Dojechaliśmy do domu po 10ciu minutach. wyciągnęłam pilot do bramy po czym ją otworzyłam ..
- czy ty mieszkasz na przeciwko mnie ? - zapytał Ash gdy wysiadłam już z samochodu
- Yep - uśmiechnęłam się lekko na co odwzajemnił
weszłam do domu po czym ściągnęłam kurtkę i buty
weszłam do kuchni gdzie byli już chłopacy
- zrobiliśmy wam kawę pogadajcie a my idziemy do pokojów - powiedział Zack na co się do niego uśmiechnęłam przy tym mu dziękując .
spojrzałam na Asha który patrzył na mnie nie odrywając ode mnie wzroku
- zmieniłaś się - mówi , po chwili ciszy .
- to dobrze czy nie ?
- nie
- czemu
- bo nie ma dawnej ciebie nie ma tych okularków co owszem mi się podobały i tego aparatu za zębach , nie ma twoich sweterków które nosiłaś nie ma też twoich puldasków które były słodkie gdy się śmiałaś miałaś tam słodkie dołeczki w które wkładałem palce -spogląda na mnie ze łzami w oczach - nie masz nic po starej Katrin przepraszam - wyciera swoje łzy które poleciały mu jak i mi - przepraszam że przeze mnie musiałaś się zmieniać i wchodzić w niebezpieczny świat przepraszam Kate tyle lat sobie wypominałem że pewnie nie żyjesz że mnie nienawidzisz chciałem się powiesić bo straciłem kolejną osobę z rodziny nie powinienem tak się zachować - spuścił głowę na co nic nie mówiąc podeszłam do niego i się do niego przytuliłam ten nie pewnie czy może, przytulił mnie , kocham go to jednak mój brat odsunął mnie od siebie i spojrzał na mnie - gdybyś nie była moją siostrą brał bym cię jak Reksio szynkę. - zaśmiał się
- rozjebałeś tak cudowną chwilę - wybuchłam śmiechem na co wykorzystał okazję i włożył mi palce w dołeczki
wspomnienia wróciły
- Kate chodź mama zdjęcie robi - zeszłam na dół do salonu gdzie był fotograf stanęłam obok Asha
- uśmiech proszę - i też tak zrobiliśmy ale wtedy Ash wykorzystał okazje i włożył mi palce w dołeczki
Zrobił śmieszną minę taką że cała rodzina zaczęła się śmiać a razem z nami fotograf pstryknął nam zdjęcie
koniec wspomnień
Spojrzałam na Asha który był we mnie wtulony
- Ash chodźmy spać ciemno jest i późno - Ash podniósł głowę i spojrzał na mnie
- dobrze to ja pójdę już - chciał wyjść ale zatrzymałam go
- nie, chodzi mi oto że masz pójść ze mną - uśmiechnęłam się do niego
poruszał brwiami , ja się zaśmiałam i pacnęłam go w głowę
- ty durniu jesteśmy rodzeństwem - zaśmiałam się
- nikt się nie dowie -może ? nie nie to jest brat , to będzie Kaziroctwo .
kurwa o czym ja myślę
-zapomnij - spanikowałam kto normalny myśli o przespaniu się z bratem
weszłam do swojego pokoju a Ash za mną wzięłam swoją bieliznę i poszłam się wykąpać
CZYTASZ
Bad Sister
RomanceKate ucieka z domu po tym Jak po raz setny zostaje brutalnie podbita przez swojego brata i jego kumpli Co z tego wyniknie gdy wróci? Chcecie się dowiedzieć to zapraszam