przyjaciel #14

1K 56 18
                                        

DEKU

Po sześciu tygodniach Kacchan zdecydował się wrócić do domu. W czasie pobytu Kacchana w swojej pracy ja przechodziłem raz w tygodniu żeby się tak bardzo nienarzucac ale zawsze gdy wychodziłem z jego pokoju to dziewczyny  krzyczały szarpały mną a nawet dostawałem w pysk od takiej różowej

Flashback

- Jak mogłeś tak skrzywdzić mojego przyjaciela on jest naiwrazliwszą osobą jaką znam a ty jesteś kutasem, świnio ! - wydarła się i przywaliła mi bardzo mocno z pięści w prawy policzek

End flashback

Tak że nie było za wesoło zresztą nie tylko ona mi przywaliła ale za to ona miała najmocniejszy cios. Ale mam nadzieję że jak postaram się o wybaczenie to będzie już lepiej

Jechałem właśnie z nim z powrotem do domu. Zaparkowałem i razem wyszliśmy z samochodu i stanęliśmy przed drzwiami do domu które właśnie odkluczyłem.

- chcesz herbatę - zapytał gdy byliśmy w kuchni

- Tak poproszę - powiedziałem siadając przy wyspie. Przez chwilę patrzyłem jak kręci się po kuchni aż w końcu postawił przede mną kubek z parującą cieczą i staną po przeciwnej stronie wyspy ze swoim kubkiem

- mogę mieć pytanie? - zapytał znienacka

- Tak, śmiało - odpowiedziałem z uśmiechem

- Czy... czy to co mówiłeś wtedy w moim pokoju to była prawda - zapytał delikatnie czerwony patrząc w swój kubek

- oczywiście że tak, nie miał bym serca Cię okłamywać a zwłaszcza w tamtym momęcie - wstałem ze stołka, okrążyłem wyspę stając przy nim opierając się o blat łokciami - ja kocham cię , wiem że możesz mi teraz nie ufać ale... - nie zdążyłem dokończyć ponieważ Katsu rzucił mi się na szyję, przytuliłem go delikatnie i podniosłem że siedział na blacie a ja stałem pomiędzy jego nogami. Po kilku minutach chłopak odsunął się i drżące dłonie położył na moich policzkach, przyłożył do mojego czoła to swoje a z jego oczu poleciało kilka pojedyńczych łez.

- w takim razie ja też Cię kocham - powiedział po czym musnął moje usta - ale nie myśl sobie że tak łatwo Ci wybacze - powiedział lekko ściskając moje policzki

Patrzyłem na niego w małym szoku byłem szczęśliwy że wyznał mi swoje uczucia.
Przytuliłem go mocno i zacząłem się z nim obkręcać

- postaram się Katsu postaram się - odpowiedziałem płaczliwym głosem w odpowiedzi usłyszałem cichy śmiech i poczułem mocniejszego przytulasa.

Po kilku godzinach Baku poszedł do siebie a ja siedziałem w kuchni z kubkiem kawy i rozmyślałem czym mogę uszczęśliwić młodego. Po kilku minutach wysiłkowego myślenia postawiłem na zwierzaka kilka dni temu patrzyłem w jego papiery które dostałem i nie ma alergii więc to chyba najlepsza opcja. Po chwili położyłem się na kanapie i nie wiem kiedy zasnąłem.

KATSUKI

Wstałem rano około 8.00 Po kilku minutach rozglądania się po pokoju udałem się na dół w mojej piżamce w szarego królika. Po zejściu poszedłem do salonu i zobaczyłem śpiącego Izuku na kanapie, wziąłem z fotela obok kocyk i go przykryłem.

Poszedłem do kuchni przygotować jakieś śniadanie padło na naleśniki. Wyłożyłem potrzebne produkty na blat i zacząłem je ze sobą odpowiednio mieszać. Gdy kończyłem robić śniadanie poczułem duże ręce na biodrach

- Dzień Dobry  - Deku położył głowę na moim ramieniu i patrzył co robię

- Cześć, zrobiłem nam naleśniki - uśmiechnąłem się i pocałowałem go delikatnie w policzek, mruknął zadowolony pod nosem i zawinął ręce wokół mojej tali.

- siadaj zaraz podam - powiedziałem wyłączając kuchenkę

Podałem jeszcze bitą śmietanę i borówki z lodówki nutelle z szawki i zrobione naleśniki po chwili zaczęliśmy jeść

- mam dla Ciebie niespodziankę - powiedział gdy skończyliśmy jeść

- jaką ? - mruknąłem wkładając naczynia do zlewu a produkty do lodówki i szafek

- A tego nie mogę Ci powiedzieć bo wtedy nie będzie niespodzianki, ale spokojnie nie masz się czego bać na pewno Ci się spodoba - powiedział podchodząc do mnie - śniadanie było przepyszne - powiedział i pocałował mnie w dłoń po czym odszedł

Wpadłem do pokoju i otworzyłem szafe

Wybrałem lekkie ubrania bo było dziś wyjątkowo ciepło

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wybrałem lekkie ubrania bo było dziś wyjątkowo ciepło. Ubrany zasiadłem do toaletki robić makijaż

Gotowy położyłem się na brzuchu na łóżku i czytałem książkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gotowy położyłem się na brzuchu na łóżku i czytałem książkę. Po około dwóch godzinach do pokoju wszedł Izuku i powiedział abym się zbierał, wstałem z łóżka założyłem białe adidasy i pobiegłem na dół.

Wsiadłem do samochodu, Izuku otworzył bramę i wyjechaliśmy na ulice

- wiesz, teraz będziesz trochę częściej sam w domu bo mam pracę więc pomyślałem o kimś kto by spędził z Tobą czas i... i postawiłem na zwierzaka o ile byś chciał - uśmiechnął się spoglądając na mnie kontem oka

- Tak ! Tak oczywiście że bym chciał dziękuję - uśmiechnąłem się patrząc na niego z gwiazdkami w oczach

- to świetnie jedziemy do schroniska i możesz sobie wybrać jakiego będziesz chciał

Po kilku minutach dojechaliśmy na miejsce zaparkowaliśmy i wyszliśmy z auta, skierowaliśmy się do środka gdzie oprowadzała nas pani.

- Może ten - wskazałem przez kratkę na szczeniaka "nowofundland'a"

- na pewno ? - zapytał stając za mną

- Tak - odpowiedziałem uśmiechnięty

- świetny wybór, przygotować dokumenty ? - zapytała

- Tak poprosimy - powiedział Deku

Kilka minut później siedziałem w aucie z pieskiem na kolanach

- Jak go nazwiesz ? - zapytał Zuku

- Nie wiem może "Kier" takie najprostsze imię - odpowiedziałem głaszcząc psa

Po jakimś czasie wjechaliśmy na podjazd, Deku zamknął bramę a ja postawiłem psiaka na ziemię i zaczął biegać wokół nas i szczekać. Weszliśmy wszyscy do domu i rozeszliśmy się do swoich pokoi.

Siedziałem z psiakiem w moim pokoju i starałem się nauczyć go siadać i dawać łape. Jutro musimy jechać po posłanie, jakąś smycz i zabawki narazie kupiliśmy tylko karmę.

Siedziałem u siebie kilka godzin aż zaczęło się ściemniać, wybrałem piżame i udałem się o łazienki. Po gorącej kompieli wróciłem do pokoju i położyłem się na łóżku po chwili dołączył do mnie Kier i razem zasneliśmy.

,, Nowy Dom " ( DEKUBAKU ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz