Rozdział 10

2.4K 62 2
                                    

-Ale wszyscy będą się gapić - komentuje, gdy wjeżdżamy na parking szkolny tydzień po odnalezieniu Harr'ego.

- i dobrze, niech wiedzą, że jesteś moja - mówi brunet całując zewnętrzną stronę mojej dłoni. Pomimo, że spędziliśmy wspólnie zeszły tydzień, tzn. Ja chodziłam do szkoły, a Harry czekał na mnie, nadal czuję motylki w brzuchu na jego czułe gesty. Jednak naleśniki zjedzone przezemnie na śniadanie podchodzą mi do gardła, gdy Harry parkuje samochód, a my mamy sie pierwszy raz pokazac w szkole razem gdzie będziemy główną atrakcją dnia. Z przerażeniem spoglądam na Harr'ego otwierającego mi drzwi.

-Będziemy jak Bella i Edward - mówi łącząc nasze dłonie. Czuję się jakbym miała zwrócić całą zawartość swojego żałądka, gdy każdy się nam przygląda. Ściskam ze zdenerwowania dłoń Harr'ego na co on przyciąga mnie do siebie otaczając ramieniem. Uśmiecham się z podziękowaniem, lecz zdaje sobie sprawę, że wzbudziliśmy jeszcze większe zainteresowanie.

-Cześć suko -rzuca Jake całując mnie w policzek.

- hej - uśmiecham się do Niego .

-Widziałem wasze wejscie -chichocze, a osoby w pobliżu przyglądają się nam - to Było wejście smoka -śmieję się głośniej zwracając na nas uwagę. Jęczę przytulając się do niego, to jedyny sposób na ukrycie moich rumieńców, które są cholernie denerwujące.

-Jęki zostaw na później kochanie - słysząc za sobą zachrypnięty głos czuję motylki w brzuchu. Odwracam się w jego stronę piorunują go wzrokiem za komentarz.

- szkoda na próżno ich używać -dodaje na co fukam rzucają 'dupek' i odchodze zostawiając ich samych.
------------------------
Dawno mnie tu nie było i nie jestem pewna czy ktokolwiek jeszcze tutaj zagląda ..
Prawda jest taka ze mam napisane kilka rozdziałów tej historii (jakieś przypadkowe rozdziały), ale nie za bardzo wiem co dalej jak je połączyć, bo czegoś mi w niej brakuje i to jest dołujące

Just Games |h.s✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz