23. Dom.

71 9 0
                                    

Dziś też wstałem przed Aidanem. Wziąłem szybki prysznic, ubrałem się i zabrałem za robienie śniadania. Usmażyłem jajecznicę dla nas obu. Położyłem jedzenie na talerzach i przygotowałem narkotyk dla Aidana. Przeżył wczorajszy dzień, więc dziś też nie będzie źle, mimo mniejszej dawki.Wróciłem do sypialni i zacząłem budzić go pocałunkami. Obudził się po chwili.

- Dzień dobry, chodź na śniadanie. - szepnąłem.

- Dzień dobry. - uśmiechnął się. - Daj mi chwilę. - Dał mi buziaka i wstał do łazienki.

Wróciłem do kuchni i usiadłem przy stole. Chwilę poczekałem na Aidana. Przyszedł i zaczęliśmy jeść.

- Dobrze ci się spało? - spytałem.

- Wyśmienicie. - uśmiechnął się zadziornie patrząc mi w oczy. Odpowiedziałem tym samym.

- Ogólnie to dobrze się czujesz?

- Jest ok. - odpowiedział.

- To dobrze.

Zjedliśmy śniadanie, podałem Aidanowi woreczek z zawartością dla niego i zabrałem talerze. Aidan robił swoje, a ja zmywałem naczynia.

- Co dziś robimy? - spytał.

- A co chcesz robić? - odpowiedziałem pytaniem na pytanie.

- Pójdziemy na spacer? Nie usiedzę tyle w domu.

- Okej. Idź się ciepło ubierz, jest chłodno.

- Dobrze mamo. - zaśmiał się i poszedł do sypialni.

Skończyłem zmywać i skierowałem się do sypialni. Aidan czekał już ubrany grzebiąc w swoim telefonie. Ubrałem się i pociągnąłem go za sobą. Założyliśmy buty i wyszliśmy z mieszkania zamykając je kluczami, które dał mi David.

Przeszliśmy kawałek i znaleźliśmy się na blokowisku.

- Ładnie wyglądasz. Daj telefon, zrobie ci zdjęcie. - powiedział nagle.

Podałem mu swój telefon. Wszedł w aparat, a ja ustawiłem się na szybko. Nakierował na mnie telefon, a ja zrobiłem śmieszną minę.

- Zajebiste. - zaśmiał się.

- Pokaż. - uśmiechnąłem się.

Aidan oddal mi telefon, wszedłem w galerię, a zdjęcie na prawdę było fajne. Zaśmiałem się i wszedłem na instagrama. Edytowałem zdjęcie na szybko i dodałem je oznaczając Aidana. Schowałem telefon i złapałem go za rękę.

Nie znaliśmy okolicy więc postanowiliśmy trochę pozwiedzać.
Parę miejscowych sklepików i plac zabaw dalej Aidan odpalił papierosa.
Błądziliśmy różnymi uliczkami. Wychodząc jedną z nich natrafiliśmy na piękną panoramę. Aidan nagle złapał mnie za ręce i ustawił w pozycję do tańca. Oczywiście ja byłem na miejscu kobiety. Tańczyliśmy do piosenki, którą Aidan nucił. Po kupie śmiechu i paru wyśpiewanych piosenek Aiadan zgiął mnie w plecach tak, że wisiałem. Podniosłem dla jaj nogę tak, jak wszystkie dziewczyny w filmach, a Aidan mnie pocałował. Był cudownym chłopakiem, dla którego zrobiłbym wszystko.

Zrobiło się nam chłodno więc wracaliśmy już do mieszkania. Aidan odpalił papierosa i w momencie gdy wchodziliśmy do klatki schodowej idealnie mu się skończył. Wróciliśmy do mieszkania i rozebraliśmy się. Usiedliśmy na kanapie i włączyliśmy jakiś nudny film.


W szumie wiatruOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz