Wieczór panieński i kawalerski czyli wielkie chlanie

184 8 0
                                    

Prywatny czat facetów

LordStark:kochani moi przyjaciele. Dziś mój ostatni dzień wolności! Spędźmy go jakoś kreatywnie!

Łoś:Na chlaniu?

LordStark:Po raz pierwszy mam ochotę się z tobą zgodzić

Dzieciak:Fajnie! Wy pójdziecie na piwo a ja znowu sam😠Chcę już te 20 parę lat!

Zielonka:Uwierz mi Peter, nie chcesz

LordStark:właśnie! Podatki i te sprawy

Łoś:Powiedział ktoś kto jest milionerem!

LordStark:Przymknij się łoś ja tu z synem rozmawiam!

Łoś:dobra idę do LisLisy

Zielonka:to ona tu jest?

Łoś:Online dzbanie!

Młotek:o to jeszcze z tobą nie zerwała!

Łoś:Kobiety mnie nie rzucają bracie, to ja rzucam je!

LordStark:Chciałeś napisać zrzucam?

Łoś:baaardzo zabawne wiesz?

LordStark:oczywiście że wiem

Dzieciak:możemy dokończyć temat?

LordStark:tak

Dzieciak:no dziękuję!

Karton:Wiem przez co przechodzisz Stark, mi też dzieciaki się buntują..

LordStark:Cicho dorośli rozmawiają

Karton:dobra

LordStark:Młody ty myślisz że jak skończysz te 20 ileś lat to ja ci pić pozwolę?! O nieeeee nie pozwolę abyś popadł w te same kłopoty z alko co twój stary

Dzieciak:to co mam tam z wami robić

LordStark:Będziesz prawdopodobnie jedynym trzeźwym więc będziesz nas pilnował😌

Czat prywatny dziewczyn

Pep💸:ahhh stresuję się!

Ruska:nie przejmuj się, masz nas

Wandziula:właśnie! W razie gdyby Tony był dla ciebie zły

Ruska:Będzie wizyta

Wandziula:Niezbyt przyjemna

Pep💸:wiecie że was kocham?

Wandziula:wiemy sis

Ari:Jak ja bym chciała mieć z kimś taką relacje

Lila:ale jaką?

Ari:taką że czytamy sobie w myślach i dokańczamy swoje zdania

Lila:no to nie moja wina!

Ari:a niby czyja?

Lila:to wina tego że jesteś nienormalna i nieprzewidywalna!

Ari:super że uważasz mnie za taką

Lila:jestem po prostu szczera

Ari:dobrze wiedzieć

Ari:Lila won od tych drzwi!

Lila:chcę ci tylko pomóc

Ari:ta już ci wierzę

Lila:oj mi możesz zaufać

Ari:😑

Pep💸:dobra to my czekamy na was przed hotelem

Grupa bohaterów

Liluś:

Arunia:wiedziałam że to nie było bezinteresowne!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Arunia:wiedziałam że to nie było bezinteresowne!

Spidey:Aries! Na priv!

Arunia:oki

Parę minut później

Liluś:Peter!

Spidey:co?

Liluś:co ty jej napisałeś bo się rumieni i chowa po kontach

Arunia:nie zwracaj na mnie uwagi dobra?

Liluś:no trudno nie zwracać uwagi na buraka!

Arunia:Idę do łazienki nie czekajcie na mnie

Tony Stark:Pedhethfh

Pep:tony?

Tony Stark:tahdgd hfbgcg

Pep:co on napisał?

Arunia:jestem potrzebna?

Pep:tak! Co on napisał?

Arunia:na początku napisał Peter a kiedy mama się go spytała odpowiedział "Tak najdroższa? "

Pep:dziękuję

Spidey:przepraszam mamo jak zobaczył alkohol nie mogłem go powstrzymać

Tony Stark: za kosgxh tyzb mnbd gowbdyjs uwhHac

Arunia:"za kogo ty mnie gówniarzu uważasz?! "

Spidey:Dobra sorry może nie dokładnie tak to wyglądało

Tony Stark:nooo

●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○
Hello!

Podobał się?

Teraz mam trochę wolnego czasu więc może rozdziały będą częściej^^

No to na tyle paaa!

Marvel-Chat || ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz