Rozdział Szesnasty

154 16 6
                                    

Specjalna dedykacja dla @psyhopatkanelfim.
Przepraszam za Twoje nerwy nadszarpnięte moim dowciem na prima aprilis!
Możesz już przestać tarzać się po korytarzu, masz moje pozwolenie :-)

Tamara's POV

Ze łzami w oczach słuchałam Luka. Współczułam mu.

"Dziwne" - pomyślałam. - " Jednak można mieć bardziej zasrane życie ode mnie."

Lucas wpatrywał się we mnie z miłością, o którą pewnie mało kto by podejrzewał takiego faceta jak on.

Znowu dopadła mnie myśl, że gówno mnie obchodzi, co ma do powiedzenia Dominika. Ja już gdy pierwszy raz dzisiaj go zobaczyłam, zapragnęłam z nim być.

Uzmysłowiłam sobie dopiero teraz, że już dawno złożyliśmy niemą przysięgę, iż cokolwiek się stanie, my będziemy dążyć do tego, żeby naszych uczuć nie zmienił nikt ani nic.

Odwzajemniłam jego spojrzenie.

Przerwał na chwile swój monolog, aby mnie pocałować, co spotkało się z niezadowolonym fuknięciem mojej siostry. Nie zwracałam na nią uwagi. Byłam ciekawa, czy ona nigdy w taki sposób nie okazywała swoich uczuć. No, cóż... Zapytam ją później.

Oddałam pieszczotę. Luke całował tak świetnie, że nie wiem, ile wytrzymałabym bez tej bliskości. Jednoczeßnie zastanawiałam się, na ilu dziewczynach wcześniej to ćwiczył, że doszedł do takiej wprawy.

- Dobra, mów dalej Lucas, bo mam lepsze zajęcia, niż podziwianie jak wymieniacie tu ślinę - kiedy Dominika uświdomiła mi jak to wygląda, na moją twarz wpłynął rumieniec. - Nuż po prostu jesteście tak orginalni jak moje skarpetki!

Popatrzyłam na mojego chłopaka. Wydawał się nie wzruszony jej słowami, nawet nie spalił buraka.

Miał zamiar dalej ciągnąć swoją smutną opowieść, ale przeszkodził mu w tym dźwięk otwieranych drzwi...

♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥

Hejka!

O ostry jeżu, ale długi rozdział!

221 słów jednak robi wrażenie, przynajmniej na mnie :-).

Zastanawiam się, czy przypadkiem nie robi się za różowo... A z resztą sami zdecydujcie...

Moje drugie spostrzeżenie to to, że moim zdaniem Dominika jest za oschła... Chociaż czy ja wiem...

I pstatnie pytanie:
Kto wejdzie tymi drzwiami?

Liczę na szczere odpowiedzi i oznajmiam, że jak będą co najmniej trzy komentarze z Waszą opinią, to zacznę pisać nexta, a teraz odpoczywam, bo chyba zaraz mi odpadnie ręka!

Buziaczki!

Eyes OpenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz