Kiedy następnego dnia weszłam do garażu, na zewnątrz ujrzałam płatki kwiatów zdobiące ziemię. Choć moją pierwszą myślą było „Morderca róż", to uświadomiłam sobie, iż winowajca tego chciał być romantyczny. Otworzyłam drzwi i okazało się, że studio oświetlały zapachowe świeczki.
Powąchałam powietrze. Lawenda.
– Dla kogo to? – zapytałam Alexa, siadając na ławeczce przy fortepianie.
Szeroko otworzył oczy na mój widok.
– Addie, musisz stąd iść, nie powinnaś tu być. Luke będzie na mnie zły. To niespodzianka, musisz iść!
Blondyn wypchnął mnie za drzwi i je za mną zamknął. Wzdrygnęłam się przestraszona. To było dziwne.
– Lil' Addie! Tutaj jesteś! – Reggie teleportował się obok mnie. – Wiesz, razem z Lilą kłócimy się o to, czy moje imię powinno być pierwsze w nazwie zespołu. Naprawdę potrzebuję twojej pomocy w podjęciu decyzji.
– Myślałam, że byliście pewni „Lils i Reg".
Lila w końcu go dogoniła.
– Bo tak było.
Rysy twarzy chłopaka opadły.
– Kurde, spaliłaś moją przykrywkę. Miałem rozproszyć cię od przyjścia tutaj, ale zagadałem się z Lilą.
– Już widziałam środek i Alex mnie wygonił – przyznałam, niewinnie przechylając głowę. – Luke nie będzie aż tak zły, prawda?
– Nie wiem, naprawdę się z tym namęczył i jeśli dowie się, że nie wykonałem mojego zadania, to będzie na mnie zły. Może pooglądamy razem Słodkie Kłamstewka?
– Myślałam, że oglądasz to z Alexem? Nie byłby smutny, gdybyś przegonił go w odcinkach?
– Może. W takim razie ty możesz wybrać.
Ostatecznie godzinę później postawiliśmy na Stranger Things. Podczas strasznej sceny Reggie zwinnie objął Lilę ramieniem, już go nie zabierając. Z pewnością zauważyła, ale nie wydawała się mieć nic przeciwko. Jakoś w połowie odcinka Luke pojawił się w pokoju.
– Hej, Addie, tak się zastanawiałem... Chciałabyś razem napisać piosenkę czy coś? – zapytał, nerwowo drapiąc się po karku.
Uśmiechnęłam się, dokładnie wiedząc, co zamierzał.
– Oczywiście, nie musisz powtarzać.
Zostawiłam Reggiego i Lilę z serialem. Luke praktycznie skakał do garażu. Ze względu na to, że zabronił mi się teleportować oraz używać wszelkich mocy, wszyscy byli zmuszeni ze mną chodzić. Było to żmudne zajęcie, do którego zmuszone powinny być wyłącznie żyjki, ale musiałam przyznać, dzięki temu zobaczyłam więcej miasta. A podczas tych spacerów przeprowadzaliśmy ważne rozmowy, więc nie było minusów.
Udawałam zaskoczenie, gdy przechodziliśmy przez płatki.
– Luuuke, co to?
– Chciałem zrobić coś, co pokaże, jaka jesteś dla mnie ważna. Mam nadzieję, że ci się podoba.
– Z pewnością.
Willie i Alex teleportowali się przed drzwi garażu i w synchronizacji je otworzyli, gestem dłoni zapraszając nas do środka. Pojawiło się tam więcej dekoracji, niż kiedy byłam tam godzinę czy dwie temu.
– Wow, jest pięknie – powiedziałam, lecz gdy się odwróciłam, Luke'a tam nie było. Co?
Później popatrzyłam w dół. Luke był na jednym kolanie ze swoim pierścionkiem w dłoni.
CZYTASZ
² SPIRIT OF HOLLYWOOD ━ JULIE AND THE PHANTOMS
Hayran KurguPo swojej decyzji Lila Mae przyjęła nową tożsamość. Julie and The Phantoms grają bez niej i choć to łamie jej serce, wie, że postąpiła właściwie. Z biegiem czasu Lila Mae dowiaduje się coraz więcej o swoim pochodzeniu. Posiada moc, ale jak silną i d...