~24~

1.2K 53 23
                                    

Gdy już Ranboo i Tubbo przynieśli mi jedzenie poszli i ja znowu zostałem sam z nią. Gładziłem ją po głowie lecz nagle otworzyła oczy popatrzyła się na mnie a mi zaczęły znowu lecieć łzy ze szczęścia patrzyliśmy sie na siebie tak przez chwile i zacząłem:
T-Dzień dobry księżniczko wreszcie wstałaś nie wiesz jak bardzo się martwiłem
Y- Dzień dobry-przetarła oczy rękami-gdzie ja jestem ?czemu się tu znalazłam oco chodzi?gdzie są ci faceci?-spytała przestraszona
T-ciii x/y spokojnie po kolei wszystko zemdlałas i dostałaś lekkiego wstrząsu mózgu bo walnęłas głowa w podłogę i jesteś w szpitalu jakbyś nie zauważyła a ci jebancy spierdolili jak mnie zobaczyli w łazience i nie wiem gdzie są
Y- o-okej
T-X/y zaraz wracam idę powiedzieć lekarzom ze się obudziłaś i zrobie ci herbatę dobrze?-pokiwała głową i wyszedłem z sali

Pov.Blanka szklana (brakowało tu tylko tej szmaty;] )
Słyszałam ze x/y jest w szpitalu od 2 dni postanowiłam ją dziś odwiedzić i troszeczkę jej zamieszać jej w tej jej tępej główce:))
Gdy byłam już w szpitalu udałam się na dany odział i poszłam do sali w której znajdowała się x/y.Zauważyłam ze Tommy sobie gdzieś teraz wylazł wiec to był idealny moment żeby ją odwiedzić
B-Hejkaaaa-zaczęłam udając uśmiechnięta
Y- um hej
B-Co tam u ciebie ?Tęskniłam!-skłamałam 
Y- Y chyba dobrze j-ja tez tęskniłam-odpowiedziała dziewczyna
B- Ogólnie przyszłam tu w jednej sprawie..
Y-Oco chodzi?-spytała
B- nie wiem zbytnio co jest pomiędzy tobą a Tommym ale radzę ci bardzo uważać na niego dziewczyny z klasy opowiedziały mi co im zrobił jak je wykiwał tylko dla pieniędzy i Tubbo mi powiedział w tajemnicy ze on tez chce tak zrobić z tobą...-powiedziałam a ona nie odzywała się wiec kontynuowałam- serio mówię ci jako twoja najlepsza przyjaciółka której możesz zaufać...Tommy zawsze się tak na początku przymila udaje ze mu na tobie zależy a później czar pryska i zabiera ci wszystko co tylko może i tez niszczy psychę-ona nadal się nie odzywała wiec postanowiłam już wyjść pożegnałam się z nią ale ona nadal nie odpowiedziała i wyszłam.Na moje szczęście blondyn zobaczył ze wychodzę z sali x/y i tylko krzyknął „co kuwa znowu od niej chciałaś?! Już jej dużo złego zrobiłaś spierdalaj z tąd ty jebana suko i nie wracaj" zlałam typa i poszłam do domu.

Pov.x/y
Gdy się obudziłam nie wiedziałam co się na początku dzieje ale później sobie przypomniałam co się stało...Jak Tommy wyszedł zrobić mi herbatę przyszła Blanka i zaczęła mi wmawiać straszne rzeczy o blondynie.Nie wiedziałam czy jej wierzyć czy nie bo przecież jest moją przyjaciółką.Postanowiłam ze pogadam o tym z chłopakiem jak wróci.

Taki nie zadługi rozdział ale czuje ze zaraz padnę tu hahahah
Nie wiem wsm co pisać wiec życzę wam super dzionka/nocy <333
JESTECIE CUDOWNI I BARDZO WAS KOCHAM

A miał być tylko rok...~tommy x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz