Bad Sister

część 41

- No i gdzie  ty mnie Chuju prowadzisz ? - spoglądać na Luke który po miedzy regałami w  sklepie  prowadzi mnie chin wie gdzie

- do mięsnego  kupimy coś   na obiad - Co za idiota .

- nie wierze  w  ciebie - mowie po czym spoglądam na niego ten   uśmiechem. Szedł dalej .

- daj mi maleństwo po prowadzę ją - zabiera mi malutką po czym prowadzi ją do mięsnego

Ja jak na wojnę idę za nim .

Stajemy  przy lodówce Luke zauważył  To że staję koło niego  chwycił mnie w  pasie i  przyciągnął do siebie.  Przy tym całując mnie  w usta. Spojrzałam na niego.

Ten tylko mrugnął do mnie oczkiem  i nic nie powiedział

Co za  chujek

- nic nie mów

- nic nie mówię. Jestem zdziwiona, twoją reakcją

- dla ciebie wszystko - spaliłam buraka spojrzałam na dwu miesięczne maleństwo po czym wzięłam ją na ręce.

- dzień dobry w  czym mogę pomóc - pyta się kobieta   ja  odeszłam  od  nich  z Martini   i poszłam w  dział słodyczy..

- co by tu wziąść - szepcze

- hej - słyszę męski głos obok  mnie  . Spojrzałam na  osobę i  mogę  strzelić sobie   w ryj że on mnie  śledzi

- hej coś chciałeś? - pytam  spoglądam na  Zack' a który spogląda na Tini

- to moja córka? - pyta 

- nie bo moja  spierdalaj -  koło mnie zjawia się Luke a  za nim reszta

- Luke nie wtrącaj się proszę weź malutką i idź z nią do samochodu okey zaraz  przyjdę - oddaje maleństwo   w ręce Ashtona który wziął ją  i wyszedł

-  więc słucham?

- przepraszam.. Nie mam nic na swoją obronę  źle zrobiłem byłem z  tobą szczęśliwszy niż  z nią nadal cię kocham ale widzę  że  już jesteś szczęśliwa   więc życzę Ci szczęścia  i mam nadzieję że   kiedyś mi wybaczysz - nie kontrolowane łzy opadające na mój polik .  Chciał odejść ale nie kontrolowanie  przytuliłam się do niego

Nic nie odpowiedział tylko się mocniej wtulił.

- nie płacz - mówi głaszcząc mnie po głowie.

- zamknij się - smarkam  po czym przyciskam go do siebie.

Tak za nim tęskniłam 

- bardzo tęskniłem za  tym jest szansa  że mi wybaczysz?. - pyta

- jest - odsuwam się od niego i wycieram łzy