Część 23

314 12 1
                                    

Budzę się zalana potem,  nie wiem co to był za  sen ale był realistyczny . 

- Kate wstawaj . słyszysz Hallo -  słyszę głos Zack'a który mnie szturcha   

- tej zajebał ci ktoś kopa w  dupę ?-  mówię na co wybucha śmiechem gdyby to było śmieszne sama bym się śmiała . 

-  czego  dusza pragnie  ?- pytam unosząc  brew. 

-  masz zjeść  śniadanie i pójść do SWOJEGO  Gabinetu  tam czeka na ciebie Harry  

-  dobra nie muszę jeść  przecież 

- o nie nie   możesz jedynie pójść i później zjeść zgodzę się jedynie na taki układ- przewracam oczami  na co zauważył to  pokręcił zrezygnowanie głową  po czym wyszedł z pokoju .  nie przebierając się  wyszłam z pokoju i skierowałam się do swojego   Gabinetu  . 

wchodząc  tam zastałam  Harrego  który stał koło drzwi  .

- hej co chciałeś  - mówię  i odkluczam  drzwi  od Gabinetu i wchodzę 

-  jest sprawa Qween .  chodzi o to że Snake   na ciebie poluję -  wybucham śmiechem .

- to przecież  najsłabszy  gang jaki w  życiu widziałam  kurwa -  śmieje się od początku  nie wierze 

-  wiem ale planują ciebie zabić  by być na pierwszym miejscu - ah no tak 

-  weź przestań mi o tych  pizdach mówić idę się położyć  jeżeli chcesz mi powiedzieć ''bo musisz wrócić do brata,, to pocałuj mnie w dupę  idę się  położyć-  śmieje się

- nie musisz ale i tak się do Sydney  przyprowadzamy wszyscy . ustaliliśmy to  wszyscy   jeżeli mamy podbijać  kraje to wszystkie  -  ma racje 

- masz racje  jak możecie sprzątaczki niech  spakują mi wszystkie ubrania    ja  w  tym czasie się ubiorę  .  ja dojadę do was za  dwa  trzy dni  ... 

jak powiedziałam  tak zrobiłam

ubrałam się po czym  pojechałam do bazy  

Niall Pov'S

dzisiaj mamy drugi  dzień  w nowej szkole  szkoda że Kate z nami nie jechała , 

wchodzimy  do  klasy    w  której  lekcja już trwała 

- dobry  sorry za spóźnienie -  nie chcę nam się tłumaczyć  

o dziwo gdy wchodzimy są dwie klasy   oho  spoglądamy na nauczycielkę  oo boże Kate się ucieszy  

-  witaj  Anastazjo .  jak zdrówko  - pyta się Harry . 

-  ch ...ch...chłopaki ? co.. co wy  tu robicie ?  gdzie jest panna  Katrine ..?

-  Kate przyjedzie jutro  a tak co powiesz ?

-  a  nic przy przyprowadziłam się tu dla lepszej płatnej pracy  

 jaka ściema 

-  nie okłamuj nas ok ? mam powiedzieć Kate ? 

-  ni...nie,,,nie proszę  - jąka się 

- więc  ? 

- pogadamy później - odzywa się Zain 

usiedliśmy gdzie chcemy  nagle do naszego stolika doszła jakaś tapeciara i usiadła  obok nas  tam gdzie miejsce Kate  , wkurwiony jej widokiem zmierzyłem ją  

-  Maleńka... - mruczę  do jej ucha -     wypierdalaj stąd . -   rozkazuję  jej . cała czerwona odchodzi 

Kate pov'S

    jest godzina 9  a  ja dopiero dojechałam do budy  .  

wchodzę  do  szkoły i kieruję się  w stronę klasy  .. 

przed  staje chwilę i wchodzę bez pukania ,

- Siema małe skurwesyny  -  mówię  i zwracam uwagę całej klasy  

 - czołem łysy chuju  -  odpowiadają mi  osoby z tyłu  .

spoglądam  w ich stronę i zastaję  moich chłopaków 

- Cześć  Anastazjo  ...  jak życie -  kobieta spogląda na mnie wystraszona  po czym  lekko się uśmiecha 

-  ohh stare dzieje Katrino  a u ciebie  

- fajnie wrócić na  dawne śmieci  nie chłopaki - mówię i idę w  stronę chłopaków .  którzy pilnują mi miejsca 

-  usiądź  sobie gdzie chcesz. 

no pewnie że sobie usiądę ..gdzie chcę i kiedy chcę 

- jestem tak śpiąca że szok  .. - mówię ziewając  -chłopaki  posuńcie się -  kładę się na  stolik  i w mgnieniu ognia zasnęłam ..




Bad Sister Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz