rozdział 9

205 10 39
                                    

Obudziłam się wtulona w chłopaka który lekko gładził moje włosy.

-heej- powiedział z chrypką w głosie

-hej- powiedziałam słodkim głosem mrucząc

Chłopak wstał z łóżka A ja przytuliłam się do kołdry, może z 20 minut później wrócił Kamil biorąc mnie na ręce i wyniósł mnie do kuchni gdzie na stole leżało śniadanie. Po śniadaniu ewron poszedł się przebrać do sypialni A ja wzięłam swoje rzeczy i poszłam się ubrać w łazience. Dziś postawiłam na zwykłą szarą sukienkę na ramiączkach przez pogodę która była za oknem. Rozczesałam włosy robiąc sobie lekki makijaż, gdy Wyszłam Kamil był gotowy i ubierał buty co również zrobiłam ja. Wyszliśmy z domu i zamknęłam drzwi na klucz, poszliśmy na pieszo do parku.

-ładnie tu, A pogoda dodaje klimatu- powiedziałam uśmiechając się

-masz rację- powiedział

Byliśmy aktulanie nad jeziorkiem koło parku, stwierdziliśmy A raczej ja stwierdziłam że wskoczymy do wody, oczywiście w moich planach było zepchnięcie Chłopaka do wody. Gdy Kamil i ja ściągnęliśmy ubrania podeszliśmy bliżej jeziorka i zaczęliśmy odliczać.

-3- krzyknęliśmy razem

-2- ponownie krzyknęliśmy

-1- krzyknęliśmy A chłopak zamiast wskoczyć wrzucił mnie do wody

Przez pierwsze sekundy nie wiedziałam co zrobić aż wpadłam na pomysł.
Zaczęłam wymachiwać rękoma i krzyczeć "pomocy" co miało oznaczać że niby 'tonę'. Po chwili spłynęłam na dno i siedziałam pod wodą żeby chłopak myślał że coś się stało. Umiałam dobrze wstrzymywać oddech pod wodą więc wstrzymanie pięciu minut oddechu było dla mnie łatwym wyzwaniem. W pewnej chwili usłyszałam krzyki swojego imienia.

-Maja!- wykrzyknął Kamil A ja nadal nie wypłynęłam na powierzchnię

-Maja!- ponownie krzyknął i wskoczył do wody

Moim zadaniem było nie ruszanie się żeby myślał że utonełam, co się chyba udało bo chłopak zaczął wyciągać mnie na brzeg.
Ja ledwo powstrzymując śmiech cały czas udawałam martwą czy coś w tym stylu. Pierw ewron zaczął mnie cucić klepiąc po głowie A gdy to nie zadziałało schylił się i zaczął robić reanimację. Pierw zrobił uciski i gdy skończył wiedziałam że będzie teraz robił wdechy, dlatego się przygotowałam. Gdy ten zaczął robić wdechy, wzięłam moje ręce i oplotłam go A ten zdezorientowany nie ogarnął co się dzieje, więc wykorzystując to pocałowałam go.

-osz ty!- powiedział odsuwajac się na co się zaśmiałam

Ubraliśmy się w ciuchy które trochę przemokły Ale nie robiąc z tego dużej rzeczy poszliśmy z nad jeziora do domu Kamila. Gdy weszliśmy przywitał nas diables A u jego boku stał blaszka.

-heja- powiedziałam uśmiechając się

-hej- powiedzieli jednocześnie

Po chwili weszliśmy w głąb domu, do pokoju Kamila który był połączony z łazienką w której się przebrałam w bluzę ewrona, którą chwili wcześniej mi dał. Gdy już się przebrałam wróciłam do chłopaka który również był już przebrany. Kamil zaproponował film na co się zgodziłam, włączył netflixa i pierwszy polecany film. Skończyliśmy go oglądać O godzinie 18 więc stwierdziłam że wrócę do domu.

-ja będę wracać do siebie- powiedziałam

-dobrze, odprowadze cie kawałek, ale pierw trzymaj - powiedział dając mi spodnie dresowe

No tak, byłam w samej bluzie, A tak raczej bym nie mogła iść. Założyłam spodnie i zeszłam na dół domu razem z chłopakiem gdzie byli wszyscy domownicy.

-pa!- krzyknęłam wychodząc

-pa- odkrzyknęli mi wszyscy

Chłopak odprowadził mnie aż do bramy, biorąc mój telefon wybrał jakiś numer i zadzwonił.
Po chwili zadzwonił telefon ewrona co oznaczało że zadzwonił sam do siebie

-idziesz i cały czas ze mną rozmawiasz, muszę wiedzieć czy nic Ci nie jest okej?- powiedział przytulając mnie

-okej- zaśmiałam się całując go w policzek na pożegnanie

Wyszłam z posesji hopaków i wróciłam do domu cały czas rozmawiając z Kamilem na różne tematy, gdy doszłam do domu rozłączyłam się. Poszłam do łazienki się umyć i przebrać w piżame, wracając włączyłam sobie twicha bo okazało się że mój przyjaciel odpalił streama. Podczas oglądania usnełam wtulając się w misia którego mam do dziecka.

********

Hej hej

Podobało się?

Rozdział pisany w szkole na lekcji fizyki pozdrawiam Ez

<33

Pisany: 7.05.2021r 

Opublikowany: 10.06.2021r

Słów: 621

Wogule 10 dni daily już:3 ciszycie się z tej passy? c:

Pa<3

Wyciągnąłeś Mnie Z Depresji ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz