❤Przyjaciel mojego brata❤

Rozdział 7

Aron
Poszedłem do siebie położyłem sie na łóżku i próbowałem sie zdrzemnąć jednak ktoś zapukał myślałem że to Laura. Jednak do pokoju weszła Lara.
-Cześć Aro - powiedziała spokojnie
-Cześć Larka- powiedziałem cicho i usiadłem
-Jak sie czujesz- kontynuowała szereg pytań
-Jak gówno- syknołem
-Aż tak źle- spytała i usiadła obok a ja pokiwałem głową
-Mam wyjść- spytała
-Nie! Powiedz mi co sie działo- powiedziałem
-No więc kiedy od nas odszedłeś wypadł ci kluczyk od szafki Laura go wzięła i poszliśmy cie szukać znaleźliśmy cie i zaczęłam sie ciebie po co to wziąłeś ty wtedy powiedziałeś że jesteś zakochany ona to usłyszała i totalnie sie załamała zaczęła ryczeć i ty zostałeś z Lukasem a ja ją zabrałam do domu i płakała tak do jakieś 4 rano i później poszła spać.
-Kurwa ja musze z nią pogadać- powiedziałem wstając
-No to idź- powiedział pomagając mi wstać
Poszedłem pod jej pokój jednak nikt nie odpowiedział myślałem że może śpi ale nikogo nie było. Postanowiłem zejść jednak tam siedział tylko Lukas. Poszedłem do niego i usiadłem na kanapie.
-Stary gdzie jest Laura- spytałem szybko
-Wyszła- mruknął
-Co gdzie - zapytałem ponownie
-Nie wiem powiedział że idzie sie przejść i ze jak nie wróci to znaczy że jest u Vanessy- burknoł patrząc w telefon
-Kurde a jak sie jej coś stanie ona nie zna tej okolicy jeszcze musimy jej poszukać- powiedziała Lara
-Tak tak masz racje Lara- rzuciłem szybko
-Oki chodź my pojeździmy a ty Lara zostań jak by wróciła- powiedział Lukas a ona przytaknęła
Poszliśmy z Lukasem do samochodu i zaczęliśmy jeździć. Wziąłem z kieszeni tel Lukasa i zacząłem do niej dzwonić kurwa ma wyłączony tel. Nie wiedziałem co mam zrobić.
-I co- spytał
-Nie odbiera- rzuciłem wkurwiony
-A spróbuj do Van- powiedział nagle
-Masz jej nr- zapytałem
-Ta jak zaczęła sie z nią przyjaźnić postanowiłem mieć do niej kontakt jak cos- mruknął
-Dobre- zaśmiałem się
-Pisz lub zadzwoń- powiedział szybko
-ja pierdole po huj jej tel jak go nie odbiera - powiedziałem wkurwiony
-Pisz- powiedział

Do Vanessy
Hej Van tu Lukas czemu Laura nie odbiera i nie odpisuje

Od Vanessy
Nie chce z nikim gadać ani pisać a i jak co zostaje u mnie więc sie nie martw zajmę sie nią

Do Vanessy
Powiedz jej że będę po manią o 21

Od Vanessy
Ona prosi abyś nie przyjeżdżał

-Napisała że nie chce z nikim pisać ani gadać i ze zostaje u nie ja napisałem ze po nią przyjedziemy o 21- przekazałem mu informacje
-Nie zdążymy napisz że 21:30- syknoł

Do Vanessy
Będę po nią o 21:30 więc niech będzie gotowa

-I co nic nie odpisała- mruknąłem
-Zadzwoń- krzyknoł
-Kurwa wyłączyła tel- wrzasnąłem
Postanowiliśmy i tak jechać. Miałem nadzieje że nic jej nie jest. Kiedy dojechaliśmy Lukas wyszedł i wrócił ale bez Laury.
-Gdzie ona- spytałem
-KURWA KURWA- powtarzał cały czas
-gdzie ona- ponowiłem pytanie
-Nie wie gdzie jest- powiedział i trzasnął drzwiami
-Coo- wrzasłem
-Too kurwa Vanessa jest u babci i jutro rano wraca- powiedział zirytowany
-Ja pierdole wracamy- spytałem wściekle
-Nie mamy wyjścia- burknoł
Wróciliśmy do domu Lukas od razu poszedł do kuchni wziął piwo i wrucił. A ja usiadłem z Larą na kanapie
-I co- spytała
-Nie wiemy gdzie jest Vanessa jest u babci i wraca jutro - powiedziałem
-Ou no to czekamy do jutra- powiedziała i poszła do domu nie mieszka daleko dwa domu dalej a ja poszedłem do siebie i zasnąłem.

-----------------------------------------------------------
I co sądzicie podoba sie oby.
Papa buziaki 😘😘😘😘😘😘