Rozdział Dziewiąty

191 17 2
                                    

Dedykacja dla victoriaclifford96, dzięki za wszystkie gwiazdki i follow ♥

♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥

- Kocham Cię, Tammy i nigdy już nie przestanę.

Wzruszyłam się. Naprawdę się wzruszyłam. Gdy to powiedział, uświadomiłam sobie, że ja również coś do niego czuję.

No tak pomyślałam między nienawiścią i miłością cienka granica.

Niezauważyłam nawet jak po policzkach zaczęły spływać mi łzy szczęścia.

Luke szybko je otarł, po czym mocno mnie przytulił.

- Wiem, że to szalone, ale mam do Ciebie ważne pytanie, na które oczekuję szczerej odpowiedzi - głośno wciągnął powietrze i spytał. - Panno Tamaro z rodziny Canson, zgodzisz się zostać moją dziewczyną?

- Tak - chciałam powiedzieć, ale głos ugrzązł mi w gardle. Zamiast tego, w odpowiedzi przylgnęłam do jego ust, całując je zachłannie.

- Uznaję to za tak - uśmiechnął się promiennie. - W takim razie pragnę Cię prosić abyś spędziła ze mną wakacje oraz zapraszam do mojej rodzinnej miejscowości - zapomniałam wspomnieć, że Lucas pochodzi z "daleka", jak to zawsze określał, gdy go pytałam. Teraz dostałam okazję zgłębienia jego sekretu.

Właśnie miałam udzielić odpowiedzi na jego pytanie, gdy weszła moja siostra.

Muszę przyznać, że zawsze miała świetne wyczucie czasu...

♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥

Hejka!

Witam Was tego pięknego dnia!

Mam nadzieje, że przynajmniej dla Was jest piękny, bo ja czuję się beznadziejnie (brzuch mi nawala jak cholera). Z resztą mniejsza o to.

Pasuje Wam taki przebieg wydarzeń?

Jeszcze jedno. Proszę! Nie bójcie się do mnie pisać! Nie gryzę (a przynajmniej tak myślę). Chętnie poznam Was wszystkich (odpiszę napewno).

Buziaczki!

Eyes OpenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz