Pamiętnik, 25.04.2020

9 0 0
                                    




Dzień dobry,
Już tradycyjnie o świcie wiec się nie rozwodzę nad tym ze nie śpię lecz podczas patrzenia w sufit i słuchania depresyjnej muzyki - dzień jak co dzień zwróciłem uwagę na coś na co w sumie dotychczas uwagi nie zwracałem. Był to w sumie wers „mam po tobie sporo gdy patrzę jak płacze mama, tez nie lubię opowiadać o tym co mnie rozpierdala". Lekko to mną wstrząsnęło jakby nie patrzeć, jednakże no przecież prowadzę to coś tylko po to aby właśnie się wygadywać, co nie? No i w tym miejscu rozpoczyna się kwestia mojej aktualnej rozterki. Myślę ze to wszystko tutaj to pierdolony krzyk o pomoc, a jednocześnie odwrócenie wzroku od prawdziwego problemu i rozwodzenie się nad drobnostkami które danego dnia mnie męczą, a nie tego co jest sednem problemu. Pisze to w formie tęgich zawsze i pewnie da mi to chwilowa ulgę a później znajdę kolejny powód dla którego może być mi złe jednak, już się przyzwyczaiłem. Widzę ze sam ze sobą sobie nie radze i prawdopodobnie sam sobie nigdy nie poradzę, właśnie tutaj łączy się to z wyżej wymienionym wersem, mimo ze potrzebuje pomocy tak od nikogo jej nie przyjmę oraz nikomu sam się w pełni nie wygadam bo samemu sobie z tym nie radzą, rozpierdolilo mnie coś od środka. Wszystko tutaj to łudzenie samego siebie co to może być a tak naprawdę tkwienie w błędem kole w którym będę siedział do póty do póki nie wydorośleje na tyle i nie przeanalizuje swojego życia na tyle aby mieć na tyle odwagi aby wszystko komuś opowiedzieć bez grama kłamstwa po czym wspólnie spojrzeć na to. Aktualnie jestem typowym dzieckiem z wyimaginowanymi problemami psychicznymi którymi tłumacze swoje kompleksy, brak odwagi oraz obawy jakimi dążę wszystko co mnie otacza.
Dziękuje wszystkim ze tu jesteście i dajecie mi myśleć ze ktoś mnie w pewnym sensie słucha kiedy okłamuje jednocześnie i siebie i was.
Kocham was wszystkich, mam nadzieje ze chociaż sami sobie radzicie.
Pozderki i niedługo pewnie wleci więcej złudzeń co jest moim problemem.
Z góry przepraszam za błędy składniowe i w tym i w sumie w reszcie tego co tu pisze, jednak nie jest to priorytetem w tym miejscu a wręcz jest to tylko impuls emocji.
P.s nic nie jest takie jak się wydaje. Buziaki.

PamiętnikiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz