część 44

199 9 0
                                    

Dzwonek do drzwi obudził mnie  z  lekkiego snu.. Spojrzałam na moje oczko w  głowie. Uśmiechnęłam się   i pogłaskałam moje maleństwo po główce.

Chwile później  pukanie do drzwi rozniosło się  po całym pokoju przełknęłam ślinę po czym zamknęłam oczy  chce opanować  się chce opanować  oddech  i wszystko co się przebudziło, przez jedno pukanie do drzwi pokoju.
Czuje że malutka  zaczyna się prze budzać.

Więc  z  zamkniętymi oczami zaczęłam jej śpiewać  piosenkę.

Otworzyłam oczy po chwili . I spojrzałam na malutką która  ponownie zasnęła  biorę ją i wkładam  do łóżeczka..

Spoglądam na siedzącego   w  fotelu Zack' a

-hej  przepraszam  budziła się  i.

- spokojnie nie tłumacz mi się. Chce ci coś powiedzieć.

- chodź usiądźmy. - siadam na łóżku  a Zack za mną.

- na początku chciałbym abyś mnie wysłuchała. Chodzi o to że   Marta  tak naprawdę  to żona mojego Brata . Który wyjechał w  delegację  . Ja miałem za zadanie pilnować ich i ona miała  się zwracać  do mnie normalnie  tylko przed jakimiś  dziewczynami które łaszą się do mnie jak do jakiegoś Boga. Mój brat o wszystkim wiedział  na początku był  wkurwiony że   ona  rozwaliła mi  związek    i na mnie że ja na to pozwoliłem. Eh  chciałem cię przeprosić za  to wszystko za  to że tak wyszło  tęsknię za  tobą każdego dnia  Marta chciała się z  tobą skontaktować i to wytłumaczyć jaka jest prawda   jak jej powiedziałem że  to ty jesteś moją miłością  i nosisz moje dziecko  a  raczej nosiłaś to była na siebie   zła że tak postąpiła  a  na chrzcinach pomyliła mnie z Oscarem  moim bratem który jest podobny do mnie . A  ja   gdy tylko zobaczyłem że to ty masz obok   chrzest naszej córeczki  nie wytrzymałem wyszedłem zobaczyć jak się bawicie.. Przepraszam cię Kate  naprawdę żałuję tęskniłem i tęsknię nadal kocham was   - klęka na przeciwko mnie po czym wtula się w  moje nogi

- usiądź  koło mnie - mówię na co    robi co mówię.

Usiadł obok mnie  po czym spojrzałam na niego 

- jest szansa  na  to by było tak jak kiedyś gdzie ty   byłaś  ze mną - pyta na co  ocieram się  od  łez

- jest  jest i to duża szansa też cię kocham nie przestałam cię kochać - głos mi się załamywał ponownie.

Chłopak wbija się w  moje usta  i wiem ze  cały stres  cały żal spłynął po mnie  jak woda  po ciele   kocham go i jestem gotowa dać mu drugą szansę

- wybacz skarbie - przytula się do mnie

-  już to zrobiłam  oddaje ci   mnie ponownie - mówię na co  mężczyzną   uśmiecha się od ucha do ucha  i ponownie się wbija w  moje usta  całuje  zachłannie   ale też z  wielką pasją jak i z miłością  i tęsknotą

Tym razem  to ja Góruje do góry  i to ja siedzę na nim okrakiem. Tej nocy oddaje się w  jego ręce  wybaczyłam mu  bo wiem ze nigdy mnie nie okłamał   jestem jego a on mój.

Bad Sister Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz