Kilka tygodni później
Od kilku tygodni Stefan zachowuje się podejrzanie, niby powtarza,że nad wszystkim panuje,ale ja jakoś mu nie wierzę.Chyba jako jedyna.Damon jak zawsze olał sprawę . Zbliżają się właśnie wybory Miss Mystic Falls i Elena postanowiła wystartować w nich razem ze Stefanem, właśnie wchodziłam do salonu, kiedy zobaczyłam coś co od dawna podejrzewałam
- Wiedziałam- powiedziałam a Stefan spojrzał na mnie, brodę miał całą we krwi
- Lexi co ty tu robisz?- spytał zdziwiony moją obecnością
- Wyobraź sobie,że mieszkam- powiedziałam z sarkastycznym uśmiechem- A ty?
- To nie jest tak jak myślisz- od razu zaczął się tłumaczyć
- A tak napewno czyli nie pijesz ludzkiej krwi w naszym salonie?- spytałam go retorycznie
- Dobra jednak jest tak jak myślisz, ale błagam cię nie mów nikomu a już zwłaszcza Elenie- poprosił mnie
- No ty chyba żartujesz- powiedziałam głośniej
- Lexi błagam cię ja naprawdę nad tym panuje- powiedział wręcz błagalnym głosem
- No dobra, niech ci będzie- powiedziałam choć tak naprawdę nie miałam zamiaru dotrzymać tej obietnicy. Nadszedł dzień wyborów, właśnie szukałam Eleny
- Jesteście oboje to nawet dobrze się składa, bo muszę wam coś powiedzieć- powiedziałam wchodząc do pokoju w którym była Elena i Damon
- Co się stało?- spytałam Elena
- Tak właściwie to raczej przyszłam bardziej się poskarżyć- powiedziałam. Elena i Damon popatrzyli na siebie nie wiedząc o co chodzi- Stefan w dalszym ciągu pije ludzką krew- dokończyłam swoją wypowiedź
- O czym ty mówisz?- powiedziała zszokowana Elena siadając na kanapie
- Mówi,że nad tym panuje,ale to nie prawda. To głód panuje nad nim- powiedziałam
- Ale jak to?- spytała Elena
- Wampiry przez lata uczą się panować nad głodem jak ja i Lexi,ale Stefan zwalczał tą potrzebę i teraz przegrywa- wtrącił się Damon
- O czym rozmawiacie?- usłyszałam głos Stefana wchodzącego do pokoju i idącego w naszą stronę
- Wiem o krwi- powiedziała Elena do niego
- Miałaś nikomu o tym nie mówić- krzyknął Stefan w moją stronę
- Przecież mnie znasz, nie mogłam tego tak zostawić- powiedziałam wychodząc z pokoju. Kiedy uroczystość się rozpoczęłam Stefana nigdzie nie było zarówno ja jak i Elena zaczynałyśmy się już powoli o niego martwić. Kiedy żona burmistrza wywołała Elenę ta zaczęła schodzić ze schodów widziałam,że się zdenerwowała gdy zobaczyła,że nie ma Stefana
- Idź do niej- szepnęłam do Damona
- Co?- spytał zdezorientowany
- No idź do niej ja poszukam Stefana- powiedziałam. Damon podszedł do Eleny a ja udałam się na poszukiwanie drugiego z braci Salvatore. Szłam przez las blisko domu gdzie odbywałam się cała uroczystość, ale to co zobaczyłam,aż mnie zamurowało wiedziałam,że jest źle,ale nie wiedziałam ,że aż tak.
---------------------------------------
No i kolejny rozdział gotowy jak się wam podoba. Jak myślicie co zobaczyłam Lexi? Przepraszam ,że przez tak długi czas nie było rozdziału ale nie było mnie w domu przez te dwa tygodnie do zobaczenia :)
YOU ARE READING
Wieczność
FantasyLexi Mikealson prawie 150 lat temu została przemieniona w wampira przez swoją przyjaciółkę Katherine Pierce czy wybaczy przyjaciółce a może pozna nowe przyjaciółki? A co z Damonem i Stefanem? Czy odzyska zaufanie do innych? Kiedy wróci do rodzinnego...