Był zdziwiony faktem, że go wygoniła. Spokojnie toczyli rozmowę i nagle poderwała się z miejsca i uciekła.
Uraził ją czymś? Rozmawiali o kolorach, jak mógł ją urazić?
Jednak nie wyglądała na obrażoną, gdy wychodził. Była podekscytowana, gdy machała mu na pożegnanie z uśmiechem.
Zaczynał się bać.
Jego powrót zauważył tylko Bucky, który obserwował go z kanapy, gdzie najwyraźniej oglądał film. Z głupim uśmieszkiem i uniesioną brwią patrzył na niego, jakby oczekiwał wyjaśnień za jego powrót przed południem.
- Cicho siedź.
- Nic nie mówię - zaśmiał się, unosząc ręce w geście obronnym. Kłamca postanowił wykorzystać chwile, w której dwójka byłych kryminalistów była sama i usiadł na fotelu naprzeciwko żołnierza.
- Czy ona zawsze zachowuje się tak… Chaotycznie?
- Ella? Widać, że krótko ją znasz - zadrwił Bucky, kręcąc głową. - Jestem prawie pewien, że ma ADHD, ale żadne badania tego nie potwierdziły.
Loki zanotował sobie w głowie, aby znaleźć coś na temat tego całego ADHD. Może pomogłoby mu to zrozumieć zachowanie brunetki?
Nie do końca wiedzieli jak do tego doszło, ale po kilku zdaniach wymienionych na temat dziewczyny, oboje wciągnęli się w film, który leciał w telewizorze.
Oczywiście był z kategorii akcji, przez co skończyli krytykując bohaterów za nieudolne próby przesłuchiwania. Potem przeszli do najlepszych sposobów, by pozbyć się dowodów, przez co resztę filmu spędzili rozmawiając, a nie oglądając.Mieli szczęście, że nikogo z drużyny nie było obok. Mogłoby się to źle skończyć dla dwójki byłych kryminalistów.
W końcu skończyli debatę na temat ukrycia ciała i Loki ruszył w stronę swojego pokoju, lecz przeszkodził mu głos.
- Wybiła czternasta drodzy państwo! Ruszać tyłki na sale!
Natasha zbiegła uśmiechnięta ze schodów i klasnęła kilka razy, niby ich budząc. Kłamca przewrócił oczami i ruchem ręki zmienił swoje ubrania na dresy i czarną koszulkę. Westchnął, wyglądając, jakby całe życie go nagle opuściło.
Naprawdę nie miał ochoty na te ich zabawy w ćwiczenia.
Po jakimś czasie wszyscy zebrali się na odpowiednim piętrze i zabrali się do roboty. Choć Loki miał wrażenie, że co najmniej trzy osoby tylko udawały ciężki trening tak jak on.
Siedział wtedy na macie, odpoczywając po jakże trudnym i ciężkim ćwiczeniu, gdy drzwi otworzyły się z hukiem. Mirella wpadła jak torpeda do pomieszczenia i rozglądała się dookoła.
- Co się stało? - odezwał się od razu Tony, którego zaniepokoiło jej zachowanie. Dziewczyna jednak nie odpowiedziała na pytanie i dalej czegoś szukała. W końcu jej wzrok padł na Lokiego.
CZYTASZ
Tell Me Hσw - Lσƙi
FanficZostał zesłany na Ziemie, po tym, jak udowodniono, że sam był pod czyjąś kontrolą podczas ataku na New York. Miał odpokutować - naprawić swoje błędy. Cała ta sytuacja mu się nie podobała. Nie chodziło o pomoc midgarskim bohaterom, to mógł zrobić. Gd...