*przypomnienie*
-Siema- usiadł do stołu i zaczął jeść swoją porcję.
-Witam- zrobiłam to samo co on.
-Jesteś jakaś blada- spojrzał na mnie i zmarszczył brwi.
-Nie, wydaje ci się, mam tak czasem rano- próbowałam wybrnąć z tej sytuacji, ale na marne.
*koniec przypomnienia*
-Nie, nie wydaje mi się. To że jesteś taka blada nie jest normalne- powiedział kończąc swoją porcję.
-Dobra jeju, brzuch mnie boli- wywróciłam oczami i również skończyłam jeść swoje.
-Okres masz?- problem w tym, że właśnie kurwa nie mam.
-Em tak tak- co miałam mu powiedzieć?
-Ojj biedna moja- przytulił mnie, a na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech.
-Dobra ja muszę się zbierać do pracy- powiedziałam i ubrałam buty.
-Okej, ja dojdę potem- powkładał rzeczy do zmywarki, a ja wyszłam.
*w pracy*
Od razu po wejściu, żeby nie napotkać niechcianego obiektu od razu ruszyłam do biura solara.
-Hej, co mam dzisiaj do zrobienia?- stanęłam przed jego biurkiem.
-Zdjęcia do FFestivlu, ale każdemu osobno, dzisiaj Sebastian, Borys i Janek- no chyba go pojebało.
-No dobrze- i już miałam wychodzić, ale mnie zatrzymał.
-A z tobą wszystko dobrze?- zmarszczył brwi.
-Pewnie, to tylko kobiece dni- kurwa nie mogę tak wszystkich okłamywać, to mi na dobre nie wyjdzie.
-Ajj, to dzisiaj wróć może wcześniej do domu, po życiu tyle lat z Madzią wiem, że to jest uciążliwe- uśmiechnął się do mnie, podziękowałam i wyszłam. Ruszyłam od razu do swojego ,,studia'' i usiadłam czekając na wymienionych wcześniej przez Karola artystów. Po kilku chwilach zjawiła się już cała trójka. Przywitałam się z każdym oprócz Sebastiana, nie mam zamiaru prywatnie zamienić z nim nawet słowa, tylko wtedy kiedy muszę.
-Dobra to jak to ma wyglądać, ma być jakieś wspólne zdjęcie?- chłopacy popatrzeli na siebie i pokiwali głowami -To najpierw zrobię wam wspólne zdjęcia, a potem każdemu z osobna tak będzie szybciej- poustawiałam ich starając się jak najmniej dotykać Sebastiana. Zrobiłam im chyba 30 wspólnych zdjęć, ale znając życie razem wybiorą max 5 zdjęć, które się podobają każdemu.
-Dobra to ja chce mieć na końcu, teraz idę coś zjeść- powiedział Sebastian, a ja nawet nie zdążyłam powiedzieć, że nie. Już widzę jak Borys i Janek wyszli, po czym ja zostaje z nim sama no zajebiście.
Zapominając o tym, że za niedługo mam sesje sam na sam z tym debilem, bawiłam się dobrze robiąc sesje z każdym z osobna. Po zrobieniu 2 sesji wyszli obaj a ja czekałam z 15 minut na tego idiotę. Pojawił się u mnie po 20 minutach.
-Dłużej się nie dało?- powiedziałam oschle.
-Jeju miałem sprawę do załatwienia weź się uspokój- wywrócił oczami i zaczął się ustawiać.
-Dobra mniej gadaj, chce mieć to jak najszybciej za sobą- mówiąc to złapałam się za brzuch bo strasznie zabolało.
-A tobie co?- powiedział wyśmiewawczo.
-Nie twój interes idioto- udałam, że nic się nie stało i zaczęłam mu robić zdjęcia.
Po sesji podłączyłam aparat pod laptopa i zaczęłam przeglądać zdjęcia i w tym momencie podszedł do mnie on.
-Bo ja mam sprawę do ciebie- powiedział siadając obok.
-Byle szybko zajęta jestem- nawet na niego nie spojrzałam.
-Bo wtedy, co my no ten to ja chyba nie miałem gumki- w tym momencie połączyłam wszystkie fakty...
-Miałeś, ale wywaliłeś, idź już- nie powiem mu, że nie miał.
-Ooo dobra, już myślałem, że będzie kaszojad- wstał i wyszedł, a mi zebrało się na łzy. Ja nie mogę mieć dziecka, czemu kurwa zabronili tej jebanej aborcji. Zrobiłam to co miałam jak najszybciej i ruszyłam do Magdy. Zapukałam, a gdy pozwoliła weszłam.
-Co się stało?- spojrzała na moją twarz, która była zalana łzami -Siadaj- wstała i pomogła mi usiąść -Powoli, co się stało- usiadła naprzeciwko mnie.
-Bo j-ja chyba jes-jestem w-w cią-ży- ledwo wydukałam te słowa.
-Na spokojnie, oddychaj powoli- podała mi chusteczki, którymi wytarłam twarz i zebrałam się w sobie -Powiedz skąd te podejrzenia- mówiła spokojnym głosem.
-Bo ja z Sebastianem w jego urodziny po pijaku się przespałam, ale tego zbytnio nie chciałam, on nie miał gumki, ja powinnam mieć teraz okres, a nie mam. Z rana wymiotowałam, jestem blada i mam okropny ból brzucha- trochę się jąkałam mówiąc to ale Magda mnie zrozumiała.
-Sebastian wie?- przytuliła mnie.
-Nie i nie będzie wiedział po tym co mi zrobił, ale nie chce o tym mówić- wtuliłam się w nią.
-Porozmawiam potem z Karolem o twoim urlopie- uwielbiam tą kobietę.
-Dziękuję, mogę prosić o dyskrecje? Nie chce żeby ktoś wiedział- wytarłam buzię.
-Wróć do domu i zrób minimum 2 testy- tylko przytaknęłam.
-Leć już i się nie stresuj- uśmiechnęła się lekko.
-Dziękuję, paaa- wyszłam i pokierowałam się do domu.
Co tu sie odjebało XDDDDDD ja to pisałam z 20 minut jak nie mniej, chciałabym mieć taką wenę do wszystkich książek. Ode mnie to na tyle 804 słowa i papaaa
A I GWIAZDUNIE ZOSTAW
CZYTASZ
Ta mała ma to w oczach || White2115
Fanfiction!!!OPOWIEŚĆ ZAKOŃCZONA!!! 20 letnia dziewczyna dostaje pracę w SBM jako fotograf, ma brata Janka który załatwił jej ta pracę. W życiu dziewczyny dzieje się wiele nieprzyjemnych rzeczy ale mimo to daje rade. 18+ jakby co