Przez następne kilka godzin tańczyliśmy i piliśmy dobrze się bawiąc. Około 3 w nocy każdy umierał więc poszli do pokojów bo jak się okazało wynajęli apartament.
Gdy wszyscy byli już w swoich pokojach ja razem z Moim chłopakiem również poszliśmy do pokoju. Położyliśmy się od razu usypiając.
Skip Time rano*
Obudziłam się pierwsze wychodząc z pokoju, zanim jednak Wyszłam wzięłam tabelki leżące na szafce. Okazało się że połowa ludzi już powracała do domów A druga się szykowała. Pożegnałam się z nimi i gdy sprawdziłam pokoje okazało się że wszyscy już poszli więc poszłam obudzić chłopaka.
- Kami wstawaj- powiedziałam całując go w czoło
Ten od razu gdy wstał złapał się za głowę, gdy zobaczył tabletki na stoliku szybko je połknął
-Hej, kotek- powiedział uśmiechając się
- Hej,hej chodź idziemy na dół-rozkazałam
Chłopak wstał z łóżka łapiąc mnie za rękę poszedł za mną
Zeszliśmy na dół I usiedliśmy do stołu
- co z tym syfem?- zapytałam rozglądając się po pomieszczeniu
- za niedługo przyjedzie firma sprzątająca więc tym się nie martw, zaraz zamówię jedzenie i później się zwijamy do Ciebie okej kotku?- powiedział
- dobrze- powiedziałam uśmiechając się
Chłopak wyjął telefon dzwoniąc po zapewne pizze. Po około pół godziny przyjechało jedzenie zamówione przez Kamila.
Gdy zjedliśmy wsiedliśmy do limuzyny która jakimś cudem stała pod wyjściem
- kamiś?- zaczęłam
- Tak kochanie?- zapytał
- czy to jest to samo czym wczoraj przyjechaliśmy?- zapytałam
- tak- powiedział śmiejąc się
Nic nie odpowiadając wtuliłam się w chłopaka. Po parunastu minutach dojechaliśmy do mojego domu. Wysiedliśmy dziękując panu i weszliśmy do środka.
- to teraz idziesz się przebrać tak samo jak ja i zabieram Cię- powiedział
Poszłam szybkim krokiem założyć czarne jeansy i biały top rozczesując włosy zostawiając rozpuszczone i zrobiłam lekki makijaż zmywając stary.
Wróciłam do salonu gdzie czekał na mnie już mój chłopak. Wyszliśmy z domu zamykając go na klucz. Wsiedliśmy do limuzyny którą wynajeli na 3 dni więc do jutra jeszcze będziemy nią jeździć. Podjechaliśmy pod jakąś restaurację do której weszliśmy siadając na wyznaczonym miejscu. Zamówiliśmy po winie i zaczęliśmy rozmowę.
- Słuchaj Maju...- powiedział czym się wystraszyłam
-tak?- zapytałam starając się nie pokazywać strachu
- jak wiesz nie dałem Ci prezentu wczoraj, bo chciałem to zrobić dziś. Proszę trzymaj, jeszcze raz wszystkiego najlepszego- powiedział podchodząc do mnie dając mi kopertę pocałował w czoło
Otworzyłam kopertę A z niej wyciągnęłam 2 bilety dla mnie i Kamila na Malediwy.
- Boże Kamil dziękuję- powiedziałam podchodząc do niego szybko go przytuliłam i wróciłam na miejsce
Po jakiejś godzinie wróciliśmy do mojego domu, siadając na kanapie.
- Maju mam pytanie- zaczął
-tak?- zapytałam
- myślałaś kiedyś O tym żeby razem zamieszkać?- zapytał
- tak, A czemu pytasz?- powiedziałam
- tak czysto teoretycznie- powiedział a ja włączyłam netflixa
Zaczęliśmy oglądać tak jak zawsze czyli pierwszy film z polecanych. Gdy się zakończył była 18 więc Kamil musiał wracać do domu.
- ja będę wracać, jutro przyjadę i się pakujesz. Papa kocham Cię- powiedział całując mnie w usta A ja pogłebiłam pocałunek po chwili oderwałam się od niego i szybkim przytulasem pozwoliłam mu wyjść co wykonał.
Zrobiłam sobie coś do jedzenia i poszłam do pokoju się położyć włączając twicha. O równej 19 przyszło mi powiadomienie że Kamil prowadzi stream. Włączyłam to i zaczęłam oglądać, czy czasami udzielać się na czacie.
Po pół godziny zrobiłam się senna więc ułożyłam się wygodnie nie wyłączając telewizora. Ostatnie słowa jakie słyszałam z streama to "dobranoc Maju". Potem już nic ponieważ usnełam.
************
Hej hejPodobało się?
Pisane: 21.06.2021
Opublikowane: 21.06.2021
Słów: 562
Papa!
CZYTASZ
Wyciągnąłeś Mnie Z Depresji ✅
FanfictionEwron x Naya więc lepiej czytaj bo umiem się bić i gryźć