Bad Sister

Część 12

dokładnie dwa Miesiące minęły nikt nie wie że spałam ze swoim bratem boje się że naprawdę mogę być  w ciąży .

jem dużo    nawet po nocach  co nie zdarzało mi się często  to .. przytyłam  może z pięć Kg  

- Kate suko  wstawaj i do lekarza  -  usłyszałam głos Zack'a 

nie chętnie wstałam ale wstałam  

ubrałam buty i wzięłam swoją torebkę

 jeżeli chodzi o Asha to gadamy normalnie.   tak jak by nic się nie stało  Zack  go zjebał  ale później poszli   na imprezę i się pogodzili  nie powiem   że boli  mnie to że  mój brat zrobił mi chyba dziecko i poszedł się bzykać z kimś innym  ale  co  mam zrobić ? boli cholernie rodzice pewnie   mają mnie za dziwkę  a ja  ... ja ich zawiodłam  

po dojechaniu do  ginekologa  akurat byłam sama   

w tym samym czasie ginekolog wyszedł  na zewnątrz  i  zaprosił mnie do środka 

- więc co panią sprowadza 

- spóźnia mi się okres  i  mam mdłości  boje się że mogę być w  ciąży  

- yhym proszę się rozebrać od pasa w dół   i się położyć na krzesło ginekologiczne   pobiorę pani śluz  -  jak powiedział tak zrobił 

położyłam się   od pasa w dół naga  i rozszerzyłam nogi  ten podszedł  z rękawiczkami  na dłoniach.

włożył mi coś w pochwę  poczułam małe ukłucie   Sssss może trochę  nie zręcznie  się zrobiło . 

- dobrze teraz może pani przejść na kozetkę - pokazał mi na łóżko które jest koło jakiegoś Monitoru położyłam się i czekałam na pana ginekologa

po chwili dosiadł się na przeciwko monitoru i chwycił prezerwatywę i włożył na cos takiego dużego ..

- o boże ja mam to mieć tam - pokazałam na moją muszelkę

- haha spokojnie nie będzie boleć obiecuję - uśmiechnął się do mnie może trochę się uspokoiłam

- hmh na to wychodzi że jest pani w ósmym tygodniu  

- czyli jestem w ciąży  ?

- Tak  Gratulacje  proszę się ubrać 

- dziękuję 

- zapiszę panią  na wizytę - wpisał coś na komputer - za miesiąc dobrze ? -  spojrzał na mnie  

- tak oczywiście  - uśmiechnęłam się do niego    co odwzajemnił

wyszłam od ginekologa. po czym  skierowałam się do kasy  

zapłaciłam za wizytę i  wyszłam stamtąd 

na parkingu     zastałam  Asha  o dziwo był sam.  

- hej -  odezwał się nie pewnie  

- hej  co tu robisz 

-  czekałem  na ciebie i co wiesz już coś  ? 

- Yhy 

- czyli  ? 

- ósmy tydzień  

- zostanę ojcem  ? 

- Yep  

- nie .. mogę w to uwierzyć -  zaczął piszczeć  jak mała dziewczynka

- myślałam że nie będziesz chciał  dziecka  

-  bredzisz kotku  - zaciął  się - znaczy siostro -  dodaje 

- przestań bo   naprawdę mi z tym źle że spałam z własnym bratem  

- kocham was moje dziewczyny  - przytulił się   i wbił się w moje usta