Materiał na chłopaka

23 1 0
                                    

"-Błagam was - odezwałem się już całkiem na poważnie. - Musicie mieć jakichś znajomych, którzy nie robią w seksbiznesie i nie są dla mnie za dobrzy."

❃❃❃

"Wstyd jest dla ludzi, którzy się szanują."

❃❃❃

"-Zdej-muj! Zdej-muj! Zdej-muj!

-Nie jestem striptizerem.

-Jak to nie? Przecież właśnie robisz striptiz. Ja ci tylko kibicuję."

❃❃❃

"Świetnie, Luc. Gratulacje. Wcale nie jestem ofiarą losu.

Co było ze mną nie tak? I dlaczego sobie to robiłem? Wszystko przez Olivera, jego oczy mówiące "Jesteś wyjątkowy, Lucien" i te jego ściemy w stylu "Jesteś piękny", przez które prawie dałem sobie wmówić, że mam jakąś wartość. Choć przecież dobrze wiedziałem, że to gówno prawda."

❃❃❃

"Jestem zakompleksiony. Napisz mi, jak dojrzale postępuję.

Myślę - niemal słyszałem te słowa wypowiadane jego głosem - że naprawdę dojrzali ludzie nie potrzebują pochwał za dojrzałość.

Może kiedyś dojdę do tego poziomu. Na razie pochwal.

Zachowujesz się bardzo dojrzale i jestem pod dużym wrażeniem.

To był sarkazm? W mojej głowie zabrzmiało sarkastycznie."

❃❃❃

"-W każdym razie jak najbardziej zrozumiem, jeśli odmówisz. Zresztą nie jestem pewien, czy nasz niby-związek dojrzał do tego, żebyś poznał moją matkę.

-Przecież w przyszłym tygodniu mam poznać twojego ojca.

-To co innego. Na mamie mi zależy."

❃❃❃

"-Tylko bądźcie cicho i niczego nie dotykajcie.

-A już chciałem zacząć krzyczeć i lizać meble."

❃❃❃

-Chyba zamiast mnie motywować, popłynęłaś w stronę piromani.

-Namawiam cię, żebyś dał szansę miłemu facetowi, któremu wyraźnie się podobasz i który będzie cię dobrze traktował. Jeśli to nazywasz piromanią, to hura, niech żyją zapałki."

❃❃❃

"Sądzę, że ludzie bywają zaskakujący, a poza tym co masz do stracenia?

-Dumę? Poczucie godności? Szacunek do samego siebie?

-Luc, oboje wiemy, że nie masz żadnej z tych rzeczy."

❃❃❃

"-Ta - mruknąłem. - To samo mówili przed inwazją na Irak.

-Rozmawiamy o tym, że powinieneś poprosić miłego faceta, by dał ci drugą szansę. Nie o rozpętywaniu wojny."

❃❃❃

"-Od tego są przyjaciele. Żeby zeskrobywać cię z podłogi i trzymać ci włosy, kiedy rzygasz do ubikacji.

-Jesteś taka sentymentalna, Bridge.

-Przytrzymywanie komuś włosów, kiedy rzyga, to najbardziej kochana rzecz, jaką możesz zrobić."

❃❃❃

"-Pamiętasz, jak kiedyś udawałem, że znam francuski, by ci zaimponować? No to dalej go nie znam."

❃❃❃

"-Rozumiem waszą ekscytację tym, że mam chłopaka. Ale myślę, że uparte powtarzanie słowa na "Ś" to znakomity sposób, żebym szybko przestał go mieć.

-Wybacz... - Peter spuścił głowę. - Ja... Ja nie chciałem. Proszę cię, Luc, nie zrywaj z nim... Poczęstuj się ferrero rocher.

-A tak przy okazji - ciągnął Oliver - to, że coś jest legalne, nie znaczy, że muszę to zrobić. Zwłaszcza z osobą, z którą spotykam się niecałe dwa miesiące. Bez obrazy, Luc.

Dramatycznym gestem wyrwałem się z jego objęć.

-Żartujesz sobie chyba. I co ja teraz zrobię z suknią?"

❃❃❃

"-Luc, bardzo się cieszymy, że jesteś. Poza tym pewnie cię ucieszy, że tylko niektórzy z nas są prawnikami.

-Zgadza się. - Ben nalał sobie kieliszek wina, z tych lepszych. - Ja na przykład jestem na garnuszku żony. Taki ze mnie nowoczesny feminista."

❃❃❃

"-Hm, to świetnie, Świetnie Ale biorąc pod uwagę, że jesteś nawalona i jesteś koleżanką Olivera, a ja nie chcę, żeby się na mnie wściekł...

-Nic podobnego - wtrącił. - Możesz ją oskubać do ostatniego pensa."

❃❃❃

"-Hola. Nie pisałem się na pięćdziesiąt twarzy geja."

❃❃❃

"-Okej. Wybacz. A powiesz, jak już będzie można?

-Naprawdę nie da rady. Nie widzisz, że właśnie dostaje kosza?

-Wcale nie dostajesz."

𝓬𝔂𝓽𝓪𝓽𝔂Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz