rozdział 21

159 8 7
                                    

Wstałam o godzinie 14 i szybko zerknęłam na telewizor. Byłam aktualnie na streamie łukasza (balszki) więc wwolałam nie sprawdzać biblioteki ile streamów i kogo oglądałam. Wyszłam z pokoju wyłączając telewizor i poszłam coś zjeść. Gdy zjadłam zerknęłam na bilety gdzie data wylotu była na zajutrz. Pobiegłam szybko do pokoju omało się nie zabijając i zaczęłam się pakować. Wyciągnęłam z szafy dużą walizkę i zaczęłam przeglądać ubrania. Te które były ładne pakowałam do walizki A które nie po prostu zostawiłam w szafie. Po parunastu minutach zastałam problem, A mianowicie nie mogłam domknąć walizki. W pewnym momencie ktoś wszedł do pokoju.

- hej kotek- powiedział A ja się odwróciłam

- hej misiu- powiedziałam podchodząc do niego szybko się przytulając

- jak tam spakowana?- zapytał

- prawie, pomożesz?- powiedziałam pokazując ręką na walizkę

Chłopak podszedł do walizki i szybkim ruchem ją zamknął.

- dziękuję - powiedziałam śmiejąc się

Weszliśmy z pokoju i poszliśmy do salonu, gdzie usiedliśmy na kanapie

-masz paszport?- zapytał

- na szczęście mam- powiedziałam

- wszystko wzięłaś?- zapytał

- tak- odpowiedziałam

- to jedziemy- powiedział

- już? Wylot dopiero za 2 dni- powiedziałam

- tak już, do hotelu obok lotniska- powiedział wstając z kanapy i poszedł ubrać buty

Gdy wszystko zabrałam wyszliśmy z domu gdzie zamknęłam drzwi na klucz sprawdzając czy Napewno. Zanim wyszłam sprawdziłam też czy są pozamykane okna.

Wsiedliśmy do limuzyny którą dziś miał być ostatni przejazd i pojechaliśmy do hotelu. Wysiedliśmy z auta i poszliśmy do naszego wynajętego pokoju trzymając się za ręce. Zanim jednak wiedzieliśmy który to nasz pokój poszliśmy do recepcji gdzie dostaliśmy kluczyk od drzwi. Poszliśmy na 3 piętro do drzwi numer 69. Kamil otworzył drzwi wpuszczając mnie pierwszą do środka. Pierwszym pomieszczeniem był duży salon z kominkiem i dużymi oknami. Następna była średnia kuchnia i ogromna łazienka. Ostatnim pokojem była sypialnia, z dużym dwu osobowym łóżkiem. Gdy obejrzeliśmy wszystkie pomieszczenia mój chłopak zamówił jedzenie A ja włączyłam laptopa i jakiś romantyczny film. Gdy przyszło jedzenie Kamil postawił je na stole przed nami i zaczęliśmy oglądać. Około godziny 21 wyłączyliśmy wszystko i położyliśmy się spać.

*********
Hej hej

Podobało się?

Pisane: 21.06.2021

Opublikowane:

Słów: 339

Papa!

Wyciągnąłeś Mnie Z Depresji ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz