Drugi dzień... Nie widzę mojej księżniczki
Dzisiaj właśnie jadę załatwić sprawy z pogrzebem a tak że załatwić tę ścierwoWsiadam do samochodu w którym siedzą już Zack i Calum
Weszłam za kierownicę i skierowałam się w stronę wyjazdu z naszej posesji
Do urzędu po akt zgonu a później do kościoła
po załatwieniu już akut zgonu moje córeczki dali mi oryginał i kopię
Orginał sobie zatrzymię .Weszłam do gabinetu księdza który zaprosił mnie do środka
- niech będzie pochwalony
- na wieki wieków amen w czym mogę pomóc
- chciałam ... By ksiądz udzielił pogrzeb
- dobrze ma pani akt zgonu - podałam mu akt zgonu spojrzał na papier i na mnie
- to pani córka ? Przykro mi taki maluch niczemu nie był winien
- wierzę że kiedyś się z nią spotkam - mówię
- dobrze więc na sobotę ? Godzina 10
- ile ten pogrzeb będzie kosztował
- ja jako ksiądz za takie sprawy pieniądzy nie biorę to jest mój obowiązek
- dziękuję bardzo księdzu dziękujemy - rozpłakałam się
- nie ma za co
- do wiedzenia
- do widzenia
- sobota jest już za dwa dni - odzywa się Calum gdy już wyszliśmy z Gabinetu księdza
- wiem debilu - odzywa się Zack ja przodem wsiadam do samochodu gdy tylko dochodzę ceo niego
Chłopaki weszli po mnie ..
- ulica street designer 37
- tam jest burdel
- owszem
Nie odezwałam się i tylko z piskiem opon wyjechałam z pod kościoła
Pod dziesięciu minutach dojechałam na miejsce
Rozprostowałam się
Po czym weszłam bez zaproszenia do środka
- Tiffany Broke gdzie ona jest - syknęłam z poważną miną
- kim jesteś ?
- twoim koszmarem jak mi nie powiesz !!!
- hahah ty mała dziewczynko ? Jasne już ci wierzę
Spojrzałam na chłopaków którzy byli też poważni odkryłam swój tatuaż który świadczy o tym że to tylko szefowie ganków mają takie ja mam srebrny czyli szef którego wszyscy się boją mała ale daje w kość
Ten spojrzał na niego z otwartymi gałkami ocznymi i na mnie wystraszył się chłopczyna
- myślałem że jesteście z psiarni bo tak się kurwy trzymają trzech .. ona jest tam - pokazał palcem na scenę
- gdyby co nie wypuszczaj i nie wpuszczaj nikogo ok ?
- tak jest Qween
- dobry chlopczyk - mrugnęłam
Zaczęłam się przepychać w stronę sceny ...
Weszłam na nią gdy jeszcze szmata tańczyła i spojrzałam na niąMuzyka ucichła a ludzie patrzeli na tą scenkę
- pamiętasz mnie Tiffany ?
- kim jesteś ? - wystraszona spojrzała na mnie
- Bad Qween skarbie a raczej " widzę że twój kochaś woli zabawiać się ze mną ,,
- to to ? Byłaś ty ?
- oh skarbie widzę że nie wiesz z kim piszesz a szczególnie do kogo Hm? - uniosłam brew - wierz mi nie chciałam się z tobą tak pierdolić poprostu cię zastrzelę i będzie po tobie ok ?
- a co ja zrobiłam
- ty wiesz co ! Doskonale zdajesz sobie sprawę a wiesz w ogóle że tego kogo ruchałaś miał w drodze dziecko ? Które przez duży stres jej matki .. przez zdjęcie które wysłałaś mi nie przeżyło ?
- ja nie zabiłam nikogo !!!
- zabiłaś moje dziecko szmato - nie hamując się wyciągnęłam pistolet i przyłożyłam jej do głowy - teraz poznasz gniew zrozpaczonej matki - strzał
Leży nie ruchoma a ja strzelam już nie wiem który raz ....
- szmato zgnijesz w piekle - syknęłam - ahh to było coś czas wracać na akcje - kopnęłam ją w głowę w ogóle wszędzie gdzie się dało
Zeszłam ze sceny i skierowałam się w stronę wyjścia
Schowałam pistolet do paska.
CZYTASZ
Bad Sister
RomanceKate ucieka z domu po tym Jak po raz setny zostaje brutalnie podbita przez swojego brata i jego kumpli Co z tego wyniknie gdy wróci? Chcecie się dowiedzieć to zapraszam