Del tuo gruppo

335 25 9
                                        

Minęło pół roku od tego wszystkiego. Jest aktualnie zima, a ja zaczęłam chodzić do trzeciej liceum. Poznałam dużo fajnych ludzi, ale również toksycznych, którzy się mnie czepiają albo dokuczają, bo jestem sławna i tego typu rzeczy. Moimi najlepszymi przyjaciółkami jest Carla, która ma jasno różowe włosy, kolczyki w uszach oraz jeden w nosie. Ma również piękne czarne oczy i i ubiera się jak mocna alternatywka. Uwielbia Anime oraz Rock n Roll'a. Gra na gitarze elektrycznej i świetnie dogaduje się z Thomasem oraz moją siostrą. Drugą jest Valentina, która ma przezwisko Poppi. Ona za to jest totalnym przeciwieństwem Carli. Ma jasnoniebieskie oczy, brązowe włosy oraz jest bardziej taką pick girl, ale ją kocham i uwielbiam. Mamy dużo wspólnych tematów oraz jestem pewna, że mogę jej zaufać w stu procentach. Jest z nami również Antonio, który jest strasznie mądry i zawsze nam ratuje dupę gdy jestesmy w jakimś dołku. Nosi okulary, ma brązowe włosy i oczy. Ubiera się jak typowy nerd, ale tego nie można powiedzieć o Pietro, ma on przezwisko Gargamel. Jest on chłopakiem Carli, który również uwielbia rocka. Ma włosy do łopatek w brązowym kolorze, ubiera się w stylu muzyki, którą uwielbia i gra na basie. Ja dostałam przezwisko malina, ponieważ mam aktualnie znowu włosy w tym kolorze, a moim ulubionym owocem jest właśnie malina plus uwielbiam balsam o tym zapachu.

Wszyscy dogadują się ze sobą świetnie, a co najważniejsze z zespołem, którzy już są dla mnie jak rodzina. Między mną, a Damiano układa się świetnie, ale na początku roku szkolnego gdy zaprosiłam czwórkę przyjaciół do domu zrobił niezłą awanturę Pietro posądzając go, o to że mnie podrywa. Nieźle się pokłócili, ale teraz się z tego śmieją i są dla siebie bardzo mili. Znalazłam również sobie pracę, która jest nieźle płatna, a dokładniej dziennikarstwo. Reszta jest w sumie po staremu.

Siedzimy właśnie w jednej z Włoskich restauracji i żegnaliśmy się z zespołem, który jutro wyjeżdża w kolejną trasę. Będę za nimi tęsknić, ale myśl o tym, że spędze trzy miesiące sama w domu. Będę musiała się co prawda uczyć dość sporo, bo nie zapominajmy, że chodzę do trzeciej klasy liceum i mam maturę w tym roku. Umiem już i tak cały materiał jaki ma być na egzaminie, bo uczę się na same piątki i szóstki. Pewnie pomyślicie: kujon. Ale ja nawet nie zasiadam do książek, ponieważ we włoszech edukacja jest trochę inna i większość materiału już pamiętam z Danii.

-Będę tęsknić za tobą - powiedział nagle Thomas, który siedział obok mnie i mnie przytulił.

-Ja też - dodała Vic.

-I ja! - Krzyknął Ethan, a wszyscy się zaśmiali. Czekałam aż Damiano też coś doda, ale się nie doczekałam. Najchętniej by nie pojechał w tą trasę, ponieważ boi się mnie zostawić samej, ale po długiej nocy namawiania go wiadomo jak się zgodził.

-Ja za wami też. Nie będziemy mogli nic odwalać - popatrzyłam na Thomasa - nie będę miała z kim porozmawiać i się poprzytulać.

-Ej! A my to co?! - Krzyknął Pietro, a ja kopnęłam go pod stołem i kontynuowałam.

-Nie będę miałą z kim grać na perkusji. Bez was będzie strasznie pusto. - Powiedziałam, a z moich oczu poleciałą łza.

-Nie płacz! - Krzyknął Thomas prosto do mojego ucha przez co bębenki mi pękły. Przytulił mnie i pocałował w policzek.

-Będziesz z nami też się dobrze bawić. - Powiedział Antonio i złapał mnie za rękę. Spojrzałam ukradkiem na Damiano, który wbił wzrok w sufit.

-Przepraszamy, ale za chwilę zamykamy lokal, czy mogą go państwo opuścić? - Zapytała kelnerka, która przerwała nam tą chwilę. Spojrzałam na telefon i zorientowałam się, że jest już 22:30.

-Oczywiście. Poprosimy o rachunek i płatność kartą. - Powiedziałam i zaczęłam wyciągać portfel.

-Nie - krzyknęli wszyscy, a ja na nich popatrzyłam z niezrozumienie - ja zapłacę. - Dodali w tym samym czasi po czym wybuchliśmy śmiechem.

La PauraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz