część 14

437 11 0
                                    

Kate Pov'S

Nie wierzę .. straciłam swoją córeczkę .tyle na nią czekałam  już miałam wszystko w pokoju  przyszykowane łóżeczko, wózek, nosidełko .
To wszystko pójdzie na  śmieci ?  Nie... Ja to schowię  do pokoju w  którym miała mieszkać   kiedy podrośnie 

Dzisiaj wychodzę ze szpitala  . Jest mi tak  cholernie smutno tęsknię za nią ... Nie usłyszałam jej płaczu nie  będę mogła zobaczyć jak będzie stawiać pierwsze kroki  Jak powie ''Mama,, jak pierwszy raz zrobię zdjęcie  gdy będzie szła do przedszkola   nie zobaczę   jak śpiewa  piosenki  i mówi wiersze na dzień matki  lub ojca  ... Nic nie zobaczę nic nie poczuje 

I to przez jakąś dziwkę która postanowiła  mi ułatwić stres  oh szmato nie wiesz z kim zadarłaś

Ale jedno wiem ...Mam nadzieję że  córeczce będzie tam lepiej

Spojrzałam na niego   i westchnęłam

- Mamo , tato wiem że was zawiodłam ale proszę was opiekujecie się nią jak najlepiej powiedźcie  jej że ją Kocham. I tęsknię  przychodźcie do mnie  w nocy kocham was - poczułam krople łez na moim poliku

Pielęgniarki które widziały mnie w ciąży  a  teraz załamaną ... Wysyłają współczujące spojrzenia nie które nawet się rozpłakały

Gdy tak stałam poczułam jak ktoś chwyta mnie za ramię 

Obróciłam się.  I spotkałam Zack'a który mi się przyglądał z  łzami w  oczach

- jak ją nazwałaś? 

- Lisa  - odpowiedziałam drżącym głosem

- jesteś cała blada dobrze się czujesz 

- gdybym miała Lisę teraz przy sobie żywą żyła bym   wspaniale - rozpłakałam się - mam nadzieję że  tam jest jej lepiej - dodaje spoglądając na   niebo 

- chodź jedziemy  do domu   zjemy obiad 

- nie będę nic jeść idę do pokoju

- dobrze .. ale wiedz że wszyscy jesteśmy z tobą i możesz na nas liczyć

- nie zrobiłam ani jednego zdjęcia jej na pamiątkę  co ze mnie za matka 

- skarbie  .. spójrz na mnie

Spojrzałam na niego

- w domu czeka na ciebie niespodzianka  a  teraz chodź 

I tak zrobiłam skierowałam się w stronę samochodu.. może jestem trochę obolała po Cesarskim cięciu.nie mogłam urodzić gdy byłam nie przytomna .to nie Realne.

Po dojechaniu do domu...
Stanęliśmy na podwórzu , spojrzałam na okna   wszędzie świeciły się światła .

- jutro jadę załatwić pogrzeb Lisy - przerwałam ciszę
- dobrze ma ktoś jechać  z tobą

- jak chcesz możesz ty - westchnęłam i  otworzyłam drzwi od samochodu , wzięłam torbę z  tylnego siedzenia   po czym skierowałam się  do drzwi  wejściowych domu.

Otworzyłam  je   po czym weszłam  ... Od razu skierowałam się  w stronę   mojego i Lisy pokoju  teraz już tylko mojego   ale wspomnienia zostają .

Na mojej drodze napotkałam chłopaków  którzy patrzeli na mnie    smutno  

Nie patrząc na nich  i nic nie odzywając się weszłam do pokoju  .. w którym  zastałam 
Wszędzie zdjęcia  dziecka . Moje oczy napełniły się łzami  wzięłam zdjęcie do rąk i zaczęłam całować  je 

Bad Sister Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz