🐰Wielkanocny króliczek🐰r.11

2.5K 150 128
                                    

Pov. Joe
Było trochę po urodzinach Kaoru, a z racji tego zaraz miała być Wielkanoc.
A co się z tym wiąże tuziny zamówień na jakieś króliczkowe babeczki jakby nie mogli pójść do cukierni. Jakieś 80 procent zamawiających to kobiety robiące do mnie maślane oczka i pytające o mój numer, oraz czy jestem wolny.

Ostatnio przechodziłem koło sklepu z seksownymi ubraniami i przez witrynę zauważyłem strój króliczka. Już miałem go minąć, kiedy nagle moja wyobraźnia utworzyła obraz Kaoru w tym ubraniu. Niemal momentalnie zawróciłem i wstąpiłem do środka, wybrałem rozmiar a w dodatku zakupiłem kabaretki, zapłaciłem i wyszedłem że sklepu przez cały powrót do domu nie opuszczał mnie dobry chumor. Zostało tylko  zaprosić go do mnie.
Szybko wyciągnąłem telefon i napisałem do mojego skarba.

Do Kaoru:

- Hej chcesz wpaść do mnie jutro na noc?

- Jak będzie wino to przyjdę

- Okej może być i wino

- O której mam przyjść?

- Koło dziewiętnastej

- Tak późno?
- Okej to ty zapraszasz

- No to do jutra skarbie😘

- Okej?

Wróciłem do domu i zacząłem sprzątać. Gdy już skończyłem upiekłem na szybko jakiś sernik, żeby coś było na jutro i położyłem się spać.

Kiedy się obudziłem zobaczyłem że jest już pierwsza po południu... Jak to się stało!? Przecież nastawiłem budzik, a nawet jeśli to jak mogłem tak długo spać?

Szybko się zebrałem i oczywiście wyszykowałem na ten wieczór. Byłem tak podekscytowany, że nie zauważyłem kiedy minęło kilka godzin... Tak długo dobierałem koszulę i perfumy?

Kaoru miał przyjść za jakieś 40 minut, zrobiłem sobie w tym czasie herbatę i czekałem, aż zadzwoni dzwonek do drzwi.

...

Kiedy usłyszałem dzwonek w mgnieniu oka znalazłem się przy drzwiach, które po chwili otworzyłem.

-Hej- powiedział Kaoru wchodząc do przedsionka

-Cześć mały. Choć do kuchni zrobiłem nam sernik- odrzekłem zamykając za nim drzwi

-Nie nazywaj mnie mały!

Usiedliśmy do stołu, a ja nalałem wina do kieliszków i podałem talerze.
Było zbyt cicho nie miałem pojęcia jak zacząć rozmowę...

-Może puścimy jakąś muzykę? - rzucił nagle Kaoru.

-Tak, świetny pomysł- odrzekłem włączając radio akurat leciała nasza ulubiona piosenka
- Mogę prosić- zapytałem wystawiając rękę

Nic nie powiedział złapał mnie tylko za dłoń. Pociągnąłem go do siebie i powoli zaczęliśmy się kołysać w rytm.

Gdy muzyka ucichła przypomniał mi się gwóźdź programu...
- Zaraz przyjdę ok- powiedziałem i odwróciłem się w stronę jednego z pokoi

- O,okej

Chwilę potem wręczyłem mężczyźnie starannie zawinięty pakunek

- Co to jest?- zapytał

-Włóż to- powiedziałem szybko

Patrzył na mnie że zdziwieniem idąc w stronę łazienki... Po chwili było słychać

-Kojiro co to ma być?!!!!!- wykrzyczał

- Włóż to bo cię z domu nie wypuszczę!

-No a-ale!-

- Tylko mi tu bez ale- powiedziałem kończąc konwersację.

Usiadłem na kanapie i czekałem kilka minut gdy usłyszałem otwierające się drzwi łazienki od razu odwróciłem głowę w stronę Kaoru, wyglądającego wręcz oszałamiająco.

Usiadłem na kanapie i czekałem kilka minut gdy usłyszałem otwierające się drzwi łazienki od razu odwróciłem głowę w stronę Kaoru, wyglądającego wręcz oszałamiająco

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Sorki że odwrócone, ale chyba przeżyjecie)

- Nie patrz się tak na mnie, to niepokojące- mówił Kaoru

-Podejdź no bliżej muszę ci się przyjrzeć- powiedziałem do już czerwonego na twarzy mężczyzny

Podszedł i stanął przede mną bawiąc się swoimi palcami, nie wiedząc jak ma się zachować

- Siadaj- rzekłem klepiąc się po udzie

-Zapomnij, mogę już to zdjąć?

- Nie ma mowy jesteś dziś moim zajączkiem wielkanocnym- powiedziałem łapiąc go za nadgarstek sadzając na swoich nogach

- Nie jestem twoim zwierzakiem i masz mnie puścić! - krzyczał próbując się wyrywać

- Ale kupiłem to specjalnie dla ciebie- powiedziałem kładąc dłoń na jego kolanie zaczynając jeździć w górę i dół

_______
Czekajcie na kolejną część bo to się tak łatwo i szybko nie skończy

Joe x CherryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz