- Kamil muszę ci coś powiedzieć- powiedziałam na chwilę przestając
- tak?- powiedział
Nagle poczułam ból na brzuchu gdzie miałam szwy, zaczęło mi się robić czarno przed oczami i upadłam na podłogę słysząc wołanie mojego czy też innych osób imion
Obudziłam się w szpitalu A obok mnie siedział zapłakany Kamil
-co się stało?- zapytałam łapiąc się za brzuch
-zemdlałaś bo szwy były źle zrobione i puściły czy coś w tym stylu- powiedział pociągając nosem
Wpadłam na genialny plan, który może tak naprawdę zepsuć nasze relacje Ale cóż trzeba zaryzykować
-aha, a kim ty jesteś?- powiedziałam obserwując go
-jak to- Powiedział A po nim było widać że się załamuje
-dostane odpowiedź?- Zapytałam
On po prostu wstał i próbował wybiec z pokoju lecz ja złapałam go za rękę i przyciągnęłam do siebie gdzie dzieliły nasze twarze tylko 2 centymetry
-żartuje przecież- powiedziałam uśmiechając się A on się odsunął kawałek siadając spowrotem na krzesło
-nie rób tak więcej- zaśmiał się- lekarz powiedział że jak się wybudzisz to mam dac znać i się poskładają, więc się zaraz wracam- powiedział śmiejąc się po czym wyszedł z pomieszczenia
Po chwili wrócił razem z lekarzem
-widze że się wybudziłaś, zaraz zabierzemy cie na zszywanie i badania kontrolne, jeśli wszystko będzie dobrze to jeszcze dziś będziesz mogła wyjść- powiedział A ja popatrzyłam na telefon *19:21*
-Kamil?- zaczęłam
-tak?- powiedział
- co z imprezą?- zapytałam
-hopaki są i pilnują jak wyjdziesz to wracamy, tylko nie myśl że pozwolę Ci imprezować, położysz się po prostu spać u nas pod kontrolą okej?- wyjaśnił
-okej noo- powiedziałam smutniejąc że nie będę mogła imprezować
-maju, a co chciałaś mi powiedzieć przed wypadkiem?- zapytał łapiąc moją rękę
-....nie pamiętam- powiedziałam po chwili zastanowienia
-okej, idę po picie chcesz jakieś?- zapytał
-herbatkę- powiedziałam A on wyszedł
To nie jest tak że zapomniałam co chciałam powiedzieć tylko stwierdziłam że to nie ten moment, i jest jeszcze za wcześnie
Po dosłownie minucie od wyjścia Kamila przyszedł lekarz mówiąc że zabiera mnie na badania. Wstałam i powolnym krokiem przez ból poszłam na badania. Pierw założyli mi świeże szwy A później zbadali głowę czy nic sobie nie zrobiłam od upadku, naszczęście Nic. Wróciłam do pokoju gdzie czekał na mnie ewron z zapewne niestety zimną herbatą. Okazało się że nie było mnie 10 minut więc herbata nie wystygła jakoś super mocno. Wypiłam zawartość kubka rozmawiając z Kamilem czekając aż lekarz przyniesie wypis. Po około 10 minutach lekarz przyniósł wypis A ja podpisałam go i oddałam. Wzięłam swoje rzeczy i wróciłam do domu hopaków razem z ewronem.
Od razu gdy weszliśmy do domu do naszych nosów nie tylko doszedł zapach, alkoholu czy papierosów Ale jeszcze zapach spalenizny i z tego co wiem to zielska. Podbiegłam szybko razem z chłopakiem do kuchni gdzie okazało się że pijany thorek z mandziem robią jedzenie które się spaliło. Po opanowaniu sytuacji w kuchni zaczęliśmy razem z ewronem szukać osoby która paliła zielsko. Od razu ruszyliśmy w poszukiwaniu naszego ćpuna mrBlaszki. Znaleźliśmy go razem z Dawidem(diablesem), krystianem (nexe) i vgz'em.
-dawać to- powiedziałam razem z Kamilem zabierając im to
-psujecie zabawę- powiedział blaszka z czym zgodzili się pozostali
-dobra nie marudź bo nam jeszcze zejdziesz- powiedział ewron
Gdy zabraliśmy cały towar jaki wszyscy mieli, podeszłam do tego samego baru co wcześniej i wzięłam pierwszą lepszą butelkę z alkoholem i wypiłam na raz ponownie się krzywiąc tym razem jeszcze bardziej, nigdy nie piłam alkoholu Ale teraz jak jestem na imprezie stwierdziłam że się napije i tak jakoś wyszło że coraz więcej. Wypiłam jeszcze z może 3 kieliszki i poszłam podpierać ścianę obserwując tłum tańczących. W pewnej chwili podszedł do mnie Kamil prosząc do tańca było po nim widać że wypił dość dużo Ale Napewno więcej ode mnie
- możn-a prosić d-o tańc-a?- zapytał trochę się jąkając
-oczywiście- powiedziałam łapiąc za rękę chłopaka
Wyszliśmy na parkiet gdzie wszyscy się odsunęli na bok, zostawiając nam miejsce na taniec. Oczywiście ktoś musiał pogadać z DJ'em i puścić wolny kawałek. No to jestem w dupie. Zaczęliśmy tańczyć w rytm muzyki A gdy się skończyło wszyscy zaczęli krzyczeć coś czego nie nawidze
-gorzko, gorzko!- krzyczęli wszyscy
Kamil w pewnej chwili przybliżył się do mnie szepcząc Mi Do ucha
-a teraz do spania- szepnął Po czym mnie pocałował A ja pogłębiłam pocałunek
Gdy skończyliśmy odsunęliśmy się od siebie i chłopak złapał mnie za rękę i zaprowadził do sypialni gdzie dał mi swoje ubrania w które się przebrałam i położyłam się na łóżku A chłopak obok mnie, mówiąc że nie pójdzie dopóki nie usnę. Około 10 minut później poczułam senność i usnełam czując jak ewron wychodzi zamykając drzwi, tym samym odcinając mnie trochę od hałasu z dołu.
*******
Hej hej
Podobało się?
Choroba mnie dopada D: f gardło:c gorączkę mam help :c
Pisane: 5.06.2021r/12.06.2021r
Opublikowane: 12.06.2021r
Słów: 763
Papa <3
CZYTASZ
Wyciągnąłeś Mnie Z Depresji ✅
FanficEwron x Naya więc lepiej czytaj bo umiem się bić i gryźć