𝓬𝔂𝓽𝓪𝓽𝔂

Z Mgły Zrodzony

"-Ludzie, którzy pogrążają się we mgle, tracą dusze."

❃❃❃

"-Jak można przypadkowo zabić szlachcica w jego własnej posesji?

-Nożem w serce - odparł Kelsier. - A raczej kilkoma nożami. Zawsze lepiej dmuchać na zimne."

❃❃❃

"-Powinieneś nieco mniej mówić, przyjacielu - zasugerował. - W ten sposób nie będziesz wydawał się taki głupi."

❃❃❃

"-Skromność, Vin? Gdzie nabrałaś tego paskudnego zwyczaju? - pytał Ham.

-Na pewno nie ode mnie - rzucił Kelsier, podsuwając Sazedowi kielich. Terrisanin odmówił pełnym taktu gestem.

-Oczywiście, że nie od ciebie, Kell - odrzekł Ham. - Może Spook ją tego nauczył. Wydaje się, że to jedyna osoba, która potrafi w tej grupie trzymać buzię na kłódkę, co, mały?"

❃❃❃

"-Wystarczy, Sazwdzie.

-Nie pasuje panience? - rzekł Sazed, lekko marszcząc brwi. - No cóż, muszę zatem jeszcze to przemyśleć. Dziękuję, panienko. Jest panienka dla mnie naprawdę bardzo cierpliwa.

-Jeszcze przemyśleć? - zapytała Vin. - To piąta religia, na którą usiłujesz mnie nawrócić. Ile jeszcze może ich być?

-Pięćset sześćdziesiąt dwie - odparł Sazed."

❃❃❃

"-Marsh może i jest geniuszem, ale ja jestem przystojniejszy."

❃❃❃

"-Czy wszyscy terriańscy "pokorni słudzy" tak marudzą, jak ty?

-Tylko ci najlepsi."

❃❃❃

"Bohater Wieków nie będzie człowiekiem, lecz siłą. Żaden naród nie będzie mógł się do niego przyznawać, żadna kobieta go nie zatrzyma, żaden król nie zabije. Nie będzie należał do nikogo, nawet do samego siebie."

❃❃❃

"-Dlaczego... dlaczego Kelsier czegoś nie zrobił? Żeby ich uratować?

-Nie bądź niemądry - odparła Vin. - Tam jest ośmiu Inkwizytorów... nie mówiąc o samym Ostatnim Imperatorze. Kelsier były idiotą, próbując czegoś takiego."

❃❃❃

"-Byłeś dzisiaj na balu - rzekł Straff. Czego się dowiedziałeś?

Elend potarł czoło.

-Że mam tendencje do wypijania zbyt dużych ilości brandy."

❃❃❃

"-Nie mam pojęcia, o czym mówisz, dziecko - rzekł Brezze. - Będę zatem udawał, że rozumiem, a ty rób swoje."

❃❃❃

"-Ja... nie wiem, czy na pewno chcę schodzić, Kelsier. Jak im teraz spojrzę w oczy?

Kelsier się zaśmiał.

-O, nie martw się, gdybyś od czasu do czasu nie powiedziała czegoś głupiego, nie pasowałabyś do nas. Chodź."

❃❃❃

"-Tak, ale gdzie byłeś? - dopytywał się Ham. - Zamartwialiśmy się, że robisz coś... no wiesz, głupiego.

-Właściwie - dodał Breeze - przyjęliśmy za pewniak, że robisz coś głupiego. Zastanawialiśmy się jedynie, jak głupie jest to, co robisz, i czym się skończy. Więc co tym razem? Zamordowałeś lorda prelana? Zarżnąłeś dziesiątki szlachciców? Ukradłeś płaszcz z gabinetu Ostatniego Imperatora?

-Zniszczyłem czeluści Hathsin - odparł spokojnie Kelsier.

W pokoju zapanowała pełna zdumienia cisza."