnika i go otworzył

- Wampir? Skąd się tu wziął?- spytała

- Nie ważne- odpowiedział- Zajmę się nią- powiedział zamykając klapę od samochodu

Kilka dni później

Było widać, że Damon bardzo przeżył śmierć Rose, nie chciał z nikim rozmawiać a czasami nawet wracał do starych zwyczajów. Siedziałam właśnie w salonie, kiedy nagle wszedł Stefan

- Co jest?- spytałam i odłożyłam na stół szklankę z wishky

- Musimy się dowiedzieć czegoś więcej o Klausie- odpowiedział

- Po co ci to?- spytałam, Stefan tylko na mnie popatrzył

- Chodzi o Elenę, Klausowi bardzo na niej zależy a ja nie pozwolę,żeby coś jej się stało

- Daj sobie spokój – odpowiedziałam wstając z kanapy- Nic się jej ne stanie Klaus jej nie dotknie- powiedziałam podchodząc do niego

- Daj sobie spokój – odpowiedziałam wstając z kanapy- Nic się jej ne stanie Klaus jej nie dotknie- powiedziałam podchodząc do niego

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


- Skąd to możesz wiedzieć?- spytał a ja mogłam dostrzec,że jego oczy się zaszkliły

- Po prostu to wiem a ty musisz mi zaufać- powiedziałam wychodząc z pokoju, kiedy byłam już z dala od niego wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do Elijaha

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Po prostu to wiem a ty musisz mi zaufać- powiedziałam wychodząc z pokoju, kiedy byłam już z dala od niego wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do Elijaha.

------------------------

Wiem,że dość długo nie było rozdziału i wiem też że ten jest na maxa krótki przepraszam :( ale mam nadzieję,że mimo wszystko się wam podoba :)

WiecznośćWhere stories live. Discover now