Rozdział 28:Rodzinna tajemnica

219 9 1
                                    

Kilka dni później

Było około 24.00 w nocy chodziłam po lesie, kiedy poczułam czyjąś obecność, dobrze wiedziałam kto to był

- Elijah- powiedziałam a on wyszedł z cienia drzewa- Co cię tu sprowadza?- spytałam go

- Nie jesteś zdziwiona,że tu jestem- powiedział

- Wiedziałam,że przyjdziesz a więc...- odpowiedziałam mu

- Nie daje mi spokoju to co mi wtedy powiedziałaś- powiedział

- A konkretnie?- spytałam go chowając obie ręce w kieszenie

- To,że jesteśmy rodziną

- Bo to prawda- odpowiedziałam

- Jakim cudem?

-Freya – odpowiedziałam uśmiechając się cwaniacko. Elijah wciąż nie wiedział o czym mówię więc postanowiłam mu opowiedzieć całą historię – Wiesz,że Freya urodziła się za pomocą magii swojej ciotki, wasza matka was okłamała Freya wcale nie umarła, wasza matka ją oddała swojej siostrze

-Jak to?- Spytał zdziwiony Elijah

- Freya była jej zapłatą za to,że wasza matka mogła was urodzić i wychować, jednak Freya zaszła w ciąże, jej ciotka nie była z tego powodu zadowolona i postanowiła uśmiercić jej dziecko, na szczęście Freyi udało się je uratować, a ja jestem ostatnim z potomków Freyi.

- Jaką mam pewność że mówisz prawdę- spytał się mnie Elijach

- Żadnej- odpowiedziałam mu- Ale wiem gdzie teraz jest i wiem też,że będziesz chciał to wiedzieć

- Słucham- odpowiedział

-Dahlia wkońcu znalazła Freye i wymyśliła nową formę mocy w postaci hibernacji przez 100 lat, aby zachować jej i swoją młodość, po przebudzeniu obie mogły żyć przez rok, następnie ponownie Dahlia nakładała na Freyę zaklęcie snu. Gdy Freya dorosła, po przebudzeniu uciekła z dala od swej ciotki. Pragnąc dowiedzieć się więcej o swojej rodzinie w 1914 roku wzięła udział w przyjęciu świątecznym zorganizowanym przez Klausa. Po świątecznym spotkaniu Freya umieszcza się w szklanej trumnie w Fauline Cottage, gdzie kontynuuje swój cykl hibernacji do dnia 31 grudnia 2012 r. i wciąż tam pozostaje- mogę pomóc ci ją znaleźć,ale będzie to kosztować, i to słono

- Jak?- spytał

- Potrzebujemy do tego Klausa i twojej siostry- - odpowiedziałam mu

- Co za to chcesz?- spytał mnie

- Dacie spokój Elenie i opuścicie Mystic Falls na zawsze- odpowiedziałam

- Wiesz,że to nie możliwe-powiedział

- Decyduj- powiedziałam i ruszyłam przed siebie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Decyduj- powiedziałam i ruszyłam przed siebie

--------------------------------

No i mamy nowy rozdział,mam nadzieję,że nie zapomnieliście ani o mnie ani o Lexi dajcie znać w komentarzu jak się wam podoba :)



WiecznośćWhere stories live. Discover now