Jestem taka szczęśliwa jak nigdy... Carlisle powiedział, że mnie kocha z czego bardzo się cieszę. Jednak niepokoi mnie wizyta Neala, nie mam ochoty ani siły na spotkania z nim ani na kłótnie. Chcę jedynie być z Carlisle 'em i nic więcej mi nie potrzeba
- Claire... Claire!
Nagle wybudziłam się z transu
- Co?- Spojrzałam na Alice która dziwnie wpatrywała się we mnie
- Jesteś tu? Bo mam wrażenie, że na jakiś czas odpłynęłaś
- Przepraszam, ale zamyśliłam się
- Coś się stało? Chodzi o tego chłopaka który wczoraj był u nas?- Zapytała, a ja spojrzałam na nią zszokowana
- Nie, oczywiście, że nie, skąd to pytanie?- Zapytałam
- Chyba go nie lubisz co? Mnie możesz powiedzieć, nic się nie stanie
- Chodzi o to, że...- Nie dokończyłam bo nagle zadzwonił dzwonek do drzwi- Pójdę zobaczyć kto to- Podniosłam się ze stołka na którym siedziałam przy wyspie kuchennej i poszłam sprawdzić kto to
Gdy otworzyłam drzwi myślałam, że teraz to go wywalę z kopa
- Czego Tu? Nie wyraziłam się wczoraj jasno?
- Claire daj mi wyjaśnić
- Idź stąd
- Proszę Cię Claire
- Alice wychodzę do ogrodu
- Pomóc Ci wywalić go?
- Nie, za chwilę wracam
Wyprowadziłam go do ogrodu i kopnęłam go w nogę
- Ała! Za co?- Złapał się za nogę
- Za to, że nie dajesz mi żyć. Mam teraz nowe życie i Carlisle 'a którego kocham i nigdy nie zamienię go na nikogo innego- Dałam mu do zrozumienia- A Tym bardziej na takiego kogoś jak Ty!- Wytknęłam mu
- Co? Nie przyjechałem tutaj po to, żeby Cię podrywać
- To czego ode mnie chcesz?
- Już mówiłem, potrzebuje twojej pomocy
Ja normalnie nie mogłam uwierzyć, znowu to samo...
- Na huja Ci moja pomoc!
- Proszę Cię. Jeśli pomożesz mi uratować Caroline obiecuję, że już nigdy mnie nie zobaczysz- Przysiągł mi
- Claire
Odwróciłam się zobaczyłam Carlisle 'a który stał za nami
- Carlisle to nie tak jak myślisz
- Wiem o tym, ale i tak chciałbym się dowiedzieć dlaczego ten człowiek ciągle pojawia się w moim domu
- Co do człowieka to niezupełnie jestem nim
***
Siedzieliśmy w domu i wszyscy milczeli, Carlisle jako jedyny stał i wpatrywał się w Neala z prawie, że morderczym wzrokiem... Pierwszy raz widzę u niego taki wzrok i zaczynam się bać
- To może ktoś mi wyjaśni to kim jesteś i czego chcesz od Claire?- To pytanie skierował Carlisle do Neala
- Jak już mówiłem nazywam się Neal Cafrey i jestem...
- Nie obchodzi mnie kim jesteś, bardziej interesuje mnie czego chcesz od Claire
- Carlisle Neal to mój dawny znajomy, kolega on mi kiedyś pomógł, ale coś się stało i mnie zdradził
CZYTASZ
Life Forever
Science FictionClaire to 20-letnia niezwykła dziewczyna, która dawno temu została sierotą. Na co dzień uczy się w szkole dla magicznych, a w wolnych dniach uczęszcza na wykłady z medycyny. Jednak na jednym z takich wykładów jej dotychczasowe życie może zostać zbur...