» ʜɪᴅᴇ ꜰʀᴏᴍ ᴇᴠᴇʀʏ ᴏɴᴇ ᴏꜰ ʏᴏᴜʀ ꜰʀɪᴇɴᴅꜱ,
ᴛʜᴇ ᴘᴇᴏᴘʟᴇ ɪɴ ᴛʜᴇ ɢʀᴀᴠᴇꜱ ᴀɴᴅ ᴄᴏꜰꜰɪɴꜱ.
ꜱɪx ꜰᴇᴇᴛ ᴜɴᴅᴇʀɢʀᴏᴜɴᴅ, ʀᴏᴛᴛᴇɴ
ᴄᴏʟᴅ ᴇᴀʀᴛʜ ɴᴜᴍʙꜱ ᴛʜᴇ ᴘᴀɪɴ ᴀɢᴀɪɴ «
~ ᴜɴᴅᴇʀɢʀᴏᴜɴᴅ, ᴍᴀʀᴇᴜx
⦻⦻⦻
Forum » informis creatura «
GamersRevengeUK
Nie mam zamiaru rozwijać się ze wstępem, gdyż będzie on zbędny. Zresztą, ten wpis jak i całe forum zapewne też zostaną usunięte tak, jak poprzednie, więc nie mam po co się starać. (ciekawe, czy ktoś jeszcze pamięta serwer The Faceless). Wracając do wątku — ktoś najzwyczajniej w świecie nie chce, abyśmy mówili o Operatorze. Media po prostu preferują milczenie i bezpieczeństwo. Lecz udawanie, że problem nie istnieje nigdy nie jest w stanie takowego rozwiązać. Aczkolwiek ludzie zawsze tacy byli, zwłaszcza ci wysoko postawieni. Od wieków woleli zamiatać wszelkie sprawy pod dywan i udawać, że nic takiego nie miała miejsca. Udawać, że ludzie wcale nie znikają i że tajemnicza choroba oraz demon wcale nie przejmują ich umysłów. Masowy wzrost nierozwiązanych spraw kryminalnych i niewyjaśnionych morderstw również nie sprawił, by przejrzeli na oczy. Policja i rząd od zawsze zachowywali się w taki sposób, mając w dupie dobro obywateli i dbając jedynie o swoje własne. Chuj tam ze społeczeństwem, niech sobie radzą. Będziemy brać ich za wariatów, a każdą próbę poruszenia tematu usuwać z sieci bądź udawać, że nikt nic takiego nigdy, przenigdy nie powiedział ani tym bardziej — nie doświadczył.
Slenderman jest obecny w moim życiu od dawna. Jestem 45-letnim mężczyzną, który przez tego bezryjnego skurwysyna stracił w swoim życiu wszystko. Siebie i swoje życie. Żonę i dziecko. Znaczy, moja żona żyje i ma się dobrze, lecz uznała mnie za wariata i urwała ze mną kontakt. Ale o tym później. Kurwa, gubię się w chronologii. W 1991 roku na świat przyszedł mój syn. Zamieszkiwaliśmy południową część stanu Michigan i żyliśmy w spokoju, w niewielkim domu rodzinnym mojej żony. Na drugim piętrze zamieszkiwali jej rodzice. Wszystko wydawało się być w porządku, do dnia piątych urodzin Daniela. Szósty czerwca, rok 1996. Nagranie zamieściłem w załączniku. Jak widzicie, dzieciak otwierał sobie prezent na swoje piąte urodziny. Ja, jako dumny ojciec postanowiłem to wydarzenie nagrać aparatem, który kupiłem parę dni wcześniej w lombardzie za dość przystępną cenę. W momencie nagrywania, sprzęt ogarnęły poważne zakłócenia. Lecz machnąłem na to ręką. Zdarza się, klamoty z targów się psują, logiczne. Zwłaszcza, że kamera była przedmiotem z drugiej ręki. Ale w pewnym momencie ktoś zaczął tłuc się do drzwi, a one otwierały się kawałek, pozostawiając niewielką szparę. I zamykały. Ale nie tak, jakby ktoś pukał. Brzmiało to w taki sposób, jakby ogromne drzewo obijało się długimi gałęziami o zewnętrzne ściany domu. Nie wyłączając filmu odwróciłem się, a kadr przesunął się automatycznie na obraz drzwi. W kamerze ukazał się właśnie on. Przez obiektyw widziałem w drzwiach wysoką istotę o wydłużonych kończynach. Miał trzy lub cztery metry wzrostu i w naszym salonie musiał się garbić, choć byliśmy posiadaczami pomieszczeń z wysoko usytuowanymi sufitami. Nie wyglądał jak fizyczna forma, bardziej jak hologram, bądź halucynacja. Był cienisty i cały czarny, a jego twarz koloru brudnej szarości bądź bieli, pozbawiona elementów i ekspresji. Jak pusta kartka, jedynie z zapadniętymi policzkami i wgłębieniami, jakby na oczodoły. Najpierw wydawało mi się, że to jedynie obraz z kamery, która jest uszkodzona i ktoś wbudował jakieś wirusowe oprogramowanie. Jednak gdy przesunąłem kamerę, w prawdziwym świecie również go widziałem, przez ułamek sekundy. I on zniknął. A mój syn cały czas pokazywał palcem w kierunku, w którym stał. Zaczął płakać i stracił zainteresowanie prezentem, którym tak bardzo jeszcze się cieszył. Moja żona zamilkła i odezwała się dopiero kolejnego dnia. Pamiętam jedynie, że była przerażona i nie mogła spać.
![](https://img.wattpad.com/cover/255557089-288-k610436.jpg)
CZYTASZ
𝖎𝖓𝖋𝖔𝖗𝖒𝖎𝖘 𝖈𝖗𝖊𝖆𝖙𝖚𝖗𝖆 ⦻ 𝔰𝔩𝔢𝔫𝔡𝔢𝔯𝔳𝔢𝔯𝔰𝔢
FanfictionWszystko zaczęło się w roku 2008, kiedy grupa studentów filmowych rozpoczęła projekt nad serialem ─ Marble Hornets. Młodzi mężczyźni zniknęli jednak z internetu w tajemniczych okolicznościach, pozostawiając po sobie jedynie serię przerażających i ps...