"-A co z Feargusem? - spytała Emma.
Nene uśmiechnęła się ponuro.
-Fergusa zatrzymała driada z rodzaju tych, jakie najbardziej podziwia. Młodziutka brzózka.
-Auć - mruknął Julian. - Drzazgi."
❃❃❃
"-Chciałbym doprowadzić do naszej oficjalnej prezentacji - ciągnął Gwyn. - Wtedy mógłbym zacząć starać się o twoją rękę.
Jego ogromne dłonie poruszały się niespokojnie i Kit ze zdumieniem zdał sobie sprawę, że ten potężny, muskularny olbrzym, wódz Dzikiego Polowania, denerwuje się.
-Moglibyśmy wspólnie zabić lodowego olbrzyma albo pożreć jelenia. - dodawał Gwyn.
-Nie pragnę żadnej z tych rzeczy - odparła Diana po chwili.
Gwyn zrobił strapioną minę.
-Ale chętnie się z tobą umówię - dodała, rumieniąc się. - Najlepiej w jakiejś miłej restauracji. Przynieś kwiaty. I przyjdź bez hełmu."
❃❃❃
"-To by tłumaczyło dlaczego widzę was siedmiu - powiedział Magnus do Aleca. - Spełnia się moja najskrytsza fantazja.
Dru zakryła uszy Tavy'emu, chociaż ten, obojętny na wszystko, co się wokół niego działo, bawił się otrzymaną od Aleca sprężyną slinky.
-Ten z was wydaje się szczególnie atrakcyjny, Alexandrze - dodał Magnus, wskazując wyciągniętą ręką.
-To jest wazon - zauważyła Helen.
Magnus zmrużył oczy.
-Chętnie go odkupię."
❃❃❃
"-Możliwe, ale Larkspear stanowił problem, a teraz już nie stanowi.
Rozległ się szelest w krzakach. Chwilę potem ponownie pojawił się kelpie, migocząc zielenią w słonecznym świetle. Węsząc, podszedł do ciała Dane'a. Emma przez chwilę zastanawiała się, czy zacznie opłakiwać swojego poprzedniego pana.
Rozległ się chrzęst, kiedy zatopił iglaste zęby w zalanym krwią boku. Miedziany zapach krwi buchnął w powietrze. Kelpie przełknął i spojrzał na Juliana; jego zielone zęby zalśniły czerwienią jak niepokojąca wizja Bożego Narodzenia.
-O Boże. - Emma z odrazą cofnęła się o krok.
-Przepraszam. - powiedział kelpie. - Chcieliście kawałek? Jest bardzo smaczny.
-Nie, dzięki. - Julian nie robił wrażenia poruszonego ani rozbawionego makabrycznym widokiem.
-Jesteś bardzo hojny, Julianie Blackthornie."
❃❃❃
"-Dobrze się czujesz, lordzie Fergusie? Masz dziwny głos.
-Możliwe, że marzy mi się parę goblinich głów do przyozdobienia alkierza. Zmykaj stąd.
Julian zamachnął się, jakby chciał kopnąć goblina, który syknął ze strachu i odbiegł pośpiesznie.
-Uważaj, jaką maskę zakładasz - przestrzegła do Nene - na wypadek gdybyś miał na zawsze stracić prawdziwą twarz.
-Fałszywa czy prawdziwa, na jedno wychodzi - odrzekł Julian i złapał wodzę."
![](https://img.wattpad.com/cover/225558425-288-k185596.jpg)
CZYTASZ
𝓬𝔂𝓽𝓪𝓽𝔂
De TodoNo więc będą tu cytaty z książek, które przeczytałam, (większość to po prostu fragmenty które mi się podobają). •w nazwie rozdziału tytuł książki w mediach jej okładka • mogą zawierać spojlery