13 Została ci tylko chwila

6.1K 136 14
                                    

POV'S LUKE

Patrzyłem jak brunetka śpi wygodnie na kanapie, a jej ciało było takie bezwładne. Włosy miała rozpuszczone. które zakrywały połowę jej twarzy. Przestałem w końcu na nią patrzeć i wróciłem do papierków, które muszę jak najszybciej wypełnić. Mój ojciec tylko czeka, aż coś się u mnie spierdoli by mógł pokazać swoją wyższość i mnie pokonać. Rozpierdala mnie myśl, że wie teraz o Victorii i nie wiadomo kiedy może jej coś zrobić, dlatego będzie przy mnie dopóki nie udupię jebanego Oscara Sinnera. Nagle do gabinetu wpadł Tayler cały zmachany i z całej siły jaką miał w płucach zaczął się wydzierać.

- Kurwa! Jest duży problem!

- Nie drzyj mordy - warknąłem i wskazałem głową w stronę śpiącej dziewczyny.

- Kryzys w Włoszech - ściszył swój ton i usiadł na przeciw mnie.

- Co znowu?

- Twój ojciec odbił nasz towar - spojrzałem na przyjaciela z szokiem. Przysięgam, że w tamtej chwili miałem wielką ochotę przyjebać komuś w mordę, a on był najbliżej.

- Co kurwa zrobił?!

- Miało być cicho - ponownie spojrzałem na Victorie, ale nasze krzyki nie obudziły jej. Całe szczęście ma twardy sen.

- Kiedy i gdzie?

- Dziś rano, gdy piguła miał zawieść towar do klubu.

- Jutro z rana wylatujemy na Sycylię. Masz wszystko załatwić - rozkazałem, a mężczyzna przytaknął i opuścił biuro. Przysięgam, że jak tylko spotkam tego skurwiela to rozjebie mu łeb i nie będę patrzył że jest z mną spokrewniony. W tym świecie liczy się tylko biznes.

Gdy wróciłem do papierkowej roboty, zauważyłem że brunetka cały czas się wierci na kanapie i mamrocze coś pod nosem. Wstałem od biurka i podszedłem do niej. Jej ciało się spięło a na skórze było widać gęsią skórkę.

- Nie rób tego - cichy szept wyszedł z jej ust. Przykucnąłem przy niej i złapałem za ramiona - Proszę cię! - mówiła coraz to głośniej i chaotycznie - Nie dotykaj mnie! - zacząłem ją szturchać, ale ona dalej trwała w jakimś koszmarze.

- Victoria!

- Nie! - I w tym momencie dziewczyna podniosła się do siadu cała przerażona. Czułem jak jej ciało się rozluźnia, a oddech robi się spokojniejszy.

- To tylko zły sen - usiadłem obok niej i spojrzałem w jej brązowe oczy, które były pełne bólu. Gdy tylko dziewczyna ogarnęła co się stało spojrzała na mnie i wtuliła się w mnie. Poczułem zapach perfum waniliowych, których używa. Ułożyłem swoją rękę na jej plecach, a drugą na jej głowie. Usłyszałem ciche łkanie z jej ust i lekko potarłem jej plecy - Już spokojne. Nic się nie dzieje.

- Mam już dość. John i jego chore zabawy cały czas mnie nawiedzają - szlochała w moją klatkę piersiową, a ja nic nie mogłem z tym zrobić niż tylko przy niej być. Mam już po dziurki w nosie tego cholernego Johna. Gdy tylko wrócimy z Włoch to zajmę się nim.

Siedzieliśmy tak przez dłuższy czas, nawet nie zauważyłem kiedy Victoria zasnęła. Położyłem ją z powrotem na kanapę i podszedłem do biurka by szybko ogarnąć ten bajzel. Po paru minutach wszystko popodpisywałem i mogłem już zabrać dziewczynę do domu. Włożyłem rękę pod jej nogi, a drugą na plecy po czym wyszedłem z gabinetu tak by nie obudzić brązowowłosej. Miller bardziej wtuliła się w mnie, a ja nacisnąłem przycisk windy, a po chwili byliśmy już na dole. Otworzyłem auto z pilota i otworzyłem drzwi od strony pasażera. Położyłem jej ciało na siedzenie co przyczyniło się do cichego jęknięcia.

DARK THIRSTOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz