Wstałam rano w bardzo dobrym humorze z powodu tego że wychodzę z tego szpitala. Ubrałam się i rozczesałam swoje włosy spinając je w lekkiego koka. Wzięłam telefon i zaczęłam przeglądać różne aplikacje, gdy Do sali weszła pielęgniarka z informacją że wypis będzie za 20 minut. Otworzyłam swoją torbę sięgając z niej dowód aby zobaczyć gdzie mieszkam żeby na spokojne dojechać do domu. Przeglądając dowód do sali wszedł Kamil który miał mnie odebrać.
-hej- powiedział podchodząc do mnie całując mnie w policzek
-hejka- powiedziałam
-pokaż to- powiedział wyciągając rękę po dowód który mu podałam
-serio masz 17 lat?- zapytał
-no tak- odpowiedziałam lekko zmieszana
- wyglądasz na jakieś 14 - powiedział uśmiechając się
Nie odpowiedziałam mu nic tylko lekko się zarumieniłam
-zabieram Cię na 2 dni do mnie ogarniemy wszystko i wrócisz do siebie bo mieszkasz po drugiej stronie miasta- powiedział uważnie obserwując moją różową twarzyczke
- dobrze dziękuję- powiedziałam przytulając chłopaka
- Nie masz za co- powiedział A ja się od niego odsunęłam
Kamil oddał mi dowód i po 5 minutach przyszedł wypis, zabraliśmy wszystkie rzeczy i wyszliśmy z szpitala wcześniej odmeldowując się w recepcji. Złapałam Kamila za rękę i wsiedliśmy do taxi które podjechało.
-właśnie maju- powiedział chłopak gdy byliśmy w połowie drogi
-tak?- zapytałam słodkim zmęczonym głosem
-zapomniałem Ci powiedzieć że mieszkam z trzema przyjaciółmi- powiedział na co bardzo się wystraszyłam
-ymhy- powiedziałam nie chcąc jednak jechać do Kamila przez to że są tam mi obcy ludzie których nie znam
-spokojnie nie stresuj się, są bardzo mili- powiedział przytulając mnie
Po około 20 minutach dojechaliśmy do wielkiego domu, Kamil wysiadła zabierając moje rzeczy i złapał mnie za rękę prowadząc pod drzwi do których po chwili zapukał. Otworzył nam je wysoki mężczyzna, brunet w Okularach
-hej- powiedział Kamil w Stronę swojego kolegi
-siema, A to kto?- powiedział patrząc na mnie
-moja przyjaciółka, będzie mieszkać z nami przez 2 dni aż wróci jej pamięć- powiedział
-dawid- powiedział wystawiając rękę na powitanie
-maja- powiedziałam
Po chwili weszliśmy do środka. Pierwszym pomieszczeniem był wielki korytarz w kolorach szarych i białych, następnym pokojem który Był tuż za drzwiami z korytarza był wielki salon z białą sofą i złotymi ścianami zaraz za ścianą od salonu była kuchnia w kolorach brązowych. Na Prośbę Kamila usiadłam na kanapie A chłopak zawołał resztę.
- chłopaki!- krzyknął
-już idziemy!- ktoś odkrzyknął mu i po chwili zszedła pozostała dwójka
- to jest Maja, będzie z nami mieszkać przez 2 dni- powiedział A ja się ciepło uśmiechnęłam
-hej, Łukasz - powiedział
-hej, Maja. Czy to ja czasem z Tobą sali nie miałam?- powiedziałam uśmiechając się
- tak rzeczywiście- powiedział również się uśmiechając
-hej, Stasiek. My też się już znamy- powiedział i się uśmiechnął
-chodź Maja, pokaże ci pokój- powiedział i wziął mnie za rękę prowadząc na górę
Weszliśmy po schodach gdzie ściany były ze szkła, następnie skręciliśmy w prawo i szliśmy pięknym oszklonym korytarzem. Gdy doszliśmy do drzwi które miały napis "ewron" czyli zapewne był to jego pokój, chłopak otworzył drzwi wpuszczając mnie pierwszą do pięknego berzowego pokoju.
-proszę tu będziesz spać- powiedział pokazując na jedne z 2 łóżek w tym pomieszczeniu
-dziękuję- powiedziałam podchodząc do niego i lekko całując w policzek
-nie ma za co- powiedział i mnie przytulił
-ekhem(kaszl Kaszl), nie przeszkadzam?- powiedział stasiek stojący w drzwiach
-nie, A co?- powiedział Kamil
-przypomne Ci że masz zaraz odpalać streama bo obiecałeś dziś widzą stream O godzinie 14- powiedział i wyszedł
- jak to stream, nie mówiłeś mi nic o tym- powiedziałam obserwując twarz chłopaka
- tak jakoś wyszło- powiedział- dobra jak chcesz to się rozpakuj pół szafy jest wolna, i staraj się być cicho bo zaczynam- powiedział uśmiechając się do mnie
Rozpakowałam wszystko gdy za moimi plecami usłyszałam jak Kamil wita się z czatem
-cześć cześć widzowie, jak tam dzionek mija?- zapytał w Stronę czatu
Wzięłam do ręki telefon gdzie zobaczyłam powiadomienie że ewron zaczął streama na twichu, Wyszłam z tymczasowego swojego pokoju i poszłam na dół gdzie siedział łukasz. Usiadłam na kanapie włączając transmisję ewrona którym okazał się Kamil
-czemu oglądasz ewrona zamiast iść do niego i patrzeć z bliska?- zapytał chłopak
-bo nie wiedziałam że Kamil to ewron?- powiedziałam patrząc na Łukasza
-aa, nie powiedział Ci- powiedział na co kiwnęłam głową
-łukasz, A ty nagrywasz?- powiedziałam patrząc na Łukasza
- tak, lepiej się czuje jak ludzie mówią mi po ksywce, blaszka- powiedział
-dobra okej, ktoś jeszcze tu nagrywa?, oglądałam was przez to że Kamil pokazał mi kanał ewrona czyli jak się okazało jego- powiedziałam
-wszyscy nagrywają, z tego co wiem ty też-
-no tak ja niby tez Ale straciłam pamięć i nie pamiętam jak to się robiło, ewron miał mnie nauczyć- powiedziałam na co chłopak nic nie odpowiedział tylko po chwili pożegnał się i poszedł Do pokoju odpalić live.
Obejrzałam jeszcze trochę ewrona i wyłączyłam twicha odpalając ig gdzie poczytałam A nawet czasami odpisałam na wiadomości prywatne. Było kilka na temat tego co się stało że straciłam pamięć i inne takie. Po tym strawdziłam ile mam obserwujących na TTV i okazało się że wbiłam równy tysiąc. Po pół godziny przyszedł ewron siadając obok, kładąc swoją rękę na moim udzie.
-chodź- powiedział wstając i łapiąc mnie za rękę prowadząc do pokoju - siadaj- powiedział patrząc usiąść mi na krześle
-o co chodzi?- powiedziałam nie do końca wiedząc
-nauczę Cię streamować- powiedział i po koleji zaczął mi pokazywać co i jak aż załapałam
Po tym jak Kamil skończył mi przypominać jak się streamowało, poszłam się umyć i spać.
*******
Hej hejTa wena jest zjebana, niby jest A niby jej nie ma pomóżcie mi
Mam nadzieję że się podobało
Pisane: 2.05.2021r
Opublikowane: 6.06.2021r
Słowa: 889
Miłego...
Pa!
CZYTASZ
Wyciągnąłeś Mnie Z Depresji ✅
FanficEwron x Naya więc lepiej czytaj bo umiem się bić i gryźć