~A no taki fajny rozdzialik~

267 14 13
                                    

Arunia:Steve gdzie jesteś?

Steve🇺🇸:na siłowni a co?

Arunia:a ty Bucky?

Bucky:w muzeum a co?

Karton:OMG! Czyżby chodzi o to co myśle że chodzi?!

Arunia:tak wujaszku UwU

Tony Stark:ale czy mogę wiedzieć o co chodzi?

Arunia:Już wyjaśniam...

Liluś:Byłyśmy w sklepie kupić coś na urodziny naszej znajomej i wtedy..

Arunia:Coś zobaczyłyśmy...

Liluś:więc zrobiłyśmy fotkę...

Steve🇺🇸:em

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Steve🇺🇸:em..

Bucky:No bo..

Karton:DRODZY PANOWIE I PANIE SHIPERZY MAMY TOOOO!

Spidey:nie wiedziałem że wujkowie są razem... Gratulacje!

Tony Stark:szybko minęła ci ta żałoba po Peggy...

Steve🇺🇸:Ale to nie tak po prostu Bucky się nachlał i musiałem go odstawić do domu i nic więcej!

Nat🖤:taa jaaasne

Steve🇺🇸:i ty Tasha przeciwko mnie

Bucky:Steve skończmy to...kiedyś musimy im powiedzieć

Steve🇺🇸eh... Dobrze więc.. Tak ja i Bucky jesteśmy razem! Zadowoleni?!

Bucky:Ja tak

Nat🖤Pomóżcie! Clint się dusi!

Arunia:biegnę!

Liluś:Ja również!

Godzinę później

Steve🇺🇸:Barton żyjesz?

Karton:Oczywiście! Ja będę wiecznie żywy i będę tańczył na waszych grobach!

Karton:a jak nie to będę was straszył oprócz was dzieciaczki moje

Arunia:Miałeś na myśli mnie, Lily i Petera?

Karton:no i maximoff

Witch:mnie?

Karton:i Fietro też

Witch:Pietro*

Karton:no właśnie!

Liluś:dobra ja spadam bo moimi Bachorami muszę się zająć

Karton:Masz dzieci?!

Liluś:nieee moim młodszym rodzeństwem

Nat🖤:przywieź ich do nas!

Liluś:jesteście pewni?

Nat🖤:oczywiście! My jesteśmy specjalistami od takich spraw!

Liluś:dobra to będę za pół godziny

Nat🖤:Spoko

Po jakimś czasie

Nat🖤:Wiem już czemu nazywasz ich bachorami! To istne diabły!

Arunia:to istne diabły? Nie znasz chyba mojego kota

Karton:skoro tak wygląda rodzicielstwo to ja nie chcę!

Nat🖤:i tak nie będziemy mieć dzieci chce ci przypomnieć

Liluś:czemu ciociu nat?

Nat🖤:bo mnie wysterylizowano

Liluś:oj.. Przykro mi ciociu..

Karton:a kto powiedział że z tobą chce?

Nat🖤:ty parę tygodni temu jak mieliśmy randkę

Karton:oh.. Oki nie było tematu

Tony Stark:nie żeby coś ale kuchnia się pali... Znowu

Karton:Że co?! A co z dziećmi?!

Tony Stark:a co to ja chciałem się nimi opiekować?

Po przybyciu straży pożarnej

Tony Stark:....Nienawidzę was!

Nat🖤:no nie nasza wina.. To wina Lily

Karton:nie zwalaj tego na młodą!

Liluś:Spoko przyzwyczajona jestem

Nat🖤oki

Liluś:dobrze to ja już spadam do domu

Arunia:a nie możesz zostaaać?

Liluś:mama i jej chłopak pewnie i tak nie zwrócą uwagi że mnie nie ma więc tak zostanę tylko muszę odwieźć dzieciaki

Karton:ja je odwiozę tylko daj adres

Liluś:wyśle pineske na priv

Karton:dobrze

Witch:Współczuję dziecinko..

Tony Stark:W sumie to możemy cię adoptować...

Liluś:co?

Tony Stark:no adoptować.. Ja adoptowałem Petera, Wanda adoptowała Vanessę więc możemy adoptować i ciebie

Arunia:czekaj co?! Zostałam adoptowana?!

Witch:i to dawno...

Steve🇺🇸:To nie adopcja tylko handel dziećmi

Tony Stark:Jaki znowu handel? My po prostu jesteśmy samotni

Nat🖤:ja i Barton chętnie cię adoptujemy słonko!

Liluś:em.. No dobrze..

Nat🖤:Taaak! Będę matką!

Barton:A ja ojcem!

Witch:ja też jestem matką

Vision:I ja też jestem ojcem!

Tony Stark:ja i Pepper też jesteśmy rodzicami dłużej od was!

Karton:Dzieci dostarczone!

Liluś:to dobrze

Nat🖤:to dziś przenocujesz w pokoju Van a za tydzień będziesz w swoim

Liluś:To świetnie ale.. Co ja rodzicą powiem?

Arunia:Że mieszkanie ze mną wynajmujesz

Liluś:Oki doki
●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○
Hejjj! Nowy rozdzialik! Cieszycie się?
Ogólnie to zamierzam zrobić książkę na temat Harry'ego Pottera i mam nadzieję że wam się spodoba.. Dobra nie przedłużam paaaa!

Marvel-Chat || ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz