Pov. Cherry
Minęło trochę czasu od tego mokrego ranka. Spędzałem z Kojiro większość mojego wolnego czasu, było miło,ale chcę się w końcu pościgać na S-ce. Poczuć ten dreszczyk emocji i krytykować mojego goryla przy wszystkich...Ostatnio zapytałem zielono-włosego, kiedy mamy zamiar się tam wybrać, a on się tylko zaśmiał i powiedział, że też chciał mnie o to zapytać..
Gdy przyjechaliśmy na S-kę zobaczyliśmy ogromny tłum zgromadzony w jednym miejscu... Jak tylko podeszliśmy bliżej to od razu zrozumieliśmy dlaczego___ Adam tu jest, znając życie pewnie tańcuje i gada o Landze. Po części miałem rację bo tańcował, ale ogłaszał turniej a pierwsza runda miała być następnym razem.
Każdy kto był na terenie S-ki otrzymał zaproszenie, kiedy je otworzyłem bez zastanowienia kliknąłem weź udział... tak samo jak Joe.
Na pierwszych dwóch rundach nic się nie działo, poza tym, że ten goryl dał się pokonać wcześniakowi. Nie zliczę ile razy mówił żebym się zamknął, gdy o tym wspominałem. To było urocze jak rumienił się ze wstydu.
Kolejny dzień kolejny pojedynek...
Wypadła moja karta, a moim przeciwnikiem jest..... Adam?!
Nie mogłem uwierzyć tak chciałem się z nim ścigać zrewanżować się za to, że nas zostawił. Patrzeć na jego pierwszą przegraną...Ustawiliśmy się na linii startu i jak tylko zapaliło się zielone światło wystrzeliliśmy jak z torpedy...
Było dobrze przegoniłem go miałem nad nim przewagę chwilę temu uniknąłem jego uścisku miłości, już byłem pewien, że wygram... Czekaj co?! Czemu Adam jest przede mną? Co on- aagh!- wspomnienia z nim, z całą naszą trójką rozbiły się na drobne kawałki. To nie jest ten sam Adam, którego podziwiałem za młodu.
Leżałem bez ruchu na drodze nie mogąc ruszyć rękami lub nogami, patrzyłem na tego drania w masce patrzącym na mnie z góry.- Nie chciałem się z tobą ścigać... Jesteś zbyt nudny- powiedział najpierw a następnie przyklęknął obok mnie
- Na desce mnie nie pokonasz, ale masz ładne i smukłe ciało, a twoja twarz jakby wyglądała z wymalowanym na niej bólem?
- Uczynię cię moim...Kaoru
CZYTASZ
Joe x Cherry
FanfictionJoe x Cherry Dwoje najlepszych przyjaciół, których połączyła miłość na zwykłych wakacjach w tropikach