💝Trzeba odpakować Cherriego🎀 r.21

1.6K 106 15
                                    

Pov. Cherry
- Usiądź-
powiedziałem do Joego, wskazując krawędź łóżka
Bez zbędnych pytań zrobił co kazałem

Stanąłem przed nim i zaraz przyklęknąłem. Zaraz potem rozpiołem mu rozporek.

- ej ej Kaoru co ty robisz?!-
powiedział zakłopotany Joe

- dzisiaj to ja sprawię ci przyjemność- odpowiedziałem, a po chwili zacząłem lizać jego członka.

Kręciłem na nim kółka językiem oraz pisałem go po długości. Dobrym dla mnie znakiem były dla mnie ciche pojękiwania ze strony drugiego. Stwardniał na dobre, nie ma już odwrotu.

- K-kaoru przestań ngh nie musisz tego robić hah-

Wsadziłem jego penisa do buzi i zacząłem poruszać głową.

- K- kao-ngh myślę, że zaraz aagh!-

Pov. Joe

- K-kao myślę, że zaraz aagh!- skończyłem w jego buzi, Boże co za wstyd

- Ah! Przepraszam wypluj to! wypluj to!- on tylko pokręcił głową i to połknął
- t-ty chyba nie-

- tak- rzekł seksownym tonem wstając i powalając mnie na plecy.

Siadł na mnie okrakiem, i dopiero wtedy zobaczyłem, że nie ma na sobie bielizny. Był naprawdę przepiękny, chciałem go wziąć od razu, a sama jego twarz pobudzała mnie do działania.
Próbowałem się podnieść i przejąć inicjatywę, ale zatrzymała mnie ręka Cherriego

- Jeśli się podniesiesz kończymy zabawę, rozumiesz?-
powiedział różowo włosy z lekką złością w oczach.

Postanowiłem więc nie wstawać, w końcu nie chcę stracić takiego wieczoru

Kaoru obślinił swoje dwa palce i centralnie przede mną zaczął się przygotowywać tam na dole.

K- nghh! Ah! ku**a-
jak włożył jeden z nich od razu zaczął się trząść i pojękiwać.

Powoli dokładał kolejny, którymi rozluźniał swoją dolną dziurkę.
Czułem się niezręcznie bo praktycznie tylko leżałem, ale jednocześnie jakbym oglądał najlepszego pornola świata.

- I jak jesteś gotowy na gwóźdź programu?-
zapytał Cherry ocierając mojego penisa o jego wejście.

- Czekam na to z niecierpliwością- odrzekłem

- Ngh! AGH! czemu nie chcę wejść? hah- pomrukiwał pod nosem różowo włosy

- Może ci pomóc?-
zapytałem z nadzieją rozdrażnienia go, i chyba się udało

- N-nie! Dam radę AGH!-
udało mu się włożyć przynajmniej połowę.

Powoli zaczął się poruszać, a ja chciałem dojść od samego bycia w nim, jednak schodził w dół bardzo ostrożnie, a brakowało mi odrobiny zadziorności.

W pewnym momencie chwyciłem Kaoru za biodra przyciągnąłem w dół

- Agh!!! K-kojiro! Agh! prze-ngh -
doszedł na mój tors, a ja w jego środku.

Opadł zszokowany na moją klatę ciężko oddychając

- Przepraszam cię Kaoru nie mogłem się powstrzymać-
powiedziałem głaszcząc mój skarb po plecach

- Ty idioto! Gorylu! Nienawidzę cię- powiedział waląc mnie pięścią w mój tors

- Tak też cię bardzo kocham Kaoru- objąłem go i pocałowałem

Sekundę później obróciłem nas obu miejscami
-" To co Kaoru Jesteś gotowy zostać moim daniem głównym?"-

Joe x CherryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz