rozdział 25

158 7 47
                                    

Wsiedliśmy do auta Dawida który jak się okazało czekał na nas i pojechaliśmy. W połowie drogi mój chłopak zawiązał mi opaskę na oczy przez co nic nie widziałam. Po parunastu minutach chyba dojechaliśmy, Dawid z Kamilem pomogli mi wysiąść żebym się nie obaliła. Złapałam się mojego chłopaka i podeszłam bliżej tak jak kazali mi chłopaki. Cały czas trzymając rękę Kamila poczułam jak ktoś ściąga mi opaskę z oczu. Okazało się że ściągnął mi ją Diables A przede mną stał wielki dom. Weszliśmy do środka i naszym oczom ukazał się piękny widok, duży salon z kominkiem i połączony z kuchnią, i duża łazienka. z boku schody na górę gdzie była kolejna łazienka i ogromna sypialna i mały pokój.

- kamil- powiedziałam uśmiechając się

- podoba Ci się?- zapytał

- tak, jest piękny- powiedziałam rozglądając się jeszcze raz po domu

- zgadzasz się na to żeby zamieszkać ze mną razem w tym domu?- zapytał patrząc na mnie na co kiwnęłam głową

Chłopak podszedł do mnie i się przytulił.

Skip Time* następny dzień
(Wczoraj razem z Kamilem, Dawidem i Łukaszem przywieźli wszystkie rzeczy do domu)

Obudziłam się rano z bólem brzucha, szybko się wygramoliłam z pod kołdry i pobiegłam do łazienki czując że będę wymiotować. Po chwili gdy mi już przeszło zeszłam na dół do kuchni robiąc sobie i Kamilowi śniadanie. Dodatkowo dla siebie zrobiłam herbatę z miętą żeby mi trochę przeszło. Po paru minutach na dole pojawił się mój chłopak na co przywitałam go uśmiechem.
Gdy zjedliśmy poinformowałam chłopaka że ma przyjść do mnie wpatka w odwiedziny.
Poszłam się ubrać A chłopak poszedł do pokoju pograć trochę na komputerze. Gdy się ubrałam do drzwi zadzwonił dzwonek, zeszłam na dół otworzyć i gdy zobaczyłam przyjaciółkę przytuliłam ją. Wpuściłam ją do domu robiąc herbate.
Zaczęliśmy rozmawiać gdy w połowie znowu zrobiło mi się nie dobrze. Wybiegłam z salonu do najbliższej łazienki i znowu zwymiotowałam.

- ej Maja wszystko dobrze?- powiedziała wpatka podbiegając do mnie

- tak, chyba tak- powiedziałam wycierając się

- mam pytanie - zaczęła

- wal śmiało- powiedziałam

- od dawna tak masz?- zapytała

- dziś rano, pierwszy raz- powiedziałam

- mhm okej, A byłaś z Kamilem w no wiesz niedawno?- zapytała

- no tak ale, nie to nie to Napewno- powiedziałam orientując się o co chodzi

- wiesz co?, mam pomysł. Idę do sklepu zaraz wracam idź do Kamila czy coś 10 minut i jestem- powiedziała ubierając buty i wyszła

Stwierdziłam że pójdę do chłopaka gdy zobaczyłam go że gada z kimś od razu Wyszłam z pomieszczenia i wróciłam do salonu. Po 10 minutach tak jak mówiła wróciła Patrycja wyciągając coś z kieszeni.

- Teraz idziesz do łazienki i zaraz wracasz- powiedziała podając mi podejże test ciążowy

Weszłam do łazienki i zrobiłam test. Gdy zobaczyłam wynik przeraziłam się , spojrzałam w lustro A po moim policzku popłynęła łza.

-i jak Maja?- zapytała wpatka stojąc pod drzwiami

Nie odpowiedziałam więc dziewczyna weszła do łazienki, gdy zobaczyła że płacze przytuliła mnie i spojrzała na test.

- gratulacje stara!- krzyknęła

A z góry zszedł Kamil, szybko wytarłam łze chowając test 

- co tu się dzieje?- zapytał

- nic takiego- powiedziałam wychodząc z łazienki razem z wpatką

- ja Cię zostawiam, powiedz mu papa- powiedziała szepcząc mi do ucha Patrycja

Patrycja ubrała buty i żegnając się wyszła

- Narazie!- krzyknęła i wyszła

Zostałam sam na sam z moim chłopakiem, któremu muszę wyznać prawdę.

*********

Hej hej

Podobało się?

Mam nadzieję że tak :>

Pisane:26.06.2021

Opublikowane: 26.06.2021

Słów: 549

Papa

Wyciągnąłeś Mnie Z Depresji ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz