część 24

295 14 1
                                    

- Kate wstawaj . jest przerwa obiadowa - słyszę głos Zack'a

- już wstaje nie chce mi się- nie chętnie podnoszę się ze stolnika po czym wychodzę z klasy.

- kochanie ale ty jesteś słodka jak jesteś niewyspana - Harry opiera się o moje ramie

- OH zamknij ryj - uderzam go łokciem w brzuch po czym idę bez niczego do przodu

- ma siłę małpa - burka Harry

- a chcesz kopa w mordę? - pytam na co idiota bierze mnie jak pannę młodą . i idzie przez korytarz .. Wybucham nie komfortowym śmiechem ..

- Harry postaw mnie ty Chuju - uderzam go po głowie

- odezwała się pizda

- EJ wiesz czemu smerfetka nigdy nie jest w ciąży ? - pytam

- nie wiem oświeć mnie ..- mówi po czym mnie puszcza

- bo cale życie spadała z ciamajdą ..- uciekam na stołówkę

- odezwała się smerfetka - krzyczy za mną

- no kurwa odezwał się Ciamajda. - spoglądam na biegnącego do mnie Harrego a ana nim chłopaków którzy chcą mnie ściągnąć - ey to kurwa nie feir chuje was jest sześciu a ja jedna - obrażona siadam na jednym miejscu
Co było błędem bo zostałam podniesiona i przerzucona jak worek ziemniaków..

- i tu siedzisz zaraz wracam idę po obiadek - mówi harry gdy odchodzi zostawiając mnie przy stole z chłopakami i osobami których się tu nie spodziewałam

- Katerina chuju jebany - słyszę głos Nialla

- odezwała się pizda cwelu - rzucam w niego ziemniakiem który został postawiony przede mną
Przez Harrego

- poznajcie proszę naszą księżniczkę Katrine.. Katrine poznaj proszę . Ashtona, Luke ,Caluma , i Michaela. Tiffany i Sashę Amanda i Sara.

- cześć- witają się

- tsa cześć! - wybucham śmiechem kurwa
Jak bym nie znała własnego skurwiałego brata

- nie bądź taka księżniczko przywitaj się.. - mówi Harry

- spierdalaj nie lubię poznawać nowych ludzi wystarczacie mi wy .. - zdenerwowana ich postawą... Od kiedy kurwa przyjaźnią się z tymi kurwami...

- oh kat nie wściekaj się pogadamy później...

- nie... Pogadamy teraz ale już kurwa . .. - spoglądam na chłopaków którzy z zawieszoną głowa idą za mną

- co to ma znaczyć? Wiecie jak było mi jak jest i wy się z nimi przyjaźnicie? - pytam

- to nie tak my po prostu chcemy wiedzieć wszystko o ich Gangu oni nam zaufają a my wtedy zaczniemy ich szpiegować i nawet i wiesz... Będziemy mieli ich w garści - mówi na co się uspokajam

- żadnych uczuć względem nich.. Zrozumiano my jesteśmy paczką jedyną z jedynych.

- zrozumiano Szefowo. .

- czas zapomnieć o wszystkim i zaprzyjaźnić się z nimi - mówię po czym.. Wchodzę ostatnia

Na stołówkę i siadam na przeciwko Ashton'a

- jestem Katrine ale mówcie mi Kita - witam się z nimi

- ja jestem Ashton to są moi przyjaciele..

- miło mi - uśmiecham się sztucznie - chyba - dodaje ciszej..

- nam też ile masz lat? - pyta Calum spoglądam na chłopaków a ci spoglądają a mnie

- 23 kończę za miesiąc 1 czerwcu - Ashton spogląda na mnie po czym ociera swoją dłonią o twarz - czy coś nie tak? - pytam

- nie .. znaczy tak.. Moja siostra która nie żyje 1 czerwca skończyła by 23 lata też miała na imię Katrine jesteś
Do niej podobna...

- ci we mnie w niej podobnego? - pytam z sarkazmem

- oczy lewe niebieskie prawe szare dziwne - mówi załamany? . Chuj z nim gardzę nim.

- sorry mogłem się pomylić..

- jaka była ?- pytam oni myślą że nie żyje pff idioci

- była dość - zacina się Ashton

- gruba i brzydka - kontynuuje Luke

- przestań idioto zawsze uważałem z Calumem że to jedna osoba normalna miała w dupie to co jej robiliście ja miałem inne zdanie nie byliśmy jej ale gdy odeszła to jej pomogliśmy schowaliśmy więcej pieniędzy by miała za co żyć wiedzieliśmy że ucieknie idioty - wkurzony do granic Mike zaczął krzyczeć - uszanować rodzeństwa nie po trafiłeś Ashton a ty Luke zazdrościłeś jej tego że miała dobre oceny bo tobie się nie chciało uczyć zjebie genetyczny - kończy Calum ugh jestem zdziwiona

Bad Sister Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz