❤Przyjaciel mojego brata❤

Rozdział 2

Aron

Wrzuciłem na góre po czym zacząłem grać w Fifę gdy usłyszałem że ktoś wchodzi do pokoju Laury z ciekawości poszedłem zobaczyć. Kiedy to zrobiłem zobaczyłem ją jak spała wyglądała tak słodko. kiedy wyszedłem poszłam na dół po piwo jednak zobaczyłem że czekał tam zły Lukas.
-Co- spytałem zdziwiony
-Odwal sie od mojej siostry widzę jak na nią patrzysz- powiedział grożąc mi palcem
-Lukas uspokój sie może jest ładna ale nie w moim typie- powiedziałem klepiąc go po plecach
-Jak zobaczę że chodź jedna łza spłynie z jej oczu i to będzie twoja wina to cie zabije rozumiesz- powiedział ostrym tonem
-Tak jest szefuńciu- powiedziałem śmiejąc się
-Kurwa Aron mówię poważnie- powiedział zatrzymując mnie
-Dobra spokojnie- powiedziałem i machnąłem ręką
-A idź ty w cholerę- powiedział i poszedł do salonu.
Usiedliśmy na kanapie i oglądaliśmy film po 3 filmie usłyszeliśmy straszny krzyk. Spojrzałem na Luka a on na mnie
-LAURA!!!- powiedzieliśmy w tym samym czasie i pobiegliśmy na górę
-ciiiii już jestem- mówił spokojnie Lukas głaszcząc ja po głowie 
-Mamaaa- poderwała się cała spocona i zalana łzami
-Ciiiii prosze nie krzycz tak- powiedziałem spokojnie podchodząc bliżej
-Aron morda- powiedział karcąc mnie wzrokiem
-No co- popatrzyłem na niego 
-Lukas moge spać z tobą- powiedziała przytulając się do jego torsu gdy nagle zadzwonił jego telefon odebrał spojrzał na mnie i wskazał że mam pilnować Laury po 5 minutach wrócił
-Młoda przepraszam muszę pojechać po przyjaciółke- powiedział głaszcząc ja
-Ja moge z nią zostać puki nie zaśnie- powiedziałem chociaż nie wiem po co nie chce mi się jej niańczyć
-O nie chyba cie popierdoliło po moim trupie- powiedział wyciągając telefon
-Lukiś prosze ja nie chcę być sama a nie chcę abyś olewał przyjaciół- powiedziała po czym złapała za jego telefon
-No dobrze ale ty masz sie pilnować- powiedział patrząc na mnie błagalnym wzrokiem
-Tak jest Lukiś- powiedziałem śmiejąc się ze zdrobnienia jego imienia
-Ej ja moge tylko tak do niego mówić- powiedziała Laura uderzając mnie w ramie 
-Przepraszam księżniczko- powiedziałem i lekko się pochyliłem
-To ja idę a ty idźcie spać Aron prosze nie odwal nic- powiedział Lukas
-Spoko Lukas zajmę się nią jak moja siostrą- powiedział i uderzył się w pierś
-Pa Lukiś- powiedziała kładac się
-Pa Laurko- powiedział uśmiechając się
Poszedłem zamknąć drzwi poszedłem sie umyć i usiadłem obok Laury. Długo czekałem aż zaśnie kiedy poczułem jak jej chuda rączka owija mnie w pasie. Ściskała mnie tak mocno że nie mogłem się ruszyć delikatnie położyłem jej rękę na plecach i głaskałem i nie wiem kiedy po prostu zasnąłem.

-----------------------------------------------------------

Mam nadzieje że drugi rozdział wam się podoba przepraszam że taki krótki ale następny postaram sie napisać dłuższy. Jeżeli wam sie podoba to zostawcie gwiazdkę oraz komentarz iż są one dla mnie motywujące .

Papa buziaki😘😘😘😘😘😘