❦Wycieczka szkolna, była czymś co Jeongguk uwielbiał z kilku prostych rzeczy; brak lekcji, miło spędzony czas, jazda autokarem i McDonald's. Za każdym razem bywał na wycieczce i tym razem nie mógł odpuścić. Nie mógł i nie chciał.
Teraz cieszył się jeszcze bardziej. Siedział obok Jimina a za nimi Hoseok z Yoongim. Za oknem autobusu padał śnieg, miał jedną słuchawkę w uchu i jechali na łyżwy. Chodź nie cieszył się tak bardzo jak Jimin który cały czas pytał nauczycielki o drogę, czy Hoseok który marudził pod nosem czy długo jeszcze będą tak jechać.
- Jeongguk bo tak w ogóle to się cieszysz tą wycieczką, ale czy ty umiesz jeździć na łyżwach? - zapytał nagle Jimin, wprawiając bruneta w chwilowe osłupienie, przez co przegrał grę na telefonie. Mruknął pod nosem jakieś nie wyraźnie słowo i podniósł wzrok na uśmiechniętego Jimina. Jak był lekko zły na niego, tak teraz już nie odczuwał gniewu.
- Pff, no pewnie. - mruknął przekonująco, przy robiąc pozę pewniaka. Tym samym rozśmieszył Parka jakże pozostałych przyajciół, którzy przysłuchiwali się ich rozmowie. - A wy z czego się śmiejecie, co?
- Błagam Gguk, a niby kiedy ty jeździłeś na łyżwach? - prychnął Yoongi, wsadzając początek swojej twarzy pomiędzy siedzenia, na co Jimin ukradkiem zaczął robić mu zdjęcie. - Jesteś tak leniwy, że ci się nawet nie chce iść po chrupki do kuchni do tej tajemniczej szafki.
- A ty to niby lepszy jesteś? - oburzony Gguk założył ręce na klatce piersiowej. Spojrzał wrogo na przyjaciela, jednak wiedział, że tak naprawdę się nie kłócą. Tylko jak zawsze przekomarzają. - Zobaczysz jak będziesz starszy, będziesz tak sflaczały jak stare dziadki. Przykład: pan który sprząta szkołę.
- O nie. - fujknął nagle Hoseok, zwracając na siebie uwagę Yoongiego. Jeongguk już wiedział co chce powiedzieć, dlatego gratulował sobie w myślach za taki tekst. - Yoongi jak będziesz tak wyglądał to się do ciebie przyznawać nie będę. Przepraszam ale nie, no weź. Jakby to wyglądało?
- Przestań Hosiek, Jeongguk to debil i sam będzie tak wyglądał. - powiedział oburzony Yoongi, na co Jeon wybuchnął głośnym śmiechem. On nie zamierzał tak wyglądać i gdy będzie w stanie, będzie wyglądał bardzo dobrze i będzie miał mięśnie. Tak przynajmniej sobie mówił. Chciał być jak ci super bohaterzy z umięśnionym brzuchem. - A ty Jimin? Jak Gguk będzie tak wyglądał, będziesz się do niego przyznawał?
Zaciekawiony Jeongguk spojrzał tym razem na Jimina, który teraz wyglądał na speszonego. Spuścił wzrok na swoje małe rączki, zaczynając dosłownie macać swój telefon. Był ciekaw jego odpowiedzi i miał nadzieje, że ten jak Hoseok taki nie będzie.
- Ja... no nie zostawiłbym Gguka, chyba. - mruknął nieśmiało, spoglądając w oczy bruneta. Ten zaś pokazywał język Yoongiemu, który tylko przewrócił oczami.
- Ha! - pstryknął Mina w nosek, przez co ten odsunął się do tyłu, wyciągając głowę spomiędzy siedzeń. - Ja też bym go nie zostawił, no i was też. Zbyt mocno was kocham!
Chwile jeszcze porozmawiali o byle czym, nawet nie rejestrując kiedy autokar zatrzymał się, oznajmiając, że już są na miejscu.
Podekscytowany Jeongguk, wziął swój plecaczek wychodząc zaraz za Jiminem na świeże zimne powietrze. Cóż był trochę zły na nauczycieli i lekko zirytowany tym, że będą na łyżwach pod gołym niebem, ale co mógł zrobić.
Uśmiechnięty od ucha do ucha, stanął za Jiminem w dwu szeregu, nie mogąc się doczekać aż wejdzie na lód. W gruncie rzeczy, Yoongi miał racje i chłopak nie potrafił jeździć ale wydawało mu się to proste. Tak samo jak na rolkach a na nich umiał jeździć. Chciał zaimponować Jiminowi, nie chciał żeby myślał, że nie potrafi tak prostej rzeczy.
CZYTASZ
love at first sight • jikook
Short Storytaki krótki ficzek o życiu Jeongguka i Jimina czyli o tym jak Jeongguk i Jimin mają się ku sobie od pierwszego wejrzenia bottom!jm | top!jk | lemon | lime | fluff | side pairing | enderage | schmoop | smut