Pobiegłem za Cam do jej pokoju. Siedziała na łóżku skulona z twarzą w kolanach.
— Hej, co się stało?
— Ona kogoś ma.. — powiedziała wręcz od razu, a jej głos był stłumiony.
— Powiedziałaś jej, co czujesz? — Pokręciła głową przecząco.
Westchnąłem. Przysunąłem się do niej i przytuliłem. George stał w drzwiach, nie wiedząc co zapewne powinien zrobić. Uśmiechnąłem się i pokazałem mu gestem żeby się do nas przysiadł, co zaraz zrobił.
Nie chciałem się póki co odzywać. Niech Camilla sama ze mną pogada, kiedy będzie gotowa.
Martwiłem się o nią. Jest młoda i powinna żyć pełnią życia, bez tak skomplikowanych rzeczy, jaką jest miłość.
Brunet położył głowę na moim ramieniu, a ja swoją rękę na jego włosach. Z drugiej strony przytulałem Cam.
— Cam.. Spróbuj o niej na razie zapomnieć.
— Myślisz, że to takie łatwe? — zapytała i zaśmiała się smutno. — Czy ty w ogóle kiedyś kogoś kochałeś?!
Spojrzała na mnie i uwolniła się z mojego uścisku.
— Nienawidzę cię.. Nienawidzę tego świata. Nienawidzę życia — powiedziała i wtuliła się w poduszkę.
Zrozumiałem, że woli być teraz sama. Wstałem, a George od razu pobiegł za mną.
— Wszystko w porządku? — zapytał wreszcie, gdy wyszliśmy z pokoju.
Nie odpowiedziałem mu tylko usiadłem na kanapie i rozmyślałem o wszystkim i o niczym.
Moje rady nic jej nie dały. Wszystkie były bezużyteczne, a ona teraz płacze tam w pokoju sama.
Poczułem łzy na policzku. Nie wiem nawet kiedy zaczęły mi lecieć.
— Jestem złym bratem — powiedziałem, nadal patrząc w jeden punkt.
— Clay. Spójrz na mnie. — Odwróciłem się w jego stronę.
George położył dłoń na moim policzku i otarł łzę kciukiem.
— Jesteś najlepszym bratem, jakiego w życiu widziałem. Chcesz dla niej jak najlepiej i robisz wszystko, żeby była szczęśliwa. — Wtuliłem się w jego rękę nieco bardziej. — To nie twoja wina. Ona przechodzi teraz przez ciężki okres i to normalne. Po prostu nie zwalaj tego na siebie, dobrze?
Pokiwałem głową i ułożyłem ją na jego kolanach, a on wręcz od razu położył dłoń w moich włosach i zaczął je gładzić.
Oczy zaczęły mi się zamykać. Uśmiechnąłem się do bruneta, co on odwzajemnił, a ja poczułem, jak zasypiam.
***
Wstałem około dwie godziny potem. Byłem przykryty jakimś kocem, a z kuchni słyszałem jakieś odgłosy.
Poszedłem do wcześniej wspomnianego pomieszczenia i zobaczyłem jak George pił kawę. Odwrócił się do mnie nagle i patrzyłem w te jego piękne brązowe oczy.
— Hej. — Uśmiechnął się. — Mam nadzieję, że się nie obrazisz. Byłem strasznie zmęczony, a nie chciałem póki co zasypiać.
— To nic. Czemu nie chcesz spać? Przecież bym się nie obraził, jeśli położyłbyś się nawet w moim łóżku.
— To skomplikowane... — Spojrzał w bok.
CZYTASZ
Partners but Enemies | DNF ✔︎
RomanceDream jest aktorem, który dostał jedną z głównych ról w dobrze zapowiadającym się serialu, jednak jest jeden problem: jego partnera gra chłopak, którego spotkał wcześniej i niestety się nie zaprzyjaźnili. [ TW ] • przekleństwa, • sceny seksu Z a k o...